Ja w sumie też nieJa nie robiłam ani jednego testu przez całą drogę inseminacji i ivf
reklama
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Ibuprofen możesz brać, używałam wielokrotnie podczas zapalenia piersi.@motylek24 ale miałam noc. Twarda byłam, ze chce karmić. I wzięłam paracetamol, bądź mądrzejsza bierz ketonal. Ja męża wysyłam po ketonal, bo po ibuprmie jakoś żyje. Ale było ciężko. Buzia spuchnięta od wczoraj nic nie jadłam.
Mkze ja jakiś wyjatkowy przypadek. Mowila, ze będzie bolec to ok, ale w nocy to nakurwi.alo( przepraszam, za określenie).
Kurcze już się boje tego zabiegu. Chyba jednak muszę się zmobilizować bo za chwilę ceny będą z kosmosu.
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
u nas tak jest - albo masz certyfikat tudziez test albo do knajpy czy hotelu nie wejdziesz. I dobrze.Przed szczepieniami tez tak było. Testy robi się wszędzie obecnie. A kilka krajów wprowadziło wykonanie testu przed wejściem do restauracji.
Ja mimo, ze szczepiona i tak daje sobie grzebać w nosie taki wymóg A myslalam ze to się już skończy.
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
szacun ogromny! Naprawde. Laktatorem poltora litra dizennie!? Niesmowita jestes! Zrobilas dla nich juz bardzo duzo, nie daj sobie wmowic, ze przechodzsc na mm jestes gorsza matka! To nie to Cie definiuje.Ja tez bym odwlekła tego dentystę, ale już tak się zapuściłam No i obiecałam sobie, ze zrobię te zęby po porodzie. Zabezpieczyli mi wtedy po tym zapaleniu i jeszcze 2 koronki, albo 4, bo ząb mi się ułamał jeszcze Ehhh szkoda gadać.
Normalnie starzeje się, ale tak naprawdę posunęłam się ostatnio. Żylaki mi się zrobiły kurcze… i już spódniczki nie założę.
A pokarm nadal odciągam bo to wcześniaki i mi o dziwo starcza. Czasem podam jedną butelkę mm i jest ok.
Mam już dość odciągania, ale jak usłyszała lekarka, ze mam pokarm i ze to wcześniaki a ja zła matka chce już przejść na mm. To się polało wiadro uprzedzeń.
No i dalej się odciagam…. Ale już siły nie mam i jeszcze trochę wytrzymam do wieku skorygowanego 6 miesięcy to urodzeniowo 8 miesięcy i już przestane bo chodzę jak zombie. I mogą mi gadać w doopie to mam. Odciagam 1,5 L dziennie mleka, wiesz ile to czasu na dojarce..?!
Ja bez zegarka się odciagam, sama medela się wyłącza bo ma jakieś zabezpieczenie. Po 30-40 min ciągłego sssania odcięcie prądu pewnie takie rozstępy będą na piersiach, bo z C przeskoczylam na jakieś E/F. Tam jest tyle tego towaru.
A dziewczyny już ładnie nadrobilly. Bo Janina 6350 i 67 cm
A Sabina 7600 i 68 cm.
Odkarmione można przejść na mm:-)
Jestes wielka, naprawde!
Smutno mi... Miałam mieć transfer w przyszłym tygodniu a tu cykl robi sobie ze mnie żarty... Pęcherzyk przestał rosnąć, estradiol nie rośnie... Wygląda na że będzie cykl bezowulacyjny.
Takie wielkie rozczarowanie czuję, jeszcze wizyta w sobotę ale marnie to widzę
Takie wielkie rozczarowanie czuję, jeszcze wizyta w sobotę ale marnie to widzę
Sherlook
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2020
- Postów
- 3 933
Współczuję. Ja się tego też obawiałam, ale będę mieć cykl sztuczny. Ale może po prostu się owulacja spóźni. Może jeszcze ruszy jakoś.Smutno mi... Miałam mieć transfer w przyszłym tygodniu a tu cykl robi sobie ze mnie żarty... Pęcherzyk przestał rosnąć, estradiol nie rośnie... Wygląda na że będzie cykl bezowulacyjny.
Takie wielkie rozczarowanie czuję, jeszcze wizyta w sobotę ale marnie to widzę
Evela.6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2019
- Postów
- 6 348
Kurde to jest wlasnie to ryzyko podchodzac na cyklu naturalnym, dlatego ja raczej z tego zrezygnuje bo mi tez proponowano. Niestety te cykle bezowulacyjne sie zdazaja . Ale nie zalamuj sie, w najgorszym wypadku transfer bedzie w nastepnym miesiacu. Wiem ,ze to srednie pocieszenie ale wazne zebys byla dobrze przygotowanaSmutno mi... Miałam mieć transfer w przyszłym tygodniu a tu cykl robi sobie ze mnie żarty... Pęcherzyk przestał rosnąć, estradiol nie rośnie... Wygląda na że będzie cykl bezowulacyjny.
Takie wielkie rozczarowanie czuję, jeszcze wizyta w sobotę ale marnie to widzę
Tak już się ogarnelam i znów uśmiech wrócił na twarz może tak miało być, zdarze się dzięki temu zaszczepić III dawka na covid. Cóż ten jeden miesiąc zmieni jak już czekam kilka lat. Szkoda, że nie będę betowac z Maszka1988 byłoby nam raźniejKurde to jest wlasnie to ryzyko podchodzac na cyklu naturalnym, dlatego ja raczej z tego zrezygnuje bo mi tez proponowano. Niestety te cykle bezowulacyjne sie zdazaja . Ale nie zalamuj sie, w najgorszym wypadku transfer bedzie w nastepnym miesiacu. Wiem ,ze to srednie pocieszenie ale wazne zebys byla dobrze przygotowana
reklama
Trochę jeszcze się łudzę, że może owulka się po prostu opóźniWspółczuję. Ja się tego też obawiałam, ale będę mieć cykl sztuczny. Ale może po prostu się owulacja spóźni. Może jeszcze ruszy jakoś.
Podziel się: