To wtedy tak. Znam ten ból niestety ;(Bo to było moje 4 podejście a refundacja jest do 3 razy, które wykorzystałam już wcześniej.
reklama
Kochana strasznie się cieszę!!!Dziewczyny, w tym cyklu dopiero teraz jestem gotowa napisać jak wyglądały nasze etapy przy tej procedurze (to juz czwarta z kolei).
Przenieślismy się do nowej kliniki.
Dla przypomnienia: 1sza procedura - 3 komorki, 2 zarodki transferowane w 3ciej dobie, zero ciazy; 2ga - 7 komórek, 5 zapłodnionych, 2 padły, transfer dwóch w 3ciej dobie, 1 nie dotrwała do 5 tej doby. Trzecia procedura 9 pęcherzyków, 4 komórki, wszystkie zdegenerowały.
No i teraz...
Mimo końskich dawek leków, na usg było 6-8 pęcherzyków, pobrano 5, z czego dojrzałych 4 i dobrze zapłodniły się 3. Nie pisałam tu, bo bardzo się bałam, że nie będziemy mieli co transferować. W tej klinice tez standardem jest transfer w 3ciej dobie, ale postawiliśmy wszystko na jedną kartę i na własne życzenie poczekaliśmy do 5 doby. Bałam się, że na każdym etapie odpadną jakieś zarodki. Nigdy nie miałam mrozakow.
Dziś rano miałam telefon z przychodni, myślałam, że zatrzyma mi się serce, myślałam, że to już koniec, że wszystkie zarodki padły...
Okazało się, że telefon był w innej sprawie, a my mamy przyjechać na transfer. Zapytałam o nasze zarodki i okazało się, że wszystkie dotrwały do blastki. Oboje płakaliśmy i śmialiśmy się na przemian.
W klinice spotkanie z lekarzem i na ekranie pokazali nam nasze blastki, embriolog oceniła je na bardzo dobre rozwojowo. 2x4.1.1 i jedna slabsza 3.2.2. Pokazali nam poklatkowo kazdy dzien. Znów było wycie.
Transfer odbył się bez problemów. Jestem mega obstawiona lekami. Wiem, że to dopiero cześć sukcesu, ale jestem dziś tak szczęśliwa. Przy 3 zapłodnionych komórkach nie liczyłam na wiele, a tu taka statystyka. Wiem, ze dobre rozwojowo zarodki mogą być chore, ale dziś w końcu jest u nas uśmiech, radość, słońce. Dziękuję za kciuki i za wszystko co spotkało mnie tu na forum, to dobro na pewno wróci do tego co trzeba <3 <3
Trzymam kciuki za siebie i resztę dziewczyn. Walczymy!
Oby to było to !! Dobrze poprowadzona stymulacja to połowa sukcesu !!!
Czasami zmiana kliniki pomaga !
Powodzenia. Kiedy beta ?
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 244
Ale pytanie czy mówisz o blastocyście zarodku 5 dniowym? Czy 2 dniowym?Ale sama 2 , czy 3 nie oznacza słabej oceny ?
Bo zarodek w drugiej dobie powinien mieć od 2 do 4 blastomerów ( komórek) i mieć ocenę A, albo B. Zarodki klasy C uznajemy za słabo rokujące ( bardzo słabo). Ale na forum była dziewczyna, która miała mnóstwo zarodków i jej dziecię jest z zarodka klasy C. Wszystkie inne nie dały rady. Takie brzydkie kaczątko. I drugie dziecię chyba tez :-)
W 5 dobie wszystkie zarodki powyżej 3 ( stopień rozprężenia blastocysty) są ok. Czyli 3AA, aż do 3BB. Zarodki C uznawane są za słabo rokujące i są kliniki które ich nie transferują. Może dywagować czy ta filozofia jest błędna.
