reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja zaczynam stymulację prawdopodobne we wtorek czy w czasie stymulacji się szczepić ? Trochę to przespałam żeby się wcześniej zasXzwpic
Ja bym się podczas stymulacji nie szczepiła. Najwyżej po. Może tą jednodawkową przed transferem.
My nie jesteśmy szczepieni. Oboje przeszliśmy w marcu. Ostatnio przez ponad tydzień miałam kontakt 8h dziennie z dwoma osobami, które potem okazały się chore i nie złapałam. Może mnie chroni odporność po przejściu. Nie wiem. Mężowi androlog powiedział, że absolutnie ma się teraz nie szczepić. Nasienie i tak zerowe 🙈 Ale jak już zajdę w ciążę to mąż wtedy się planuje zaszczepić. Ja na tą chwilę nie. Może po porodzie.
 
reklama
Hej mam pytanie do Was czy Wy szczepilyscie się na Covida wiem że to sprawa każdej z nas i nie oceniam ale ja się nie szczepilam b ciągle miałam nadzieję że w końcu będę w ciąży ale teraz tyle się słyszy że kobiety w ciąży maja covid i już sama nie wiem czy pójść się jutro zaszczepić bo zaczynam stymulację czy już jak tyle się nie szczepilam to się nie szczepić przy stymulacji...ech mam taki metlik
Ja się szczepilam już po stymulacji i musialam poczekac miesiąc od drugiego szczepienia do transferu. W ciąży nie jestem a w styczniu będę mogła się zaszczepić 3 raz i taki mam plan.
 
Nie byłam bo orzez iv pani doktor kazała się wstrzymać :(
Oczywiście terqz zaluje. Mi mowila ze jak chce się zaszczepić to trzy miesiące trzeba czekać ze działaniami. A teraz mówię ze mam covid a ona się pyta czy jestem szczepiona. Wkurzyła mnie tym. Najpierw odradza a potem zdziwiona. Ja będę teraz pol roku ozdrowiencem a po tym czasie napewno się zaszczepie.
Nawet zaszczepieni chorują, ale przechodzą lżej ( info od znajomego anestezjologa). Jeśli przechodzisz lekko to się nie stresuj, dzieciaczek zyska odporność.
 
Wiecie nie ma sie co dziwic ze tuz przed procedura lekarz odradza szczepienia. Jakby nie patrzec cale te starania, to nie jest fizjologia. Trudno okreslic, czy to szczepienie jest dla in vitro szkodliwe czy nie. Dlatego pewnie odradzaja. Ale na szczescie w drugim trymestrze mozna sie zaszczepic. I jesli mi sie uda dotrwac do tego czasu, to ja sie pewnie zaszczepie.
U mnie zalecali szczepienie, mocno zachęcali i tlumaczyli, że warto teraz zaczekać chwilę po szczepieniu niż potem żałować.
Jeszcze wtedy mialam te resztki cierpliwości :D
 
Ja się szczepilam już po stymulacji i musialam poczekac miesiąc od drugiego szczepienia do transferu. W ciąży nie jestem a w styczniu będę mogła się zaszczepić 3 raz i taki mam plan.
Ja w grudniu będę szczepić się trzecią dawka a styczniu będę miała drugi transfer.
Moje przeciwciała 5 miesięcy po szczepieniu AZ 400.
 
reklama
Do góry