reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny jestem dzisiaj 4 dzień po criotransferze dwóch 3dniowych zarodków średniej jakości.
Drugiego dnia po transferze czułam wyraźnie skurcze macicy albo tak jakby coś ją drapało. Wczoraj miałam jeszcze lekkie pobolewanie jajników szczególnie lewego a dzisiaj już kompletnie nic nie czuję. Czy to normalne? Jakie mialyscie objawy jak się powiodło? Trochę się obawiam, że znowu się nie udało. To jest już mój piąty transfer 😕
 
reklama
Ogladam vlogi na rozne tematy - np o srodkach czystosci albo np o roznych cudownych 😁 metodach sprzatania. A poznie ide taka do sklepu i kupuje perełki zapachowe a jak nie znjade cilit bang to dochodze do wniosku ze nie ma sensu wogole bez tego sprzatac ;)
Ja ostatnio wyczytałam albo widziałam, że piekarnik najlepiej umyć tabletką od zmywarki... Pół niedzieli spędziłam przy piekarniku, ale wygląda prawie jak nowy 😊
W rękawiczkach, bo żrące, gdybyście chciały spróbować... 😉
 
Dziewczyny jestem dzisiaj 4 dzień po criotransferze dwóch 3dniowych zarodków średniej jakości.
Drugiego dnia po transferze czułam wyraźnie skurcze macicy albo tak jakby coś ją drapało. Wczoraj miałam jeszcze lekkie pobolewanie jajników szczególnie lewego a dzisiaj już kompletnie nic nie czuję. Czy to normalne? Jakie mialyscie objawy jak się powiodło? Trochę się obawiam, że znowu się nie udało. To jest już mój piąty transfer 😕
Patrząc na info dziewczyn to chyba nie ma jednych słusznych objawów, że się udało lub, że się nie udało. nie ma więc co się dopatrywać tak wcześnie zwłaszcza. Ja po sobie mogę Ci powiedzieć, że mało czułam tak wcześnie. Tylko beta prawdę Ci powie. Kiedy robisz? Trzymam kciuki!
 
Dziewczyny jestem dzisiaj 4 dzień po criotransferze dwóch 3dniowych zarodków średniej jakości.
Drugiego dnia po transferze czułam wyraźnie skurcze macicy albo tak jakby coś ją drapało. Wczoraj miałam jeszcze lekkie pobolewanie jajników szczególnie lewego a dzisiaj już kompletnie nic nie czuję. Czy to normalne? Jakie mialyscie objawy jak się powiodło? Trochę się obawiam, że znowu się nie udało. To jest już mój piąty transfer 😕
Mysle ze kazda inne.Nie zawsze bol czy brak jakichkolwiek objawow swiadcza o implantacji.U mnie w udanym transferze 3 dniowych 2 zarodkow 5 dnia w nocy mialam ogromny bol brzucha.Pozniej nie bylo lepiej ciagle bole takie jak na okres az musialam brac nospe.Dodam ze moje bole przed okresem to prawie nie istnialy wiec moze nie jestem obiektywna co do mocy boli
 
Patrząc na info dziewczyn to chyba nie ma jednych słusznych objawów, że się udało lub, że się nie udało. nie ma więc co się dopatrywać tak wcześnie zwłaszcza. Ja po sobie mogę Ci powiedzieć, że mało czułam tak wcześnie. Tylko beta prawdę Ci powie. Kiedy robisz? Trzymam kciuki!
Patrząc na info dziewczyn to chyba nie ma jednych słusznych objawów, że się udało lub, że się nie udało. nie ma więc co się dopatrywać tak wcześnie zwłaszcza. Ja po sobie mogę Ci powiedzieć, że mało czułam tak wcześnie. Tylko beta prawdę Ci powie. Kiedy robisz? Trzymam kciuki!
Betę myślę zrobić w poniedziałek ale do tego czasu to chyba jajko zniosę. Chyba nie zniosę więcej niepowodzeń
 
A moj na kibelku siedzi z komorka w łapie !!!!!!!!!! :o i jest zupelnie nie -czytajacy... Ciagle przed kompem. On sobie poczyta ewentualnie Netfilm albo newsweeka bo ma prenumerate. Swoja droga nie rozumiem potrzeby czytania czy ogladania czegokolwiek na kibelku - jakie to glupie siedziec w tych zapaszkach :o Ja tam robie szybko co mam dozrobienia - ewentualnie przez ostatni dlugi czas ciagle sprawdzam czy nie ma czegos o czerwonym zabarwieniu ;)
Niektórzy czują potrzebę 'wysiadywania' 😉. Mój też z telefonem przesiaduje i cos ogląda, a potem referuje..
 
Betę myślę zrobić w poniedziałek ale do tego czasu to chyba jajko zniosę. Chyba nie zniosę więcej niepowodzeń
To chyba najbardziej optymalny termin zwłaszcza przy 3 dniowych. No cierpliwość to wystawia na próbę to in vitro. Nie myśl jeszcze o niepowodzeniach, Skup się na becie i na zadbaniu o siebie teraz. Będziesz myśleć, jak będziesz miała wynik lub chwilę po; na spokojnie.
 
reklama
Do góry