reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Mazenka - no rzeczywiście TSH masz zdecydowanie za wysokie. Ale nic się nie przejmuj to lipca spokojnie Ci zejdzie. Ja miałam TSH na poziomie 2,5, biorę już 3 miesiąc euthyrox 50 i teraz mam TSH na poziomie 1. Moim zdaniem nie powinnaś się przejmować tylko brać tabletki :tak: A jaką dawkę bierzesz?

Fusun - przykro mi :-( Dobrze, że masz mrozaczki. Ja się przygotowuje do crio i lekarz mi zalecił posiew z pochwy (nawet nie wiedziałam, że przed crio pochwę też sprawdzają) i biopsje endometrium. Może zapytaj o ten posiew, bo jak mi lekarz zalecił to badanie to pewnie to pomaga w zajściu w ciąże.
 
reklama
milagros dziękuje, mnie to samo przyszło do głowy, ale zaczerpnęłam już porady i ok, mam się nie denerwować, odstawić i 02 zacząć brać. Czekam jeszcze na Sylwie, ona ma potężną wiedzę, więc cos mi dopowie. Duphaston to sam progesteron, więc chyba większego zła nie wyrządzi... :baffled: mazenka, też wybieram się na akupunkturę przed crio. Może coś mi odmieni w głowie...:-)
 
Sylwia, dlaczego zakładasz najgorsze?! Nie ma co gdybać, bo z tego gdybania nigdy nic dobrego nie wychodzi.
Musisz być dobrej myśl i już. a my wszystkie będziemy mocno Ci kibicować. Prawda dziewczyny?
Ja cały czas jestem z Tobą nie tylko myślami, ale i ♥

Lili, trzymaj się i bądź dzielna. Będzie dobrze.
Hola, cieszę się razem z Tobą, że z Maluszkiem wszystko dobrze, że rośnie, jak na drożdżach :-)
 
Martka ja się czuję super. Tylko w środę miałam załamkę i beczałam w poduszkę, że na pewno nic z tego, a potem wzięłam się w garść i cały czas sobie mówię, że jestem już w ciąży. Nie mam żadnych objawów, tylko czasem czuję, że mnie "rozpycha", tak jak przy okresie, ale wiem, że to przez luteinę. Wiesz ja w sumie samą stymulację też przeszłam w miarę ok, ale okropnie się czułam po zabiegu i to chyba bardziej psychicznie niż fizycznie. To są minusy pierwszego zabiegu, nie wiesz co, jak i dlaczego, a to generuje dodatkowy stres.

Powiem Ci szczerze, że już mi chodzi po głowie żeby iść na betkę w niedzielę, albo poniedziałek, ale mój M powiedział, że nie ma opcji i idziemy 30-tego.
 
Ostatnia edycja:
fasun-przytulam, też szukam odpowiedzi dlaczego się 2 razy nie udało... Próbuję sobie wytłumaczyć, że mieliśmy pecha... A w naturalnych ciążach kobiety często nawet nie wiedzą że doszło do zapłodnienia i nie nie zagnieździło, albo była ciąża biochemiczna... Musimy być cierpliwe i wytrwałe, a otrzymamy cudowną nagrodę pod serduszkiem :tak::tak::-(
sylwia- a može jeszcze jest szansa, że endo odrośnie. Chętnie się z Tobą podzielę moim, w 8dc 10 mm, a po ostatniej stymulacji nie mogło być transferu bo endo było 18, czyli za duże. Ehhh... Za małe źle, za duże niedorze...
 
Fusun...tulam mocno....na szczęście masz mrozaczki...a ja jestem załamana na maxa...
jestem po wizycie ....moje wyniki : estradiol- 275,8, progesteron - 19,85 i niestety w miare dobre wiadomości się kończą....:-:)-:)-(
Okazało się , że z 8 zarodków został tylko 1 zamrożony ...***** tylko 1....7 umarło...całą drogę z kliniki ryczałam i do teraz nie przestałam, Nika u babci a mnie pewnie czeka rycząca noc....powiedzcie jak mam wierzyć ,że te co mam w sobie przetrwały?????????????????????? Pytałam lekarza jaka jest szansa, strasznie kręcił, chyba sam stwierdził, że zerowa. Ale dlaczego aż tyle umarło....nie mam nadziei bo wszystkie doszły do blastocysty.....Boże nic mi nie pozostało, nie mam nawet złudzeń, pozostał tylko żal ogromny
 
kari - ja miałam aku 10x przed stymulacją ale jak masz możliwość to sobie tak zaplanuj żebyś miała i przed i w trakcie.
fusun - eh tam nie mam co gadać co za niesprawiedliwość:-( trzymaj się Kochana dobrze że masz pingwinki:tak: najgorsza jest ta bezsilność i niewiedza czy problem w zarodkach czy w zagnieżdżeniu :angry:
sylwia &&& może jeszcze nic straconego z endo
 
reklama
Asia - o rany, nie wiem co powiedzieć, jak to jest możliwe, to niesprawiedliwe. Ale zobacz na koleżankę darii, lekarz tak ja nastraszył, że dzidzia odejdzie, a urodziła się żywa. Więc może Twoje dzidziolki jednak zostaną z Tobą. Ja nadal trzymam kciuki.
 
Do góry