@Brakujemiwiary psiocha, jutro mam urodzinki. Zakochana czy jak
Co u ciebie słychać? Dajesz sobie radę z tym syfem?
Przyznaję bez bicia, że chcę o tym jak najszybciej zapomnieć . Z tego powodu przestałam was czytac bo te wszystkie smutki wracały
U mnie jakoś leci pomalutku. Mimo że tyle lat się starałam to powiem ci że nie sram tęczą. Jest czasem bardzo ciężko. Przez tyle lat nauczyłam się wygodnego życia i teraz próbuję się przyzwyczaić że tego swojego życia nie mam. Jest inne, wyczekane ale cholercia ciężkie. Oczywiście kocham ten mojego zgredzika ale nie chcę ci koloryzować jak to jest lekko i pięknie. Teraz się okazuje że zwykłe wyjście do biedry na zakupy to jest mega osiągnięcie logistyczne
Kajtuś raz jest grzeczny a raz daje mocno w kość. Nie jestem typem matki Polki i chcę aby moje potrzeby, dziecka i męża były na tym samym poziomie. Nie ma, że mały jest najważniejszy i tylko on się liczy. My wszyscy się tak samo liczymy. No to tyle moich przemyśleń
Właśnie spacerujemy a mały miota się w wózku
Co u ciebie słychać? Dajesz sobie radę z tym syfem?
Przyznaję bez bicia, że chcę o tym jak najszybciej zapomnieć . Z tego powodu przestałam was czytac bo te wszystkie smutki wracały
U mnie jakoś leci pomalutku. Mimo że tyle lat się starałam to powiem ci że nie sram tęczą. Jest czasem bardzo ciężko. Przez tyle lat nauczyłam się wygodnego życia i teraz próbuję się przyzwyczaić że tego swojego życia nie mam. Jest inne, wyczekane ale cholercia ciężkie. Oczywiście kocham ten mojego zgredzika ale nie chcę ci koloryzować jak to jest lekko i pięknie. Teraz się okazuje że zwykłe wyjście do biedry na zakupy to jest mega osiągnięcie logistyczne
Kajtuś raz jest grzeczny a raz daje mocno w kość. Nie jestem typem matki Polki i chcę aby moje potrzeby, dziecka i męża były na tym samym poziomie. Nie ma, że mały jest najważniejszy i tylko on się liczy. My wszyscy się tak samo liczymy. No to tyle moich przemyśleń
Właśnie spacerujemy a mały miota się w wózku