Biedroneczka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2018
- Postów
- 714
Ja też szybko się męczę, zwykłe pójście po schodach i już dyszę[emoji2356] dzisiaj zapisałam się do szkoły rodzenia, od przyszłego tygodnia zaczynam chodzić na gimnastykę, a później już na teorię. Dzisiaj też byłam w smyku po kartę podarunkową dla córeczki koleżanki i kupiłam kilka ciuszków bo były w takiej promce, że aż żal było nie wziąć[emoji85] chyba powoli zaczynam się cieszyć, chociaż nie wiem czy nie przyspieszę połówkowych o tydzień haha
dołączam do grona! Wciąż jeszcze jestem na etapie godzenia się z faktem że naturalnie raczej się nie uda, ale decyzja zapadła, planujemy stymulacje początkiem października. Mam już zrobione zlecone badania oprócz wymazów... Jutro przypada mi 11 dc, idę do lekarza na wymazy - chlamydia, z szyjki i z pochwy, ale jak na złość od 9 dc mam brązowy śluz. Jest to dla mnie na prawdę złośliwość losu bo wcześniej NIGDY nie miałam takich objawów, zawsze od ok 5 DC piękny czysty śluz aż do miesiączki. Boję się co to może być... Czy pobiorą mi wymaz przy takim plamieniu? Jestem tym bardziej wściekła że mieliśmy załatwić wszystko przed urlopem i jechać z czystą głową w weekend. Odpocząć, zrelaksować się, nie myśleć, wrócić z czystą głową i zacząć in vitro. A teraz znowu cały wyjazd będę miała w głowie że co jeśli wymazy nie wyjdą prawidłowe :/
na początku lipca pisałam ze zdecydowałam oddać swoj ostatni zarodek do anonimowego dawstwa 
dzis oficjalnie podpisałam papiery. Mam nadzieję ze trafi do kogoś potrzebującego. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego dla tych ktorym sie udało. 
my z mężem też chcemy oddać zarodki ale jeszcze się wstrzymamy bo nie wiadomo co nam strzeli do głowy za kilka lat 
