Oto moje małe śpiące szczęście
Michał urodzony dziś w 36+4. późny wcześniak. 2960 wagi
Zaczęło się w niedzielę ok 23, ale jeszcze przespałam 4 h. Wyciszyłam skurcze kąpielą, bo miałam nadzieję, że to próba generalna. a wczoraj po południu od nowa się rozkręcalo. Wczoraj wieczorem zaczyly się bóle od kręgosłupa. O 3:15 mnie przyjęli na szpital, a o 5 miałam już pełne rozwarcie tylko młody nie mógł zejść główka. Urodziłam o 6:10 i mi go zabrali zaraz. Dużo szycia, łyżeczkowanie. Przyjemnie nie było
ale mam swój maly cud