reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

ja miałam w ciąży tsh utrzymywane na 0,5 - 0,3 na lekach bo mam niedoczynnosc, normalnie biorę 125mg, w ciąży od pozytywnego testu miałam brać 150mg i kontrolować
Też mam niedoczynność, Hashimoto. 50 w tygodniu i ma.weekend 75. Po badaniach ewentualnie zwiększać i wyszło, że brałam 75 cały tydzien.
Miałam mieć około 2 cały czas. Wkurzają mnie te rozbieżności w zależności od lekarza.
 
reklama
Ja znam wersję, że najlepiej około 1. Ja mam hashi i niestety po różnych lekach (głownie estrogenach) w ciągu tygodnia TSH potrafiło skoczyć z 1 na 5. Z tego powodu endokrynolog z kliniki zaleciła żebym utrzymała ft4 w górnych granicach normy, z tego względu TSH mam na poziomie 0,2-0,3 i mam tak utrzymywać.
 
Ja znam wersję, że najlepiej około 1. Ja mam hashi i niestety po różnych lekach (głownie estrogenach) w ciągu tygodnia TSH potrafiło skoczyć z 1 na 5. Z tego powodu endokrynolog z kliniki zaleciła żebym utrzymała ft4 w górnych granicach normy, z tego względu TSH mam na poziomie 0,2-0,3 i mam tak utrzymywać.
A to u mnie spoko pod względem innych leków. Osobiście śmiem twierdzić, że 1 rzeczywiście jest bezpieczniejsze, niż 2. Ale.te normy też stopniowo się zmieniają jakby. Kiedyś było 2,5, potem słyszałam 2, zatrzymałam się na poniżej 2. Jak dla mnie, jeśli jest tendencja zwyżkowa, to łatwiej utrzymać prawidłowy poziom, jeśli zazwyczaj dąży się do tego poniżej 2, więc 1 też się zgodzę.
W sensie, że jak badasz się co ten miesiąc, to nigdy nie dopuści się do bardzo złego poziomu, co najwyżej to granicznego.
 
Jak wam udało się zapisać na wizytę do prof. Malinowskiego? Nie mogę się dodzwonić, na maila również nie dostałam odpowiedzi 😞
Tam nie ma co dzwonić. Nigdy nie odbierają i nie czytają SMS.
Tylko e-maila pisać. Panie same zadzwonią.
W piątek tam są tylko pielęgniarki i to do 14. Także spokojnie. Jak do poniedziałku się nie odezwa to napisz jeszcze raz.
 
reklama
Niech zadzieje się magia ♥️♥️♥️
✊🏻✊🏻✊🏻
Mówili Ci w klinice dlaczego chcą podać Ci 2 dniowe zarodki ?
Ogólnie było tak, że moje komórki są do doopy. Chcieli podać mi jeden zarodek dwu dniowy a drugi spróbować trzymać jak najdłużej. Ale podjęłam decyzję, że chce zabrać dwa od razu... Co ma być to będzie u mnie. Takiej typowej informacji nie dostałam dlaczego akurat dziś transfer.
 
Do góry