reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Byłam na usg w swojej klinice, bo miałam już wcześniej wizytę i maluszek ma opóźnienie. Wychodziło dziś 9+2, a ostatnio było 7+4 i dziś powinno być 9+5. Serduszko bije bardzo dobrze na szczęście. Z tego mojego wczorajszego stresu na szczęście nic nie zostało. Martwię się no ale nic nie poradzę. Lekarz był też zmartwiony. Mówił, że te dwa tygodnie będą najważniejsze i zobaczymy co i jak dokładnie za tydzień. No zobaczymy. Postaram się nie stresować, bo to tylko szkodzi.
Ale lekarz był zmartwiony tym ze ma 3 dni opóźnienia?
 
reklama
Ale lekarz był zmartwiony tym ze ma 3 dni opóźnienia?
Tak był. Bo ogólnie już od samego początku miałam opóźnienie w stosunku do transferu, ale zawsze mówił, że to wczesna blastka i poźna implantacja i się wcale nie martwił. Mówił że tak może być. Teraz do tego doszły jeszcze te 3 dni. Ja się zastanawiam czy to się skończy jakąś chorobą czy poronieniem.
 
Tak był. Bo ogólnie już od samego początku miałam opóźnienie w stosunku do transferu, ale zawsze mówił, że to wczesna blastka i poźna implantacja i się wcale nie martwił. Mówił że tak może być. Teraz do tego doszły jeszcze te 3 dni. Ja się zastanawiam czy to się skończy jakąś chorobą czy poronieniem.
Ja w ogóle nie ogarniam tych tygodni. Miałyśmy transfer w tym samym dniu, moja aplikacja mówi, że to 9t6d. A ten kalkulator ze strony dr malinowskiego, mówi, że to 10t4d. Wczoraj lekarz powiedział, ze jestem w 9tyg. Także ja już nie mam pojęcia.
 
reklama
Tak był. Bo ogólnie już od samego początku miałam opóźnienie w stosunku do transferu, ale zawsze mówił, że to wczesna blastka i poźna implantacja i się wcale nie martwił. Mówił że tak może być. Teraz do tego doszły jeszcze te 3 dni. Ja się zastanawiam czy to się skończy jakąś chorobą czy poronieniem.
No u mnie Jest 4 dni różnicy ale to było moje pierwsze usg i pokazywało 7+2 A powinno byc 7+6. Dr która mnie badała powiedziała ze dziecko wyglada ok i serce bije prawidłowo ale nie poruszaliśmy wieku dziecka bo nie mowilam ze robilam in vitro.
 
Do góry