To ze zarodek nadaje się do transferu nie oznacza ze super rokuje. 3BB rokuje a 5AA rokuje świetnie. W załączniku podział
Załączniki
W klinice mam zrobić w 10-12 dpt, ale zrobię w 6-7 dpt.Kochana strasznie się cieszę!!!
Oby to było to !! Dobrze poprowadzona stymulacja to połowa sukcesu !!!
Czasami zmiana kliniki pomaga !
Powodzenia. Kiedy beta ?
To został tydzień. A progesteron masz ??W klinice mam zrobić w 10-12 dpt, ale zrobię w 6-7 dpt.
To został tydzień. A progesteron masz ??
Czekam na wyniki, ale jestem tak obstawiona lekami, ze chyba prog tym razem będzie wysoko. Mam prolutex 1x. I nie wiem gdzie znajdziemy miejsce na brzuchu, bo po clexanie mam kilka krwiaków...
No niestety robią się, ale człowiek nabiera wprawy. Coraz lepiej idzie i robi się coraz.mniej.Czekam na wyniki, ale jestem tak obstawiona lekami, ze chyba prog tym razem będzie wysoko. Mam prolutex 1x. I nie wiem gdzie znajdziemy miejsce na brzuchu, bo po clexanie mam kilka krwiaków...
sikanca sobie zrobisz po becie bo przecież musi być pięknieTy stara wyjadaczka i sikaniec No desperacja! Jedz na betę !! Upuść trochę krwi jeszcze trochę dasz rade. Jak Ci wyjdzie negatyw to nedziesz świrować. Jak pozytyw to tez będziesz świrować, bo przyrost Beta, Betunia tylko prawdę powie.
margaretka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2020
- Postów
- 2 759
Nie, to stadium rozwoju. Po prostu ma jeszcze przed sobą trochę więcej rozwoju niż zarodek z 5 z przodu rozmawiałam o tym z embriologAle sama 2 , czy 3 nie oznacza słabej oceny ?
reklama
hej
ze wzgledu na wiek (40) transferowane u mnie były po 2 zarodki piękne jak to mowil dokotrek i embriolog 5aa i 5 ab za pierwszym razem beta nie drgnela (0,2) za drugim ku mojemu mega zaskoczeniu (zarodki 5ab i 5bb) bo nic nie wskazywalo beta w 10 dniu po transferze wyszla 100 po 48 h bylo juz 480 po kolejnych 48 1560
niestety nie udalo sie mojej sniezynki utrzymac nie badalam zarodkow wiec nie wiem czy byly zdrowe teraz
troche zaluje ale to juz po fakcie przy obu transerach bylo embroglue przy drugim
pani embriolog wykonala AH naciecie otoczki tak mysle ze to pomoglo
obecnie startuje w tym cyklu z transferu na cyklu naturalnym nie wiem czy dobrze to moj ostatni zarodek
zobaczymy czas pokaze
uważam ze podanie dwoch zarodków zwiekasza szanse na dzieciatko ale to jest indywidualny wybor kazdego
ze wzgledu na wiek (40) transferowane u mnie były po 2 zarodki piękne jak to mowil dokotrek i embriolog 5aa i 5 ab za pierwszym razem beta nie drgnela (0,2) za drugim ku mojemu mega zaskoczeniu (zarodki 5ab i 5bb) bo nic nie wskazywalo beta w 10 dniu po transferze wyszla 100 po 48 h bylo juz 480 po kolejnych 48 1560
niestety nie udalo sie mojej sniezynki utrzymac nie badalam zarodkow wiec nie wiem czy byly zdrowe teraz
troche zaluje ale to juz po fakcie przy obu transerach bylo embroglue przy drugim
pani embriolog wykonala AH naciecie otoczki tak mysle ze to pomoglo
obecnie startuje w tym cyklu z transferu na cyklu naturalnym nie wiem czy dobrze to moj ostatni zarodek
zobaczymy czas pokaze
uważam ze podanie dwoch zarodków zwiekasza szanse na dzieciatko ale to jest indywidualny wybor kazdego
Podziel się: