reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Zdecydowaliście się na badanie Nifty? Zostało nam zaproponowane ale rozmyślam...
Ja zrobiłam i nie żałuję. Test pappa wyszedł nam średnio, na szczęście nifty zrobiłam wcześniej i akurat dzień po pappie miałam juz wyniki nifty. Tylko jeden wieczór się denerwowałam. Jeśli tylko kasa pozwala to polecam :)
 
reklama
Hej, która z Was próbowała szukać przyczyn niepowodzeń u immunologa?
Byliśmy na wizycie u immunologa (mieszkamy za granicą) i dostaliśmy wynik, według którego muszę przyjąć serię leków przed transferem embriona ok 3 miesiace i w czasie ciąży. Poszlismy do immunologa po serii 4 niepowodzen z implantacja zdrowego zarodka. Udało nam się za 5tym razem i mamy 1 dziecko. Chcemy starać się o drugie.

Jakie macie doswiadczenie z inmunologia? Mamy mieszane uczucia. Ginekolog i inmunolog to dwa różne światy niewspółpracujący ze sobą. Właściwie musimy zdecydować na własną rękę czy chcemy próbować zapobiedz kolejnym niepowodzeniem transferu. Obawiam się braniu 5 leków na raz... już zaczęłam od 2,5 miesiąca hidroxicloroquina, która wartość TNF zamiast obniżyć to wzrosła.

1696973047694.png


Zalecono mi heparynę + hidroxicloroquina (HCQ) + pentoxyfilina + niskie dawki prednisona + G-CSF

Dzięki z góry za komentarze
 
Hej, która z Was próbowała szukać przyczyn niepowodzeń u immunologa?
Byliśmy na wizycie u immunologa (mieszkamy za granicą) i dostaliśmy wynik, według którego muszę przyjąć serię leków przed transferem embriona ok 3 miesiace i w czasie ciąży. Poszlismy do immunologa po serii 4 niepowodzen z implantacja zdrowego zarodka. Udało nam się za 5tym razem i mamy 1 dziecko. Chcemy starać się o drugie.

Jakie macie doswiadczenie z inmunologia? Mamy mieszane uczucia. Ginekolog i inmunolog to dwa różne światy niewspółpracujący ze sobą. Właściwie musimy zdecydować na własną rękę czy chcemy próbować zapobiedz kolejnym niepowodzeniem transferu. Obawiam się braniu 5 leków na raz... już zaczęłam od 2,5 miesiąca hidroxicloroquina, która wartość TNF zamiast obniżyć to wzrosła.

1696973047694.png


Zalecono mi heparynę + hidroxicloroquina (HCQ) + pentoxyfilina + niskie dawki prednisona + G-CSF

Dzięki z góry za komentarze
nie znam tego leku, o ktorym piszesz ale ja korzystalam z immunologa. Okazalo sie, ze mam kir aa i brak kirow implementacyjnych. Dostalam accofil, heparyne. U mnie ginekolog stosowal sie do zalecen immunologa. On tez mnie do niego wyslal.
 
Zostały mi po ostatniej ciąży leki:
Do sprzedania mam opakowanie lutinusa 100.
I za koszt wysyłki luteinę 200 1 opakowanie i luteinę 100 1 opakowanie :)
 
Mam pytanie, czy któraś z Was leczyła się u dr Dworniaka w InviMed - Wawa. Ja miałam z nim teraz stymulację, wydawal się spoko, ale się zastanawiam czy ktoś moze się i niego leczył. Pozdr :)
Ja mialam u niego 2 razy stymulacje i transfery.Bardzo oschly,nie kojarzy pacjentek.Co prawda ma po 2 stymulacji i 2 transferze coreczke ale 3 transfer uwazam ze z moim tsh nie powinnam go miec natomiast doktor stwierdzil ze nie widzi przeszkod.Zaufalam mu i niestety nici z tego transferu.Noestety moj wiek nie pozwala na kolejna procedure z dofinansowanoem wiec coreczka bedzie jedynaczka.Mysle ze gdybym jakims cudem mogla podejsc do kolejnej procedury nie zdecydowalabym sie na tego lekarza.
 
Ja mialam u niego 2 razy stymulacje i transfery.Bardzo oschly,nie kojarzy pacjentek.Co prawda ma po 2 stymulacji i 2 transferze coreczke ale 3 transfer uwazam ze z moim tsh nie powinnam go miec natomiast doktor stwierdzil ze nie widzi przeszkod.Zaufalam mu i niestety nici z tego transferu.Noestety moj wiek nie pozwala na kolejna procedure z dofinansowanoem wiec coreczka bedzie jedynaczka.Mysle ze gdybym jakims cudem mogla podejsc do kolejnej procedury nie zdecydowalabym sie na tego lekarza.
Potwierdzam powyzsze. Dodam ze podczas zagrozenia mojego zycia po punkcji Pan Dr martwil sie tylko o to zeby wszyscy wiedzieli ze on wszystko dobrze zrobil i zeby w papierach bylo napisane ze jest wszystko ok. Nie polecam. Jedynie Pani pielegniarka martwila sie o mnie (i moje przerazenie ich przerazeniem sytuacja - umieram?! Spadek cisnienia).
Kliniki jako takiej tez niestety nie. Chyba ze dla latwych przypadkow. To nie pacjent powinien szukac przyczyn tylko lekarz. Choc na plus mozliwosc szczegolowej rozmowy z embriologiem - o mozliwych przyczynach niepowodzen na podstawie rozwoju naszych zarodkow. Odpowiadal szczegolowo na wszystkie moje pytania (telefonicznie).
Ja zastanawiam sie nad wizyta u niego. Zdobyłaś jakies informacje? :)
rowniez jak Kasiekt nie polecam. Totalnie NIE. Podejscie do pacjentki (cierpiacej na nieplodnosc pod kazdym wzgledem) tragiczne.
 
nie znam tego leku, o ktorym piszesz ale ja korzystalam z immunologa. Okazalo sie, ze mam kir aa i brak kirow implementacyjnych. Dostalam accofil, heparyne. U mnie ginekolog stosowal sie do zalecen immunologa. On tez mnie do niego wyslal.
A ja tylko dodam ze mialam brak kir implantacyjnych (tych najwazniejszych), mialam nieudane transfery z accofilem i heparyna (na nie najlepszej jakosci zarodkach). A po 4 stymulacji - w cyklu tuz po punkcji - zaszlam naturalnie w ciaze - bez accofilu - pomimo braku kir implantacyjnych. (Corka) Teraz druga ciaza naturalna (clexane i acard ze wzgledu na mutacje czynnika V) trwa. Takze tak to natura dziala…
 
reklama
Ja mialam u niego 2 razy stymulacje i transfery.Bardzo oschly,nie kojarzy pacjentek.Co prawda ma po 2 stymulacji i 2 transferze coreczke ale 3 transfer uwazam ze z moim tsh nie powinnam go miec natomiast doktor stwierdzil ze nie widzi przeszkod.Zaufalam mu i niestety nici z tego transferu.Noestety moj wiek nie pozwala na kolejna procedure z dofinansowanoem wiec coreczka bedzie jedynaczka.Mysle ze gdybym jakims cudem mogla podejsc do kolejnej procedury nie zdecydowalabym sie na tego lekarza.
No i właśnie stąd opinie 3.5 na znanym lekarzu. W takim razie odpuszczam go.
 
Do góry