reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

U mnie lekarz juz z góry zakładał ze moze dojść do hiperki bo mnie znał i robilam wczesniej inseminacje i bardzo zdobrze reagowałam na leki. I miał racje bo przy mega niskich dawkach miałam 30 pęcherzy juz po kilku dniach stymulacji na pierwszej wizycie było wiadomo ze transfer bedzie odroczony. Nie wiem jaka jest sytuacja u ciebie.
To będzie moja 1 stymulacja. Zaczne dopiero za 2 tygodnie wiec jeszcze w zasadzie nic nie wiadomo ale wole sie doinformować we wszystkich kwestiach i być przygotowana niż żyć w niewiedzy 😀
 
reklama
A powiedzcie mi jeszcze bo jestem mega świeża w tym temacie. Czy jeśli mam tyłozgięcie macicy to też będę musiała mieć pełny pęcherz do transferu czy to nie ma znaczenia?
 
A powiedzcie mi jeszcze bo jestem mega świeża w tym temacie. Czy jeśli mam tyłozgięcie macicy to też będę musiała mieć pełny pęcherz do transferu czy to nie ma znaczenia?
Ja do kliniki mam ok 200km. Ok 50km przed kazali mi wypić 0,5l wody na spokojnie więc nie czułam że jest mega wypełniony ale coś w nim było ;) pamiętam jak dzisiaj.. jak pięknie to maleństwo było widoczne na ekranie USG i tak sobie to wyobrażałam z wizyty na wizytę że zostanie z nami ❤️❤️
 
Jaki plan 😅🙈 podziel sie przepisem na sukces 😂
Idealnie rozpisał mi leki, stymulacja super się powiodła. Zapłodnione 6/6 bo jestem przed 30 :) później transfer na naturalnym cyklu. Oczywiście wspomagacze typu wlew z accofilu, progesteron itd.. stwierdził że jeśli idziemy za ciosem to poleca embroglue i assistent hatching.. ogólnie klinika i cały personel tak super że nie mogło być inaczej.. pamiętam jak już czekaliśmy przed transferem i położna powiedziała "embriolog pokaże Wam jeszcze malucha przed" i tak mi to utkwiło w głowie 😁 przyjechaliśmy po niego pełni pozytywnych emocji.. oczywiście mąż był tak zdenerwowany że pantofla filiowego chciał założyć na głowę 🤣 a teraz cieszymy się każdym kopniakiem, czujemy te malutkie stopki i niedługo się zobaczymy.. trzeba walczyć dziewczyny!!! 💪💪💪😍
 
reklama
A powiedzcie mi jeszcze bo jestem mega świeża w tym temacie. Czy jeśli mam tyłozgięcie macicy to też będę musiała mieć pełny pęcherz do transferu czy to nie ma znaczenia?
U mnie nie było znaczenia, zawsze miałam pusty i lekarze nigdy nic nie mówili a miałam w sumie 3 roznych przy transferach. Niby zalecają miec pełen ale moze wlasnie przez moje tylozgiecie im to nie przeszkadzało. Transfery były udane wiec chyba nie musisz sie tak martwic o ten pęcherz. Ja jak sie denerwuje to zawsze chce mi sie siku wiec u mnie pełen pęcherz odpada przy transferze bo by mi było ciezko tam wysiedzieć przez 15 min a potem musiałabym odrazu leciec do łazienki 🤷🏻‍♀️ A tak na spokojnie bez stresu i w komforcie 👍🏻
 
Do góry