Też Ci zazdroszczę tego etapu i twej możliwości że jest z czym podchodzić. Trzymam kciuki bardzo i ściskam mocno. Dbaj o siebie.Jasne! Zdrowie najwazniejsze
reklama
Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 3 887
Aga ja pozwolę sobie coś napisać. Na chwilę obecną walczymy, jeszcze nie powiedziano nam że nic z tego więc jest nadzieja. Ale kolorowo nie jest u męża póki co jeszcze widzę światełko w tunelu
I teraz...oczywiście myślę o tym że może tak być że nam się nie uda, co wtedy jedyne bezdzietne małżeństwo w licznej rodzinie. Wiesz wszyscy u nas żyją dziećmi jak się spotykamy to temat dzieci ..tylko nie my. Dziwnie się czujemy bo nie możemy się odezwać na ten temat już nawet inni się czują dziwnie bo jak zaczynają opowiadać między sobą o dzieciach to tak siedzimy cicho...no bo co tu mówić. Wiesz myślałam może będziemy taka parą z ktora się nikt nie będzie chciał spotykać ze względu na to że jest u nas tak pusto..
Ostatnio przeżyłam dwie parki w moim otoczeniu znajomych które z wyboru dzieci nie chcą. Jeźdżą na wakacje, żyją są szczęśliwi. Wariaci fajni ludzie. Wiem że to złe porównanie ale można
Pewnie, że można... tylko ja bym tak nie potrafiła...
Ja pojechałam dzisiaj do Ovum. Nie widzę w Lublinie wielkiego wyboru.Wybrałam, bo do Warszawy nie mam jak dojechać niestety pracuję w takich godzinach. Jak teraz nie wyjdzie będę kombinować z Warszawą.
Sherlook
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2020
- Postów
- 3 933
Ja też ovumJa pojechałam dzisiaj do Ovum. Nie widzę w Lublinie wielkiego wyboru.
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Ja jechalam 5 razy 700 km z kliniki,sama.Nic sie nie stalo...Dziewczyny napiszcie mi proszę jak to jest z tym podróżowaniem po transferze. Czy któraś z Was musiała pokonać jakiś większy dystans jeśli chodzi o km? Lekarze mówią tak, czy nie? Co Wy o tym myślicie?
Ja na każdym etapie mialam chwile zwątpienia i morze łez wylałam,a z tym badaniem nasienia to różnie Ja robiłam w kilku miejscach i wyszło bardzo różnie, mój mąż pobrał androvit przez miesiąc i nagle nasienie jak u nastolatka,sama nie wiem jak to się stało,no i wszystko super a ciąży nie było,jak juz sie zacznie tp się brnie dalej,upada i wstaje, 4 inseminacje i o te 4 za dużo, nadziei mnóstwo za każdym razem,później testy pcos czy po stosunku, no to że kilersy u mnie i tylko ivf ,i tak zrobiłam pierwsz krok...a później nawet nie wiem kiedy transfer później kolejny i upragniona ciąża ❤Kciukasy trzymam żeby wszystko poszło dobrze. Wiesz jak opisujesz ile iv Ci dało a ja cały czas mam nadzieję głupia że nas to ominie i uda się naturalnie, to dajesz takie fajne wrażenie że to wcale nie taka tragedia nie tak ciężko i jak się podchodzi to z pełną nadzieją. Ja trochę jestem aktualnie zrezygnowana bo u mojego w nasieniu 100,% wad główki ale będziemy próbować.
Ooo mamy podobne menu,u wszystko z tych rzeczy mogłam jeść w dużych ilościach no i pić oczywiście winko odstawiłamPrzed pilam wino, jakdlam orzechy, awokado
Na chwile obecną jestem bardzo zadowolona z wizyty.Ja też ovum
Zobaczymy jak będzie dalej. Na jakim jesteś etapie ? Jest tyle dziewczyn
Jeden kieliszek ,ja myślę że dwa tez nie zaszkodząTak, wytrawne. Jeden kieliszek dziennie ostatnio sluchalam na plodnosc.tv lekarki i mowila, ze nawet kilka godz przed transferem poleca. Ja mysle, ze dzien wczesniej wieczorem ostatni raz wystarczy
reklama
Sherlook
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2020
- Postów
- 3 933
Dostaliśmy skierowania na badania wirusówek plus cytologia i czystość pochwy. Do tego wyszła mi infekcja i muszę przeleczyć dwoma rodzajami globulek. Potem zrobimy badania. Jak wyjdą dobrze to możemy startować, ale jak nadal będzie infekcja to będę musiała znów leczyć. Ja niestety mam skłonność do infekcji My mamy miec picsi plus jakieś wiązanie z kwasem hialuronowym. U nas czynnik męski.Na chwile obecną jestem bardzo zadowolona z wizyty.
Zobaczymy jak będzie dalej. Na jakim jesteś etapie ? Jest tyle dziewczyn
Może spotkamy się kiedyś w klinice ja myślę ze u nas pewnie z 1.5 miesiąca zanim zaczniemy. Na cytologie się długo czeka.
Podziel się: