reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny a ja po pierwszym nieudanym transferze z pierwszej procedury zwyczajnie boję się podejść do następnego z drugiej procedury. Naprawdę się boję. Paraliżuje mnie normalnie.
A wiesz, że sprawdzałam na jakieś anglojezycznej stronie ivf moje szanse , pierwszy transfer 50%, drugi 75% i nie wiem o co chodzi do dzisiaj, ja jestem po pierwszym nieudanym transferze, tylko biochem, teraz poszerzyliśmy diagnostykę i lecę na sztucznym , zobaczymy co będzie 😚 super byłoby jakby się udało, wyrzucaj strach i ruszaj z tematem!!!!! Masz dzieciaczki już?
 
reklama
Na mnie też w klinice wszyscy patrzą z pobłażliwym uśmiechem: "Aaa, bo pani pierwszy raz?". Jakby gwarantowane było, że musi być drugi i kolejne... :-(
Ale u Nas to samo, też
nie bój się Kochana mi lekarz powiedział trochę brutalnie jak za pierwszym razem się nie udało że pierwszy raz to loteria bo nic nie wiadomo jak organizm zareaguje na to wszystko ❤️
I za którym razem Ci się udało? 😊
 
Dziękuję jesteście kochane. Dalej czekam i już mnie w środku dusi i łzy napływają
Nie wiem po co oni betę Ci zalecają na tak późnym etapie. Znam dziewczynę gdzie po 20dpt przyrost był 10% i już żegnała się z ciąża a tymczasem za miesiąc rodzi. Powinni Ci USG powtarzać czy coś się pojawi w pęcherzyku. Bo jeśli beta spadnie to wiadomo, że po wszystkim ale jeśli będzie przyrost nawet marny to nadal o niczym nie mówi.
 
Nie wiem po co oni betę Ci zalecają na tak późnym etapie. Znam dziewczynę gdzie po 20dpt przyrost był 10% i już żegnała się z ciąża a tymczasem za miesiąc rodzi. Powinni Ci USG powtarzać czy coś się pojawi w pęcherzyku. Bo jeśli beta spadnie to wiadomo, że po wszystkim ale jeśli będzie przyrost nawet marny to nadal o niczym nie mówi.
z własnego doświadczenia wiem że nie Chcą tak często robić usg przy krwawieniu jak mi to Pani ordynator powiedziała żeby nie prowokować sytuacji wiem że ciężko tak leżeć i czekać bo sama to przechodziłam...
 
reklama
z własnego doświadczenia wiem że nie Chcą tak często robić usg przy krwawieniu jak mi to Pani ordynator powiedziała żeby nie prowokować sytuacji wiem że ciężko tak leżeć i czekać bo sama to przechodziłam...
No tak pewnie o to chodzi, ale z drugiej strony jak ma poronić to poroni bez względu na to czy zrobią USG czy nie. Ale pewnie boją się, że potem tak kobiety mówią, że lekarz pogrzebał i straciła ciążę :(
Ogólnie tak strasznie dużo kobiet przechodzi poronienie, a tak mało się o tym mówi. Ja jak poronilam to nie mogłam się nadziwić reakcji rodziny. Jakby tematu nie było, a jak już coś próbowali mówić to bagatelizowali mój ból jakby miało mi to w czymś pomóc.
 
Do góry