Ja pierniczę, no właśnie niby dziewczyny lepiej się czują ale ryzyko że wypadnie w święta dużo większe. Myślę że te całe starania wymagają ode mnie tyle cierpliwości że już w życiu co do innych rzeczy cierpliwa być nie muszęWłaśnie dostałam pstryczka w nos od natury. Przygotowuje się do biopsji endometrium (ma być wykonana 5 i 7 dzień po owulacji) a dziś na USG pęcherzyk 22mm. Nie pękł drań jeszcze. I teraz oczywiście jedna z biopsji wypadnie pewnie a niedzielę lub poniedziałek a jest święto. Podejrzewam, że lekarz odwoła wszystko czekam na konsultacje telefoniczną.
Taki minus przygotowań na cyklach naturalnych, robią psikusy.
Cierpliwości, cierpliwości ehh
reklama
Kachar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2021
- Postów
- 1 043
Tak tak , już połowa, jak czas leci , mała dzięki Bogu zdrowa , 430 g . Lekarz każe brać zwolnienie i siedzieć w domu, ponieważ jestem nie zaszczepiona , cóż tym razem jeszcze nie wzięłam, ale pewnie za miesiąc już pójdę na l4 , tylko co tu począć ze sobą w domu aż do marca ?!??!
Leżeć i pachnieć taki żarcik. Wykorzystaj ten czas na odpoczynek, budowanie gniazdka, spacery, ciesz się wolnymi chwilamiTak tak , już połowa, jak czas leci , mała dzięki Bogu zdrowa , 430 g . Lekarz każe brać zwolnienie i siedzieć w domu, ponieważ jestem nie zaszczepiona , cóż tym razem jeszcze nie wzięłam, ale pewnie za miesiąc już pójdę na l4 , tylko co tu począć ze sobą w domu aż do marca ?!??!
Gonzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2020
- Postów
- 1 463
Dziewczyny zapytam tak nietypowo. Kuzynka dowiedziała się że po 5 latach zaszła w ciążę. Niestety lekarze mówią że jedno z bliźniąt nie rozwija się i powiedzieli jej że będą chcieli laparoskopowo usunąć. Czy to jest w ogóle możliwe żeby drugie dziecko przetrwało? Podpowiedzcie bo jak o tym usłyszałam to aż mam ciarki.
Cześć dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było. Musiałam ochłonąć i wszystko sobie poukładać.
Jesteśmy teraz w trakcie 2giej stymulacji, tzw. stymulacji po stymulacji, bo po pierwszej udało się otrzymać tylko 1 zarodek.
Opornie idzie z tą drugą. Jajka wprawdzie są, ale bardzo powoli rosną. Co 2gi dzień USG, a 150km trzeba w jedną stronę jechać kolejne USG w najbliższą środę.
Jesteśmy teraz w trakcie 2giej stymulacji, tzw. stymulacji po stymulacji, bo po pierwszej udało się otrzymać tylko 1 zarodek.
Opornie idzie z tą drugą. Jajka wprawdzie są, ale bardzo powoli rosną. Co 2gi dzień USG, a 150km trzeba w jedną stronę jechać kolejne USG w najbliższą środę.
Kachar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2021
- Postów
- 1 043
Hehe No ja z natury to żywioł jestem , leżenie nie dla mnie , rano córkę odwożę do przedszkola , ogarniam zakupy po drodze, przed pracą zdążę jeszcze pranie wstawić, i lecę do roboty, a tak na zwolnieniu ..... Może na 3-4 dni znalazłabym sobie zajęcie, ale co potem ???Leżeć i pachnieć taki żarcik. Wykorzystaj ten czas na odpoczynek, budowanie gniazdka, spacery, ciesz się wolnymi chwilami
Kachar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2021
- Postów
- 1 043
A w jakim mieście masz klinikę?Cześć dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było. Musiałam ochłonąć i wszystko sobie poukładać.
Jesteśmy teraz w trakcie 2giej stymulacji, tzw. stymulacji po stymulacji, bo po pierwszej udało się otrzymać tylko 1 zarodek.
Opornie idzie z tą drugą. Jajka wprawdzie są, ale bardzo powoli rosną. Co 2gi dzień USG, a 150km trzeba w jedną stronę jechać kolejne USG w najbliższą środę.
Jakies szalone hobby może druty? Ja się wkręciłam i uwielbiam dziergac takie geriatryczne hobbyHehe No ja z natury to żywioł jestem , leżenie nie dla mnie , rano córkę odwożę do przedszkola , ogarniam zakupy po drodze, przed pracą zdążę jeszcze pranie wstawić, i lecę do roboty, a tak na zwolnieniu ..... Może na 3-4 dni znalazłabym sobie zajęcie, ale co potem ???
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
o kurcze, kawał drogi ale warto się starać i jeździć, naprawdę warto ja jeździłam 3-4 razy w miesiącu przez ponad rok, wprowadzie 80 km w jedną stronę ale miałam czasami takie momenty żeby rzucić to w ch...... reCześć dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było. Musiałam ochłonąć i wszystko sobie poukładać.
Jesteśmy teraz w trakcie 2giej stymulacji, tzw. stymulacji po stymulacji, bo po pierwszej udało się otrzymać tylko 1 zarodek.
Opornie idzie z tą drugą. Jajka wprawdzie są, ale bardzo powoli rosną. Co 2gi dzień USG, a 150km trzeba w jedną stronę jechać kolejne USG w najbliższą środę.
reklama
Współczuję, mnie wkurza jezdzenie 20km a 150 to już koszmarCześć dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było. Musiałam ochłonąć i wszystko sobie poukładać.
Jesteśmy teraz w trakcie 2giej stymulacji, tzw. stymulacji po stymulacji, bo po pierwszej udało się otrzymać tylko 1 zarodek.
Opornie idzie z tą drugą. Jajka wprawdzie są, ale bardzo powoli rosną. Co 2gi dzień USG, a 150km trzeba w jedną stronę jechać kolejne USG w najbliższą środę.
Podziel się: