Kto po in vitro?

[Mala0494]

Na modyfikowane i tak jej zasmakowało ze przestała mi jesc inne rzeczy wlasnie jestem na etapie próby odstawiania wogole od mleka bo nic innego nie chce mi jesc tylko by to mleko litrami piła A ile mialas w sumie transferów? Za którym razem ci sie udało? I ile zrobilas karmiąc?

Ogólnie mieliśmy 9 zarodków
Pierwszy mój transfer i się udało i teraz te dwa niestety nie
Także jeszcze mamy 6 blastek

 

[Elessi]

Jejku to mega jej posmakowało u nas mały nie chce jeść mięsa w ogóle, ogólnie zje wszystko gdzie nie ma mięsa i ryby…
W sumie miałam 3 transfery w tym 2 zrobione jak karmie

Ok tzn ze udało sie wam za pierwszym razem Super To mysle ze jak odstawisz to odrazu sie uda znowu A ile masz jeszcze śnieżynek?

 

[Mala0494]

Ok tzn ze udało sie wam za pierwszym razem Super To mysle ze jak odstawisz to odrazu sie uda znowu A ile masz jeszcze śnieżynek?

Jeszcze zostało nam 6

 

[Elessi]

Ogólnie mieliśmy 9 zarodków
Pierwszy mój transfer i się udało i teraz te dwa niestety nie
Także jeszcze mamy 6 blastek

widze ze odpowiadzasz na moje pytania telepatycznie hehehe super wynik mi pozwolili zapłodnić tylko 6 resztę komórek zamroziłam na wszelki wypadek ale chyba nie beda potrzebne. Nam została jeszcze jedna ale nie wiem czy sie zdecyduje teraz mnie pytali czy chce odrazu dwójkę na sama myśl miałam stan przedzawałowy. Tak sobie mysle ze moze ten ostatni transfer zrobie wlasnie karmiąc zeby zmniejszyć szanse bo chyba nie miałabym odwagi oddac do adopcji a zniszczyć nie mozna a powiem szczerze ze juz jestem mega zmęczona i nie wiem czy dałabym rade na 4 dziecko

 

[Mala0494]

widze ze odpowiadzasz na moje pytania telepatycznie hehehe super wynik mi pozwolili zapłodnić tylko 6 resztę komórek zamroziłam na wszelki wypadek ale chyba nie beda potrzebne. Nam została jeszcze jedna ale nie wiem czy sie zdecyduje teraz mnie pytali czy chce odrazu dwójkę na sama myśl miałam stan przedzawałowy. Tak sobie mysle ze moze ten ostatni transfer zrobie wlasnie karmiąc zeby zmniejszyć szanse bo chyba nie miałabym odwagi oddac do adopcji a zniszczyć nie mozna a powiem szczerze ze juz jestem mega zmęczona i nie wiem czy dałabym rade na 4 dziecko

U nas tylko dlatego można było zapłodnić wszystkie ponieważ mąż jest chory przyjmuje leki które znacznie obniżają jakość nasienia.
Jejku to mi się marzy czwórka ale wiadomo wszystko się może zmienić bo narazie mam tylko jedno.
Ja to samo powiedziałam, ze nie umiałabym oddać do adopcji nie ma szans

 

[Elessi]

U nas tylko dlatego można było zapłodnić wszystkie ponieważ mąż jest chory przyjmuje leki które znacznie obniżają jakość nasienia.
Jejku to mi się marzy czwórka ale wiadomo wszystko się może zmienić bo narazie mam tylko jedno.
Ja to samo powiedziałam, ze nie umiałabym oddać do adopcji nie ma szans

Ja to sie nawet na 5 nastawiałam ale to drugie tak mi dało popalic ze dopiero dochodzę do siebie wszyscy mówią ze juz gorsze napewno sie nie trafi ze to niemożliwe wiec z kolejnym bedzie z górki Mała ma taki temperament ze wszystkich sobie ustawiła i kazdy robi za jej niewolnika

 

[Elessi]

Jeszcze zostało nam 6

A podchodzisz na cyklu sztucznym czy naturalnym?

 

[Mala0494]

Ja to sie nawet na 5 nastawiałam ale to drugie tak mi dało popalic ze dopiero dochodzę do siebie wszyscy mówią ze juz gorsze napewno sie nie trafi ze to niemożliwe wiec z kolejnym bedzie z górki Mała ma taki temperament ze wszystkich sobie ustawiła i kazdy robi za jej niewolnika

Aha czyli ogólnie tez marzyłaś o gromadce a teraz już Ci się pozmieniało u nas noce najgorsze 1473373 pobudek w nocy i brak możliwości odłożenia bo płacz

 

[Mala0494]

A podchodzisz na cyklu sztucznym czy naturalnym?

Za pierwszym razem podchodziłam na sztucznym
Teraz te obydwa razy były na naturalnym

 

[Gonzi]

To oznacza, że jest chociaż te 25 w moczu, ale we krwi pewnie byłoby już więcej. Stężenie w moczu jest niższe niż we krwi.
Dlatego sikance są oszukance

Ok dzięki