Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 671
No to tak jak u mnie..Mnie zaczęło boleć pod koniec pracy.. Plecy, pachwiny, podbrzusze...
Chyba od przemęczenia
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to tak jak u mnie..Mnie zaczęło boleć pod koniec pracy.. Plecy, pachwiny, podbrzusze...
Chyba od przemęczenia
Na tych naszych pajaców :-) ostatnio oglądam wiadomości i kurcze nie mogę…macierzynska czy jaka?
Wiesz co nie mam co na ten moment.Ooooo ciekawe pisz pisz jak coś się dowiesz:-) i dodaj mnie :-)
Nieoceniona jak zawszeEmbrion składa się z węzła zarodkowego i trofoblastu. Do PGD/PGS pobiera się komórki z trofoblastu z niego powstaje lozysko później.
Nie jest to metoda nie inwazyjna. Trzeba pierw pobrać komórki i zamrozić zarodek. W przypadku młodych par czy nieobciążonych w wywiadzie genetycznym nie ma potrzeby mrożenia zarodków. Jedynie nadmiarowe zarodki są mrożone. Świeże transfery jednak bardziej mobilizują macice. Jednak poziom hormonow jest wyższy i nadal nie wiadomo co lepsze. Obecnie mrożenie przeżywa 90-99% zarodków w zależności od kliniki. Mrożenie zarodków a potem odmrażanie i robienie biopsji niszczy zarodki. Bo już są w innym stadium i znowu muszą być zamrożone po badaniu. Stad kliniki które nie robią PGS mówią, ze to niszczy zarodki, bo taka praktyka serio to robi. I wiele klinik nie zrobi PGD na zamrożonych już zarodkach.
Kliniki które to robią pobierają blastomery przed mrożeniem i zarodki są odmrażane przez trabsferem, bez cudów.
Tak, było kiedyś tak ze nie wiedzieli ze zarodek jest mozaiką i odrzucano zdrowe zarodki. Hymmm tykko czy one naprawdę zdrowe były bo mozaika 5% to nadal mozaika, ale jest nadzieja na urodzenie się zdrowego człowieka.
Nie ma gwarancji co do PGD, ale co do NiFTY itp tez nie ma bo to komórki łożysk. A lozysko moze być wadliwe a zarodek nie. Zdarza się to niezmiennie rzadko. Tylko amniopunkcja jest badaniem diagnostycznym i jest ona zalecana po PGD. Mimo ogromnej skuteczności PGD.
Problem polega na tym, ze w pewnym wieku populacja zarodków ZD itp rośnie drastycznie a one implantują się tak samo dobrze jak zdrowe zarodki. Mało kobiet ma tak „czuła” macice na desant embrionów z wadliwym kariotypem:-) i po 3 poronieniu zajście w ciąże może być nie możliwe. A już nie mówię o stresie itp. Jak zawsze wszystko ma swoje wady i zalety.
Wiesz może to jest jakiś kierunek. Te 10 lat temu ludzie jak my podchodzili do IVF. A ostatnio widzę wśród znajomych coraz częściej zdrowi ludzie a dzieci brak.Wiesz co nie mam co na ten moment.
Maz ma cos w jelicie grubym. Nieoczywiste w rektoskopii. Skierowanie na kolonoskopie plus jesli ustala co to (brodawczak?? Nie polip) Wiekszosc takich rzeczy to konsekwencja HPV. HPV powoduje spowolnienie plemnikow a u kobiet problemy z implantacja lub potem nawet uszkodzenie zarodka.
Ale nie musi.
Zadnych zewnetrznych objawow nie mamy HPV.
Maz sie badal, ja sie badam. Wirusologia do ovf nigdy nie mowi o HPV. A ma go wiekszosc populacji.
Co jesli u nas HPV jest niezidentyfikowana przyczyna nieplodnosci i braku implantacji?
Zaczynamy w CZ ivf, w miedzyczasie wyszlo to u meza.
I teraz mam taka rozkminke dlaczego nikt o tym nie pomyslal? Nie badal? Na ile to ma sens? Mialam histeroskopie z wycinkiem - czy to by wyszlo??
Jak Twoje blizniaki??
Najlepsza super wyjaśnione!!!Nieoceniona jak zawsze
A nie slyszalas nic na ten temat???Wiesz może to jest jakiś kierunek. Te 10 lat temu ludzie jak my podchodzili do IVF. A ostatnio widzę wśród znajomych coraz częściej zdrowi ludzie a dzieci brak.
Kiedyś nie było takich zarodków jak teraz. Jak ktoś miał 4AA, 5AA to się patrzyło z zazdrością bo rzadko były takie zarodki. Plemniki były słabe, czy komórki kiedyś tych zarodków nie było. A jak były już jakieś to bach ciąża. A teraz ta niepłodność idzie w innym kierunku. Nie wiem czy aż tak poprawiły się warunki w labie czy serio do ivf podchodzą „zdrowi” ludzie. A może to tylko moje zniekształcenie poznawcze :-)))
Jesli się nie mylę to @fredka84 moglaby się chyba wypowiedziećSzczepienia limfocytami
Co wiecie na temat skutkow ubocznych szczepien limfocytami meza??
PytalamJesli się nie mylę to @fredka84 moglaby się chyba wypowiedzieć