reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja od dzisiaj już nie biore leków potransferowych i od 3dc zaczynam stymulacje. Porobiłam już dzisiaj te ustawowe badania, podpisaliśmy papiery w klinice i działamy dalej. Oby wreszcie ze szczęśliwym zakończeniem [emoji120] moge robić sobie zastrzyki bez przerwy byle tylko się udało [emoji85]
Było by wspaniałe [emoji7] i później będziemy wymieniać się ciążowymi zmianami w naszym organizmie [emoji16] ja mam nadzieję że już w niedziele przyjmę pierwszy zastrzyk... Ale czas pokaże jak to będzie... Dzis 2 dzień jak odstawiłam tabletki... No więc już mógłby przyjść... Ewentualnie tak jak mówiłam daje mu czas do jutra [emoji85] w niedziele mąż mnie zabiera na swiebocki. W nagrodę za to ze znów będę musiała się Kuc. Ale mogę się Kuc nawet i przsz rok, byle by był efekt [emoji3590][emoji110][emoji110][emoji110]
 
reklama
Mam opóźnioną reakcję... tydzień temu po becie miałam nerwa, wkurzenie... A od 2-3 dni momentami nie mogę pohamować łez... Kiedy to przejdzie..
Dziś po rozmowie przez telefon z koleżanką, gdzie w tle słyszałam jej córeczkę, która się cieszyła, że ją odbiera z przedszkola i woła mamusiuuuu, mnie pokonało kompletnie. Kurde, ja nie mam koleżanek bez dzieci...
..... Nawet nie wiem co Ci napisać. Ściskam Cię mocno. To nie przejdzie dopóki nie doczekamy się swoich dzieci..
 
Dziś to się trochę po żale... Mam gorszy dzień, jutro niby jadę na wizytę i początek stymulacji i zamiast się cieszyć to się dołuje... Ostatni czas to sam stres który przekłada się na nasze małżeństwo, cały czas kłótnie, spora wina moja, zwłaszcza wczoraj - przesadziłam na maksa.. 😪 Zamiast zbliżać się do siebie to się oddalamy..
Nie obwiniaj się... Denerwujesz się i reagujesz... Te procedury to masa stresu... Nie jest łatwo razem tego przeżywać... Jesteśmy inne niż faceci.. Będzie dobrze ✊✊✊
 
Mam opóźnioną reakcję... tydzień temu po becie miałam nerwa, wkurzenie... A od 2-3 dni momentami nie mogę pohamować łez... Kiedy to przejdzie..
Dziś po rozmowie przez telefon z koleżanką, gdzie w tle słyszałam jej córeczkę, która się cieszyła, że ją odbiera z przedszkola i woła mamusiuuuu, mnie pokonało kompletnie. Kurde, ja nie mam koleżanek bez dzieci...
Przykro mi że się tak czujesz... Rozumiem, bo też jakoś nie mogłam się pozbierać po ostatnim niepowodzeniu... Daj sobie czas i przeżyj to. Nie musisz być silna. Płacz ile potrzebujesz. Wstaniesz silniejsza. 😘
 
Tak czytam was Kobietki i ja w ciąży przytyłam całe 3,4 kg i od 5 tyg dzień jak codzień wymiotowałam wszędzie po prostu wszędzie 😱😱nawet na sali przedporodowej 🤣🤣Pamietam sytuacje weszłam do apteki no taki nieprzyjemny zapach był ,to pod apteka na przystanku pod domem w domu wymioty były codziennie po pare razy 😱Mąż kupił po kebabie zjadłam i za 30 min cofka mówi do mnie Boże szkoda 10 zł bo poszło hehe Tak wam powiem ,ze chciałabym jeszcze raz to wszystko przeżyć tak bardzo pragnę jeszcze być w ciąży 😩😩Mąż nie chce zgodzić się na 3 procedurę ,cały czas próbujemy naturalnie ale wiem ,ze ujja z tego będzie jak mam niedrożny jajowod a drugiego jajnika ani jajowodu brak 😩😩😩do dupy to wszystko mam dzisiaj jakiegoś doła 😩Tak patrzę na ta moja córeczkę ona taka otwarta na dzieci tak bardzo pragnę dać jej rodzeństwo 😭😭Umówiłam się na jutro z siostra ,ze wpadnie na drinka wypłacze się jej w rękaw 😭😭chociaż wątpię ,ze to zrozumie bo ona jak chce to ma bez ,problemów ,bez stresu ,bez łez ,bez leków nikt nas nie zrozumie jak ci co przechodzą przez to wszystko .Przepraszam ,ze tak się rozpisałam ale komu jak nie wam można się pożalić
 
Tak czytam was Kobietki i ja w ciąży przytyłam całe 3,4 kg i od 5 tyg dzień jak codzień wymiotowałam wszędzie po prostu wszędzie 😱😱nawet na sali przedporodowej 🤣🤣Pamietam sytuacje weszłam do apteki no taki nieprzyjemny zapach był ,to pod apteka na przystanku pod domem w domu wymioty były codziennie po pare razy 😱Mąż kupił po kebabie zjadłam i za 30 min cofka mówi do mnie Boże szkoda 10 zł bo poszło hehe Tak wam powiem ,ze chciałabym jeszcze raz to wszystko przeżyć tak bardzo pragnę jeszcze być w ciąży 😩😩Mąż nie chce zgodzić się na 3 procedurę ,cały czas próbujemy naturalnie ale wiem ,ze ujja z tego będzie jak mam niedrożny jajowod a drugiego jajnika ani jajowodu brak 😩😩😩do dupy to wszystko mam dzisiaj jakiegoś doła 😩Tak patrzę na ta moja córeczkę ona taka otwarta na dzieci tak bardzo pragnę dać jej rodzeństwo 😭😭Umówiłam się na jutro z siostra ,ze wpadnie na drinka wypłacze się jej w rękaw 😭😭chociaż wątpię ,ze to zrozumie bo ona jak chce to ma bez ,problemów ,bez stresu ,bez łez ,bez leków nikt nas nie zrozumie jak ci co przechodzą przez to wszystko .Przepraszam ,ze tak się rozpisałam ale komu jak nie wam można się pożalić
Ciezka sytuacja,pozostaje pracowac nad mezem. Jakby nie patrzec,kazda ma tu tak czy siak przerabane.😫
 
reklama
Do góry