reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

No to punktacja we wtorek o 8 rano. Mam kilka pęcherzyków po20 mm reszta po 18-19 mm. Podobno jest już z czego pobierać.
 
reklama
Bzibziok no to super kciuki zs punkcjr.
Kola2 i Agulla u kazdego trwa to inaczej jeśli zrobicie podstawowe bad do ivf i będzie ok to super ale jeśli cos wyjdxie to każą Wan się dalej badac. U nas m robil karotyp więc czrkalismy ba wynik ok mc porem wysxlo ze mamy jakis wirus z wymazow dwa tyg leczenia potem dwa tyg trzeba odczekać i znowu bad i znowu czekanie na wynik. Porem m wysxly bardzo źle wyniki czeba było brać wit żeby parametry się poprawily i tsk nam zlecialo 9 mc. Ale nie u kazdego tak mudi być ;)
 
Dziewczyny ja robilam badania we wrzesniu i sie zakwalifikowalam we wrzesniu a od pazdziernika mialam stymulkacje... wiec 9 miesiecy to przesada.... no chyba ze klinika ma tyle par ze termin dopiero masz pozno hmmm....

Anula w mojej klinice bylo tak : 2-3dc LH, estradiol, wymaz z szyjki na chlamydie, progesteron, prolaktyna, ths i chyba jescze jedno badania aa i AMH.... na wymaz z szyjki u mnie czekalo sie ok 20 dni roboczych... pod koniec miesiaca mialam wizyte i zakwalifikowalam sie bo juz mialam wszystkie badania...

Bzibziok trzymam kciuki.... na wtorek...:-)
 
Olusia7982 to nie chodzi o klinike ja podchodzilam prywatnie. Jeśli u Was wszystkie badania były ok to poszło szybko ale jeśli para ma jakieś wirysy czy inne problemy to czekanie na badania, wizyty itp troche trwaja
. Zresztą same dziewczyny ostatnio pisały ile się czeka na wizyty do specjalistow. Ja robilam wszystko prywatnie a i tak nam długo zeszło. Oczywiście nie twierdzę że tak jest w kazdym prxypadku u jednych potrwa to mc u drugich dłużej. Życzę wszystkim aby było to prędzej niż później ;)
 
Ja tez należę do tych długo czekających na podejście. Na crio czekałam 10 m-cy, ale nie z winy kliniki tylko, że mój organizm nie był przygotowany do przyjęcia kropka. Musiałam zrobić wiele różnych badań i w zależności od wyniku takie miałam leczenie.
 
Lilia jeszcze ja do listy... teoretycznie 18.02 robię betę, ale coś czuję, że to może być wcześniej :-p:-p

Bibziok kciukasy za owocną punkcję &&&&&

Kurcze dziewczyny... jak ja żałuję, że u nas w klinice nie dają relanium :( jestem kłębkiem nerwów, nawet jak uda mi się zasnąć to śnię i IVF :(
 
Witam Was dziewczynki, powoli powstaję po upadku, czuję się fatalnie, choć liczyłam się z tym jaki wynik może być. Czuję taką ogromną pustkę, jakbym straciła coś najważniejszego w życiu... Mam doła, ale wiem że muszę szybko z niego powstać i zacząć ponowną walkę. Tak boję się drugiego podejscia, że rownież się nie uda :-(. Taka ostateczność jak sie nie udaje to naprawdę serce pęka. Kiedyś myślałam że in vitro to prawie że pewna procedura, ale jak widać myliłam się. Najgorsze że mam niepłodność idiopatyczną i tak naprawdę niby wszystko jest ze mną i z moim mężem OK, troszkę parametry nasienia mojego M obniżone, ale przy ICSI pani embriolog powiedziala że nasienie było dobrej jakości. Nie wiem w takim razie o co chodzi, mialam podanego ładnego blastusia klasy 4AB. Przepraszam za smuty w niedzielny poranek ale wszystko dziś działa na mnie płacząco, brak chęci do wszystkiego normalnie.... Wczoraj napisalam do mojego lekarza, odpisal że szkoda i że ma nadzieje że nastepny raz bedzie owocny, mam zjawić sie teraz po miesiączce sprawdzic czy wszystko ze mną jest dobrze. Podejrzewam że kolejne podejscie bedzie dopiero w maju, i wszytsko od nowa, zastrzyki, punkcja i te wyczekiwanie na cud.... Ale szczerze cieszę się ogromnie że znalazlam się na tym forum i poznalam tyle wyjątkowych osob. Za wszystkie trzymam kciuki w dalszym ciągu, a tym co się udało serdecznie jeszcze raz gratuluję i trzymam kciuki za wspaniałą ciążę.
Mam do Was jeszcze pytanko jakie polecacie suplementy diety dla kobiet starających się o dziecko?? Ja biorę tylko folik, ale może warto łykać jakieś typowe witaminki.
 
reklama
bzibziok : trzymam kciuki lady :-)

Lalka, a ja za Ciebie, będziemy razem to przechodzić, kupiłam wracając dzisiaj z kliniki koszulkę i jestem już zwarta i gotowa aczkolwiek porządnie zestresowana.

Dzięki dziewczyny za kciuki, wszystkie się baaardzo przydają:)
 
Do góry