reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

mimi - witaj po dluzszej przerwie. ciesze sie ze zaczynasz znowu myslec o ivf.... a powiedz mi w zwiazku z tymi przeciwcialabymi - czy u ciebie to celiakie zdiagnozowana? masz hashimoto? cukrzyce?

labo - ale super ze sie na rzadowke zalapalas. i masz 3 proby !!! sie uda ! idziesz znowu w bialym do tej pani lekarz czy gdzie chcesz robic?
 
reklama
Witam, jestem tu poraz pierwszy, choć podczytuję was już od jakiegoś czasu z zainteresowaniem.
Będziemy podchodzić do in vitro z refundacją, i mam pytanie czy robiłyście badania serologiczne na zapalenie wątroby CiB, HIV i kiłę. Bo w tym regulaminie o tych badaniach pisze a mi lekarz ich nie zalecił tylko FSH, AMH
i sama nie wiem czy je robić czy nie- wogóle jestem tak rozbita że nie wiem jak to wszystko wytrzymam.
i mam jeszcze jedno pytanie- czy długo czekałyście na decyzję od momentu rejestracji??
 
Ostatnia edycja:
Lolitka.
W Invicta Gdańsk .Tam jest daleko no i miałabym problem bo teraz pracuję na miejscu u siebie i jestem sama więc ciężko byłoby z wolnym .Dzis już zaczęłam menopur i lecę krótkim tym razem więc koniec lipca początek sierpnia picap i też mam problem bo urlop mam do końca lipca a potem to nie wiem jak załatwię .Nie chciałam nikomu mówic ale chyba będę musiała bo koleżanka , która mnie zastępuje może miec dniówkę w pracy i wtedy nici z tajemnicy bo będę musiała oficjalnie to załatwic mam jednak nadzieję , że punkcja będzie do końca lipca bo ostatnim razem na menopurze już po 8 dniach stymulki było super i chyba 10 dnia miałam punkcję .Normalnie aż się boję.
 
Lolitka ja będę u prof. W, mam stawić się w 21 dniu cyklu i wtedy będę miała sctratching i zaczne zastrzyki, czyli jednak zaczęli korzystać z nowinek;)
Ja poprzednie dwie próby ( w innej klinice) , miałam po ok 11 oocytów a 5,6 kom. , prof. teraz powiedział, że trzeba postarac się wyhodować jak najwięcej , nawet na granicy ryzyka. Trochę się boję ale musze zaryzykowac. Moze wreszcie się uda. Nigdy jeszcze nie miałam mrożaków.
Aga 2013 witam. Nie pomogę bo nie jestem w programie z refundacją
 
aga2013.
wszystko w swoim czasie , nie rób nic na własną rękę bo to wszystko musi byc udokumentowane w papierach kliniki czyli najpierw zlecenie potem wynik a czas oczekiwania to chyba zależy od kliniki , ja w Gdańsku tydzień temu miałam kwalifikacje a dziś już wzięłam pierwszy zastrzyk .
 
mi mi witaj :-)

labo będę dzień za Tobą, ja zaczynam zastrzyki jutro, ale jadę długim protokołem :-) Czym Cię stymulują? Ja mam Menogon HP.

aga2013 cześć, mnie nie obejmuje rządówka, ale labo dobrze radzi.

Gizas super! :-D Nie wiem jak mogą stawiać diagnozę "na oko". Muszą Cię zakwalifikować i już :tak:

Kinga pięknie z adopcją, ja bym się chyba długo nie zastanawiała:happy2:

aniaania ja pierwsze usg mam mieć w 5 dniu stymulacji, ale ja jestem w innej klinice.

teresaw nie wiem czy jesteś jeszcze na tym forum, ale naprawdę przejmujesz się powikłaniami? ja wiem, że jak nie spróbuję, to nie będę miała. Ryzyko jest też przy naturalsie, tylko aż tak dokładnych badań statystycznych przy tym nie robią.

zula
A i jako żona czuję się jak nie żona tylko konto mi zbiedniało i ładna obrączka przybyła
miałam identycznie, ale myślałam, że może jakaś dziwna jestem :-D.

sham mi też już się śnią moje dzieci, może jednak będę miała bliźniaki? Chciałabym.

buziulek nadal plamisz? nie wiem co się dzieje z tymi plamieniami :no:

Moje dzisiejsze badanie hormonów wyszło ok, dalej mam psikać sprayem i od jutra zastrzyki. Macie może jakieś rady co do jedzenia podczas stymulacji? Dobrze, że lolitka ma super przydatnego bloga :-D.
 
Mażenka dziękuję za pamięć, ja niestety w nocy dostałam @ czyli póki co moja walka o dziecko przerwana przynajmniej na rok, muszę spłacić kredyt a potem zobaczymy.... oby Wam się udało i żebyśmy mogły się spotkać na ciężaróweczkach :) może rzadko będę się odzywała ale Was podczytuję cały czas pozdrawiam
 
nika - to super z tym scratchingiem. nie wiedzialam, ze go wprowadzili. ja jestem z newsami wiec za murzynami:) sie czegos dzis dowiedzialam:) a co jeszcze z nowinek maja? ja mam chrapke na ten klej ale go chyba niestety nie maja....a ile ten scratching kosztuje teraz u nich? kurde - zebym byla w polsce to chyba bym sie na niego skusila

mazenka - dzieki. dobrze ze sie blog przydaje.

buziulek - a przerwa tez jest dobra jesli juz czlowiekowi psycha siada. mam nadzieje ze sie finansowo poleczycie i za rok uderzycie. trzymaj sie dzielnie
 
dziękuję za radę, to się pospieszyłam- wczoraj zrobiłam te badania...:wściekła/y: a najwyżej będę robić jeszcze raz...
ja byłam już przygotowywana do in vitro prywatnego, ale na ostatniej wizycie lekarz nas namówił abyśmy skorzystali z refundacji bo sie kwalifikujemy, więc się zdecydowaliśmy, choć ja z bardzo ciężkim sercem, bo prywatnie w przyszłym tygodniu pewno bym miała punkcję a tak to muszę jeszcze poczekać, mąż ma badania dopiero w piątek a wyniki za tydzień, i nie wiem czy dobrze zrobiłam, wiem że pośpiech jest złym doradcą, ale po tylu latach starań to ja już cierpliwości nie mam...
 
reklama
aga - moge jedynie powiedziec ze pospiech jest osttania rzecza ktorej ci trzeba. cierpliwosci trzeba miec duzo przy ivf, bo pospiech stres dodatkowy. wychodzic z zalozenia ze juz teraz sie musi udac i zeby szybko - to nie ta droga. zrob wywiad, zobacz co i jak, przygotuj organizm itd.... nic po lebkach. za duzo kasy i za duzo nerwow.
a jak badania zrobilas to chyba sie nic nie stalo mi sie wydaje. bo zawsze mozesz te badania pokazac na wizycie. chyba ze zrobilas je nie w tym dniu co trzeba albo nie do konca takie jak trzeba.
 
Do góry