reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
hope - witaj! nie wiem co Ci poradzić... Lekarze nie mają żadnych podejrzeń? Wszystkie badania masz ok? Tarczycę itp...?
lawendowy - cuuuuuuudnie!!!!!!!!:)
dzidziuś - gdzie się kurka podziewasz?

Dziewczyny, powiedzcie czy ten ulepek do wypicia jak się bada glukozę po obciążeniu i insulinę to trzeba sobie kupić czy dają w laboratorium? Ile takie badanie kosztuje?
 
Witamy Hope84, to prawda dziewczyny tutaj dużo wiedzą.

Dziewczyny wróciłam od Gina. Do moich brązowych wycieków, podszedł na spokojnie, mówiąc że tak się zdarza. Na razie podobno wszystko w porządku. Widać pęcherzyk płodowy 4,19mm/ 2.38mm. Zarodka jeszcze nie widać. Kolejna wizyta 10 września, mam nadzieję że dotrwamy i serduszko zacznie bić. endometrium idealne 13,47mm. Gin, mówi, że na razie nic się złego nie dzieje i trzeba czekać, odpoczywać itp. Po torbielach które miałam nie ma śladu, jajniki powiększone. Co do wycieków, Gin. powiedział że mogą się pojawiać nawet do II trymestru, taka może być uroda, no nie wiem. Na razie czekam.Ale mój malutki koraliczek jest nadal na swoim miejscu:-)
 
Nie nic mi nie mówił o badaniu progesteronu, nawet nie zlecił mi większej dawki luteiny i progesteronu. Zakazał wręcz robić hcg, bo jak stwierdził nie ma potrzeby. Nie wiem bardzo lightowo do tego podszedł.
 
dzidziuś - nie wiem może on ma rację ale dla mnie to lekkomyślność. Moja koleżanka tyle co była w podobnej sytuacji co Ty... tzn miała torbielkę na jajniku, która pękła. Okazało się, że przez tę torbiel jajnik nie funkcjonował rewelacyjnie i miała za niski progesteron. Nic oczywiście ciąży się nie stało ale konieczne było zwiększenie dawki progesteronu. DLa mnie to dziwne podejście. "Lepiej nie wiedzieć co się dzieje" ale może tak jest poprawnie wkońcu lekarzem nie jestem...
 
Zula tak tarczyce mam poniżej 2 i przeciwciała też ok. Mam jedynie prolaktyne na poziomie 29 przy górnej wartości normy. Sama już nie wiem,niby wszystko ok a nie zaskakuje...:-(
 
reklama
Hope24 czasami to może być przyczyna naszego umysłu....
Dzidziuś może i ja się nie znam ale lekarz mógł do tego podejść tak lekkomyślnie wiedząc że naprawdę nic się złego nie dzieje, po co miał Cię dodatkowo niepotrzebnie stresować???Dla Ciebie najważniejszy jest teraz spokój i normalne życie a nie stresy, maleństwo pod serduszkiem nosisz:)
Lawendowy a kiedy będziesz miała transfer??Bardzo mocno trzymam kciuki:)
 
Do góry