reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dokładnie trzy miesiące leżenia plackiem w szpitalu:( Teraz córeczka ma już trzy lata🥰
Jeny jak super spotkac kogoś z moich początków ❤️❤️❤️ Fajnie ze dalej tu jestes i wspierasz dziewczyny 💪🏽 Dokładnie pamietam twoja historie tylko nie wiedzialam czy to ten sam motylek czy moze ktos inny bo pamiętałam tylko ze motylek a 24 mi umknęło 🤷🏻‍♀️ Podchodziłas jeszcze raz do transferu czy juz sobie odpuściłas kolejne dzieci?
 
Jeny jak super spotkac kogoś z moich początków ❤️❤️❤️ Fajnie ze dalej tu jestes i wspierasz dziewczyny 💪🏽 Dokładnie pamietam twoja historie tylko nie wiedzialam czy to ten sam motylek czy moze ktos inny bo pamiętałam tylko ze motylek a 24 mi umknęło 🤷🏻‍♀️ Podchodziłas jeszcze raz do transferu czy juz sobie odpuściłas kolejne dzieci?
Podchodziłam w lipcu. Transfer nieudany i na tym kończę. Mam dwoje dzieci, swój wiek i nie wyobrażam sobie kolejnej stymulacji i ciąży.
Czasem jeszcze czytam to forum, rzadziej coś napiszę:) ja też ciebie pamiętam.
 
Podchodziłam w lipcu. Transfer nieudany i na tym kończę. Mam dwoje dzieci, swój wiek i nie wyobrażam sobie kolejnej stymulacji i ciąży.
Czasem jeszcze czytam to forum, rzadziej coś napiszę:) ja też ciebie pamiętam.
Super ze masz 2 ja stwierdziłam ze jesli sie nie uda z tymi zarodkami co mam to juz nie bede zapładniac tych komórek które zamroziłam, tez mam 2 wiec w sumie nie ma co sie spinać a wiek juz tez robi swoje i jestem troche zmęczona macierzyństwem. Nie wiem tylko co zrobic z komórkami bo mam w sumie 9 super komórek i jak widac po naszych zarodkach to nie ma sie do czego przyczepić bo problem był po stronie meza a nie u mnie. Myslalam zeby je oddac do adopcji bo mam słabe geny, zadne dziecko nie jest podobne do mnie wiec ktos by miał z nich pożytek dzieci byłyby podobne do ojca, ale nie jestem na to jeszcze gotowa psychicznie, musze jeszcze chyba do tej decyzji dojrzeć.
 
Dziewczyny czy ktoś na samym początku ciąży miała ból na dole pleców i brzucha tylko z jednej strony? I nie była to CP?
Pomóżcie bo zeświruję. Ciągle kłuje mnie z przodu, częściej z tyłu po lewej stronie a miałam już CP ale z prawej i wycieli mi prawy jajowód. Także mam schizę że to cp…
Oby nie 🙏
 
No ja właśnie podpytam lekarkę o coś nowego bo to nie ma sensu. Tylko wcześniej tak nie miałam…
Ja tez dawno temu kiedyś mialam luteine i tez pieczenia swędzenie itp. Nigdy więcej.
Potem za kazdym razem mialam utrogestan lub cyclogest i nigdy ten problem sie nie powtorzyl. Cyclogest akurat mi bardziej pasowal niz utrogestan ale i tak oba lepsze niz luteina
 
Ja tez dawno temu kiedyś mialam luteine i tez pieczenia swędzenie itp. Nigdy więcej.
Potem za kazdym razem mialam utrogestan lub cyclogest i nigdy ten problem sie nie powtorzyl. Cyclogest akurat mi bardziej pasowal niz utrogestan ale i tak oba lepsze niz luteina
Cyclogest jest najlepszy ... Z tym że ostatnio słabo z jego dostępnością było ... Ponoć brali w hurtowniach ... Jak kupowałam w lutym to musiałam z jednego końca Wrocławia na drugi jechać po niego ... Babka mi właśnie powiedziała że są braki w hurtowniach ...
 
reklama
Super ze masz 2 ja stwierdziłam ze jesli sie nie uda z tymi zarodkami co mam to juz nie bede zapładniac tych komórek które zamroziłam, tez mam 2 wiec w sumie nie ma co sie spinać a wiek juz tez robi swoje i jestem troche zmęczona macierzyństwem. Nie wiem tylko co zrobic z komórkami bo mam w sumie 9 super komórek i jak widac po naszych zarodkach to nie ma sie do czego przyczepić bo problem był po stronie meza a nie u mnie. Myslalam zeby je oddac do adopcji bo mam słabe geny, zadne dziecko nie jest podobne do mnie wiec ktos by miał z nich pożytek dzieci byłyby podobne do ojca, ale nie jestem na to jeszcze gotowa psychicznie, musze jeszcze chyba do tej decyzji dojrzeć.
Ja nie mogłam oddać zarodka do adopcji, dla mnie to zbyt trudne.
Z komórkami masz mniejszy kłopot, możesz zniszczyć i już. Wszystko zależy od ciebie.
 
Do góry