n.v.m pisałam Ci wcześniej,że miałam nacięte otoczki u moich maluszków - na pewno jest to pomocne. Myślę,że masz złe nastawienie, jeśli uważasz wszystko za naciąganie. Miałam też akupunkurę przed i po transferze - może wyda Ci się to naciąganiem również, jednak są badania które mówią,że to pomaga. Mi pomogło i wielu innym dziewczynom również. A najbardziej pomaga wiara,że robisz coś co pomoże, wiara że się uda
reklama
n.v.m ja nacinałam otoczę zarodka ale mi lekarz sam zaproponował bo powiedział że jest dość gruba... nie wiem czy to coś dało bo oprócz tego miałam biopsję endometrium i kokulturę.... to był mój 3 program in vitro ( 2 poprzednie w innej klinice bez żadnych dodatkowych działań) więc liczę że tu coś pomogło. U mnie w klinice jest też embryo glue ale ja tego nie miałam to się nie wypowiem.
Joasia ja jestem po udanym in vitro w Provicie;-)
Joasia ja jestem po udanym in vitro w Provicie;-)
U
Usunięty2
Gość
gotadora wlasnie slyszalam o tej akupunkturze....mozesz cos wiecej napisac ile zabiegow i jakie i gdzie robilas??
gotadora ja nie uwazam wszystkiego za naciąganie, źle mnie zrozumiałaś. Lecze się w klinice która ma opinię naciągaczy, dlatego chciałam zasięgnąc opinii ( musiała mi umknąc Twoja odpowiedz bo dosc sporo jest tu pisane). Jestem gotowa zrobić wszystko ale tak jak przy pierwszym podejsciu o nic nie pytałam tylko płaciłam bo było mnie na to stać, teraz sytuacja się trochę zmieniła bo mam Córkę której chcę zapewnić wszystko i musze się liczyć z wydatkami, wiec jeśli są potrzebne to ok ale jak nie to po co.
A co do wiary to miałam wiarę ogromną, w ogóle nie braliśmy z Meżem pod uwagę że się nie uda, myśleliśmy nad imieniem i wiara nie pomogła ...
A co do wiary to miałam wiarę ogromną, w ogóle nie braliśmy z Meżem pod uwagę że się nie uda, myśleliśmy nad imieniem i wiara nie pomogła ...
Joasia robiłam to bezpośrednio w klinice - Invicta ma takie dodatkowe usługi. Robi to lekarz, który robi znieczulenie podczas punkcji. Pierwszą akupunkturę miałam w dniu rozpoczęcia stymulacji - może pomogła, bo naprodukowałam 19 pęcherzyków, pobrano mi 17 oocytów, miałam bardzo wysoki estradiol, czyli stymulacja była super. Potem w dniu transferu - bezpośrednio przed transferem pół godziny, a potem tuż po transferze kolejne pół godziny. Oni dopasowywują akupunkurę do godziny transferu. Ja to polecam bardzo, uspokaja, potem leżysz z maluszkami i słuchasz muzyki. Wbijanie igiełek nie jest takie straszne. Pamiętam,że miałam bardzo dobre samopoczucie po akupunkturze.
Akupunktura w Klinice Leczenia Niepłodności INVICTA - zapłodnienia in vitro INVICTA
Akupunktura w Klinice Leczenia Niepłodności INVICTA - zapłodnienia in vitro INVICTA
U
Usunięty2
Gość
dorex a na jaka klinike zamienilas??
U
Usunięty2
Gość
sorki zle przeczytalam gratuluje
U
Usunięty2
Gość
gotadora dziekuje za odpowiedz...fajna sprawa szkoda ze moja klinika czegos takiego nie ma, bo tak na wlasna reke to troche sie boje, ale zapytam moja lekarke moze mi cos poleci
za nami również trzy porażki, za każdym razem wierzyłam,że się uda, choć ostatnim razem to bałam się wierzyć. Bardzo to przeżyła, jednak mąż postawił mnie do pionu i dadał sił do kolejnej walki. okazało się, że mamy jakiś inny problem i zmiana kliniki nam pomogła. Wszytkie nasze wyniki były dobre, łącznie z genetycznymi, a jednak nie wszystkie zarodki były prawidłowe, dlatego się nie udawało. Trzymam kciuki, aby kolejny raz był szczęśliwy i żebyście wybrali właściwe opcje. I żeby wiara nigdy Cię nie opuściłaA co do wiary to miałam wiarę ogromną, w ogóle nie braliśmy z Meżem pod uwagę że się nie uda, myśleliśmy nad imieniem i wiara nie pomogła ...
reklama
gotadora dziekuje za odpowiedz...fajna sprawa szkoda ze moja klinika czegos takiego nie ma, bo tak na wlasna reke to troche sie boje, ale zapytam moja lekarke moze mi cos poleci
tu link do artykułu, niestety po angielsku - mówią tu,że akupunktura podnosi prawdopodobieństwo udanego transferu o 39%
Discovery Health "Acupuncture and In Vitro Fertilization"
Podziel się: