reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Moim zdaniem każda klinika jest dobra jak trafi się na dobrego i przede wszystkim ludzkiego lekarza. My od 3 lat jeździmy do Gyncentrum do Katowic do dr Mercika. Ja bardzo polecam !
 
reklama

Przesyłam linka, poczytaj sobie
W razie jakiś pytań, chętnie odpowiem.
 

Przesyłam linka, poczytaj sobie
W razie jakiś pytań, chętnie odpowiem.
Opis wygląda obiecująco, tylko pytanie czy umiałby znaleźć przyczynę zaburzen hormonalnych u mojego męża i tym samym słabego nasienia... Bo w tej chwili wiemy tylko tyle, że przysadka za slabo pracuje i żadne stymulacja lekami nie pomagają, dlatego właśnie jesteśmy kierowani na in vitro 😒
 
Kochane pora otrzasnąć się po kolejnej porażce i podejść do ostatnej procedury 😊 kochane co powiecie o suplemencie do in vito miovelia pro? I co polecacie dla partnera na poprawę nasienia przed procedurą…jaki zestaw witamin? co myślicie o nucleox? Mąż badanie nasienia ok
 
Opis wygląda obiecująco, tylko pytanie czy umiałby znaleźć przyczynę zaburzen hormonalnych u mojego męża i tym samym słabego nasienia... Bo w tej chwili wiemy tylko tyle, że przysadka za slabo pracuje i żadne stymulacja lekami nie pomagają, dlatego właśnie jesteśmy kierowani na in vitro 😒
U mojego meza tez jest slabe nasienie. Jak szlam do dr Mercika to bylam juz po konsultacji z innym lekarzem od niepłodności. Jako, ze tamta klinika ogolnie nam "nie lezala" to chcialam i tak znalezc inna.
Poprzedni lekarz twierdzil, ze tylko za pomoca biopsji uzyskamy plemniki. I nie ma innej opcji. Moj maz uznal, ze nie ma takiej możliwości bo on na biopsje sie nie pisze.
Dr Mercik od razu na pierwszej wizycie po obejrzeniu jego wynikow powiedzial, ze biopsja nie jest potrzebna i sa jakies plemniki, wiec embriolodzy maja taki sprzet i narzędzia teraz, ze na pewno sobie poradza.
Mial racje. Wszystkie komorki zawsze sie zapladnialy i dochodzily do 5 dnia jako 5aa. Problemem byl kariotyp i po pgta odpadaly te chore.
 
U mojego meza tez jest slabe nasienie. Jak szlam do dr Mercika to bylam juz po konsultacji z innym lekarzem od niepłodności. Jako, ze tamta klinika ogolnie nam "nie lezala" to chcialam i tak znalezc inna.
Poprzedni lekarz twierdzil, ze tylko za pomoca biopsji uzyskamy plemniki. I nie ma innej opcji. Moj maz uznal, ze nie ma takiej możliwości bo on na biopsje sie nie pisze.
Dr Mercik od razu na pierwszej wizycie po obejrzeniu jego wynikow powiedzial, ze biopsja nie jest potrzebna i sa jakies plemniki, wiec embriolodzy maja taki sprzet i narzędzia teraz, ze na pewno sobie poradza.
Mial racje. Wszystkie komorki zawsze sie zapladnialy i dochodzily do 5 dnia jako 5aa. Problemem byl kariotyp i po pgta odpadaly te chore.
Oo widzisz, co lekarz to inne podejście do danej sytuacji. Może faktycznie maja bardziej doswiadczony personel i wiedzą co się z czym bardziej je.. Kurcze, mam mętlik w głowie. Jedyne co u męża teraz wyegzekwowałam to płodne jedzenie z Akademii Płodności. Powtórka badania nasienia pod koniec sierpnia, zobaczymy czy chodzi trochę to pomoże 🤔 choćby to miało być do tego in vitro...
 
Oo widzisz, co lekarz to inne podejście do danej sytuacji. Może faktycznie maja bardziej doswiadczony personel i wiedzą co się z czym bardziej je.. Kurcze, mam mętlik w głowie. Jedyne co u męża teraz wyegzekwowałam to płodne jedzenie z Akademii Płodności. Powtórka badania nasienia pod koniec sierpnia, zobaczymy czy chodzi trochę to pomoże 🤔 choćby to miało być do tego in vitro...
No moj je w miare zdrowo. Tzn ja gotuje codziennie wiec do pracy dostawal jedzenie. Wiadomo, robilam takie, zeby bylo zdrowe a dalo sie zjesc ;) czasem zdarzylo nam sie zjesc cos mniej zdrowego ale od zjedzenia od czasu do czasu nikt jeszcze nie umarl.
Dostawal suplementy: cynk, magnez, selen, kw omega, wit d, wit c, kw foliowy. Nie byl za bardzo chętny ale dostawal do reki to jadl ;)
Cwiczy co drugi dzien na orbitku. I w domu chodzil w samych majtkach, zeby nie grzac jader ;)
Nie wiem czy to pomoglo, bo nie robilismy juz pozniej badan. Fakt jest taki, ze te komorki sie zapladnialy, wiec mysle, ze cos to moglo pomoc.
 
reklama
No moj je w miare zdrowo. Tzn ja gotuje codziennie wiec do pracy dostawal jedzenie. Wiadomo, robilam takie, zeby bylo zdrowe a dalo sie zjesc ;) czasem zdarzylo nam sie zjesc cos mniej zdrowego ale od zjedzenia od czasu do czasu nikt jeszcze nie umarl.
Dostawal suplementy: cynk, magnez, selen, kw omega, wit d, wit c, kw foliowy. Nie byl za bardzo chętny ale dostawal do reki to jadl ;)
Cwiczy co drugi dzien na orbitku. I w domu chodzil w samych majtkach, zeby nie grzac jader ;)
Nie wiem czy to pomoglo, bo nie robilismy juz pozniej badan. Fakt jest taki, ze te komorki sie zapladnialy, wiec mysle, ze cos to moglo pomoc.
To na pewno. Wszystko w sumie się mogło przyczynić 😊 nadzieja umiera ostatnia...
 
Do góry