Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kochana... ja ze swoim nie gadam od paru dni.. e, czekaj nie do końca prawda... Regularnie wrzeszczę... Ale nie rozmawiamA idź ty z tymi facetami. Z moim tak się pokłóciłam że szok. Tak mnie wkurwia
Myślałam, że tylko u mnie dylematy godne podstawówki....Ja odpowiedziałam cześć takiemu chłopakowi co on go nie lubi. Ten kolega 100lat temu po pijaku mi miłość wyznał i do końca życia jest skreślony przez mojego męża
A potem założymy forum więzienne, bo pewnie niejedna ma takie fantazje... Ja na pewno
Musisz dobrze zmatowic papierem ściernym najpierw, takim drobnym. Potem pomalować.A ja zapytam z innej beczki, żeby towarzystwo się uspokoiło. Chcę pomalować takie drzwi wewnętrzne chyba ze sklejki,nie drewniane. Ktoś próbował?
Ostatnio malowałam płytki w starej łazience. Remont będzie w przyszłym roku ale postanowiłam odświeżyć. I powiem Wam że wyszł
Haha a ja myslalam ze to tylko u mnie ciche dniKochana... ja ze swoim nie gadam od paru dni.. e, czekaj nie do końca prawda... Regularnie wrzeszczę... Ale nie rozmawiam
tylko jest mały problem ja nie potrafię nie gadać. Wiec u mnie moj maz milczy. Czym jeszcze bardziej mnie wkur.. 
Też kiedyś nie umiałam... On milczał, a ja się nakręcałam bardziej i bardziej... Teraz już umiem...Haha a ja myslalam ze to tylko u mnie ciche dni
Ja się uczęTeż kiedyś nie umiałam... On milczał, a ja się nakręcałam bardziej i bardziej... Teraz już umiem...
chciaz chyba szybciej go uduszę 
U nas nie ma cichych dni, bo ja zagadam każdy problemHaha a ja myslalam ze to tylko u mnie ciche dni
przegadam i zamęczę gadaniem na amen, serio nikt tego nie wytrzyma, mój też się poddaje i jest jak chce (przeważnie bo czasem się buntuje i stwarza pozory ze on też coś ma do powiedzenia) 
Myślałam, że tylko u mnie dylematy godne podstawówki....
. Normalnie problemy 3-ciego świata 
