Gotadora dzieki za pocieszenie-polozylam sie i zasnelam wezme leki i ide spac dalej, zobaczymy co wylezie z luteina po nocy...
nie wiem ale moze moj post utonal ale ponawiam pytanie, szczegolnie moze do madzialenak i jak ktos jeszcze sam zmienial dawki lekow-mialam dzisiaj plamienie (kawa z mlekiem wyszlo razem z luteina a potem juz nic)-nie jest to implantacja bo jest to 7dpt jutro juz 8dpt a podana mialam mocno zaawansowana blastocyste, zwiekszam dawke progesteronu z 3x2 do 3x3 czy to wystarczy???
roxii no spy nie bralam ale przy 3 tabletkach tez zeszlabym stopniowo, 2 potem 1 i 3 dnia nic, to nie hormon ale w koncu sa substancje antyskurczowe wiec po co sie ma organizm szokowac, przy okazji ty pisalas ze tez plamilas troche teraz a ze mialas blastka to napisz mi czy to tez bylo okolo 7dpt i jak to wygladalo, widzisz napisalam ze nigdy takich historii nie mialam i prosze....no to mam :-(, ale ciesze sie twoim szczesciem, zobaczysz bete za 2 dni to zbaraniejesz
lawendowy zycze powrotu glosu, tez uczylam swego czasu i strata glosu przy pracy z dziecmi to masakra, wiec niech tam wraca, aha najbardziej wkurzalo mnie jak szeptalam i ludzie tez zaczynali ze mna szeptac-wysoce irytujace ZDROWIEJ!!!
Molla ty jak zwykle z grubej rury...niesamowita historia...ale moze za to ze sasiadowi pomoglas to sie wstawi za toba u najwyzszego, chociaz cale przezycie faktycznie brrrrrrrr, ciarki na plecach
sylwia dobrze ze juz wszystko za toba, jestes bardzo dzielna! to niesamowite ile czlowiek moze zniesc, a czekanie w poczekalni na taki zabieg to faktycznie porazka, teraz MUSI byc juz dobrze i nie ma innej opcji, nie jestes pechowa, wszystkie tak myslimy, w kwietniu sniegi pojda precz i razem z siostra bedziecie biegac z brzuchami:-)
a u mnie poza zabitym zajacem, plamieniem i brakiem optymizmu znow spadl ten cholerny snieg, moj maz spiewa koledy pod nosem CO TO JEST??? ja chcialam transferowac na WIOSNE bo wtedy lepiej znosze wszystko, no i masz, ok ide dalej spac, z gory dzieki za odpowiedzi i trzymajcie za mnie kciuki, jutro beta, chociaz wynik najwczesniej pojutrze
dobrano
nie wiem ale moze moj post utonal ale ponawiam pytanie, szczegolnie moze do madzialenak i jak ktos jeszcze sam zmienial dawki lekow-mialam dzisiaj plamienie (kawa z mlekiem wyszlo razem z luteina a potem juz nic)-nie jest to implantacja bo jest to 7dpt jutro juz 8dpt a podana mialam mocno zaawansowana blastocyste, zwiekszam dawke progesteronu z 3x2 do 3x3 czy to wystarczy???
roxii no spy nie bralam ale przy 3 tabletkach tez zeszlabym stopniowo, 2 potem 1 i 3 dnia nic, to nie hormon ale w koncu sa substancje antyskurczowe wiec po co sie ma organizm szokowac, przy okazji ty pisalas ze tez plamilas troche teraz a ze mialas blastka to napisz mi czy to tez bylo okolo 7dpt i jak to wygladalo, widzisz napisalam ze nigdy takich historii nie mialam i prosze....no to mam :-(, ale ciesze sie twoim szczesciem, zobaczysz bete za 2 dni to zbaraniejesz
lawendowy zycze powrotu glosu, tez uczylam swego czasu i strata glosu przy pracy z dziecmi to masakra, wiec niech tam wraca, aha najbardziej wkurzalo mnie jak szeptalam i ludzie tez zaczynali ze mna szeptac-wysoce irytujace ZDROWIEJ!!!
Molla ty jak zwykle z grubej rury...niesamowita historia...ale moze za to ze sasiadowi pomoglas to sie wstawi za toba u najwyzszego, chociaz cale przezycie faktycznie brrrrrrrr, ciarki na plecach
sylwia dobrze ze juz wszystko za toba, jestes bardzo dzielna! to niesamowite ile czlowiek moze zniesc, a czekanie w poczekalni na taki zabieg to faktycznie porazka, teraz MUSI byc juz dobrze i nie ma innej opcji, nie jestes pechowa, wszystkie tak myslimy, w kwietniu sniegi pojda precz i razem z siostra bedziecie biegac z brzuchami:-)
a u mnie poza zabitym zajacem, plamieniem i brakiem optymizmu znow spadl ten cholerny snieg, moj maz spiewa koledy pod nosem CO TO JEST??? ja chcialam transferowac na WIOSNE bo wtedy lepiej znosze wszystko, no i masz, ok ide dalej spac, z gory dzieki za odpowiedzi i trzymajcie za mnie kciuki, jutro beta, chociaz wynik najwczesniej pojutrze
dobrano
Ostatnia edycja: