reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jakos nie chce. Mi. Sie w to. Wierzyć gdyż już nie raz słyszałam. Informacje nawet z internecie jest taka że to najszybciej stworzona szczepionka. Na swiece gdyż powstała. Raptem w kilka miesięcy... Nie. Wiem skąd informacje ze juz kilkanaście. Lat trwaja badania... Ja wyraziłam. Swoje zdanie do którego każdy ma prawo 😉
P. S Na grypę też nigdy się nie szczepiłam 🤪🙈
Też na grypę się nigdy nie szczepiłam. A na ten badziew się zaszczepię jak tylko się da. No chyba, że wcześniej przechoruję. Ale wolalabym jednak dostać przeciwciała niż je musieć wytworzyć.
 
reklama
Niooo u nas dokladnie tydizne roznicy jestes do przodu ;) Ale ty tez ze wzgledu na blizniaki masz wczesniej cesarke ;) oczywiscie znowu sie go pytalam o CC to mi tak dziwnie dzisiaj odpowiedzial ze nie oszukujmy sie jest to powazna operacja, ryzyko zawsze jest ale ststystyka stoi po Pani stronie. I znowu mam schize ;) Na razie zle sie czuje - jak sie pytalam o wage to tym mi sie nie kazali przejmowac. W szpuitalu maja zrobic jakis wymaz, crp i cosw jeszcze beda robic - zobaczymy ;)
Moja mirfologia też się rypie MCV, MCH, limfocyty ilościowo mam lekko powyżej normy, natomiast limfocyty i erytrocyty % mam poniżej, ale hematolog i ginekolog mówią, że jeszcze jest ok. Co do porodu to gin zostawił mi wybór bo mały wstawia się główką więc jest ok i mogę rodzić naturalnie, ale z jednej strony chce CC bo wydaje się bezpieczniej dla dziecka, ale dłużej dochodzi się do siebie z drugiej wolę naturalnie bo u nas nie ma jeszcze porodów rodzinnych więc mąż mi nie pomoże po cc. Koniec końców na razie omówiłam z lekarzem, że jeżeli młody nie przekroczy na ostatnim USG wagi 3500 i zmierzy mi miednice to spróbuję naturalnie, ale pod warunkiem, że jeżeli poród nie będzie postępował, ja już będę padnięta to zrobią cc bo nie zgadzam się na poród z wyciąganiem dziecka, chwyt kristellera, masaż szyjki czy inne takie ma być całkowicie naturalnie albo cc. Naszczeście byłam u kilku lekarzy z tego szpitala i u samego profesora i nie będą robić nic na siłę.
 
Ja bym się szczepiła, szczególnie przed, jak to jest u Ciebie. MG, Falęcki,mama i stetoskop i inni na insta polecają. Mówi się nawet powoli, żeby szczepić ciężarne.
Mama ginekolog i Falęcki pracują w szpitalu uniwersytetu medycznego na Starynkiewicza i z tego szpitala wszyscy się zaszczepili wiem bo akurat u lekarza i profesora z tego szpitala prowadzę ciążę. A ciężarne niech lepiej zostawią w spokoju do czasu aż szczepionka nie będzie dokładnie przebadana.
 
Moja mirfologia też się rypie MCV, MCH, limfocyty ilościowo mam lekko powyżej normy, natomiast limfocyty i erytrocyty % mam poniżej, ale hematolog i ginekolog mówią, że jeszcze jest ok. Co do porodu to gin zostawił mi wybór bo mały wstawia się główką więc jest ok i mogę rodzić naturalnie, ale z jednej strony chce CC bo wydaje się bezpieczniej dla dziecka, ale dłużej dochodzi się do siebie z drugiej wolę naturalnie bo u nas nie ma jeszcze porodów rodzinnych więc mąż mi nie pomoże po cc. Koniec końców na razie omówiłam z lekarzem, że jeżeli młody nie przekroczy na ostatnim USG wagi 3500 i zmierzy mi miednice to spróbuję naturalnie, ale pod warunkiem, że jeżeli poród nie będzie postępował, ja już będę padnięta to zrobią cc bo nie zgadzam się na poród z wyciąganiem dziecka, chwyt kristellera, masaż szyjki czy inne takie ma być całkowicie naturalnie albo cc. Naszczeście byłam u kilku lekarzy z tego szpitala i u samego profesora i nie będą robić nic na siłę.
Dobry uklad.
A moge zapytac czemu się na masaz szyjki nie godzisz?
Bo na całą resztę ja tez się nie zgodzilam i mialam to w planie porodu, ale masaz szyjki mialam na ostatniej wizycie w pierwszej ciazy. Fakt - bolalo jak jprdl, ale to nie jest inwazyjny zabieg [emoji848]
 
Dobry uklad.
A moge zapytac czemu się na masaz szyjki nie godzisz?
Bo na całą resztę ja tez się nie zgodzilam i mialam to w planie porodu, ale masaz szyjki mialam na ostatniej wizycie w pierwszej ciazy. Fakt - bolalo jak jprdl, ale to nie jest inwazyjny zabieg [emoji848]
Właśnie dlatego, że boli podobno 🙂, coś mówił ewentualnie o baloniku jakimś.
 
Właśnie dlatego, że boli podobno [emoji846], coś mówił ewentualnie o baloniku jakimś.
Boli, boli, ale moja gin mi mowila, ze czesto po masazu szyjki na ostatniej wizycie pacjentki zaczynaja tego samego dnia rodzic wiec wiesz, pocierpisz, ale mozesz uniknac wywolania.
U mnie nie pomoglo, choc tego dnia wieczorem jakies tam skurcze mialam, tylko sie nie rozbujalo (to byl pt) i w pon pojechalam na wywolanie. U nas na szczęście balonika nie stusuja. Oksy, przebicie pęcherza płodowego i [emoji91][emoji1787]
 
Cześć dziewczyny znalazłam się na skraju załamania... AMH 0,46, 27lat jedynie in vitro.. polecono mi klinikę Parents i dr K.Janowca w Krakowie. Dziewczyny potrzebuje wsparcia czy udało się którejś z tak niskim AMH? czy polecacie tą klinike? Wizytę mam dopiero 18 😞
Hej ja liczyłam się w patents w Krakowie i nie byłam zadowolona po paru miesiącach przeniosłam się do gyncentrum w Krakowie do dr Mercika i jak narazie jestem zadowolona
 
Boli, boli, ale moja gin mi mowila, ze czesto po masazu szyjki na ostatniej wizycie pacjentki zaczynaja tego samego dnia rodzic wiec wiesz, pocierpisz, ale mozesz uniknac wywolania.
U mnie nie pomoglo, choc tego dnia wieczorem jakies tam skurcze mialam, tylko sie nie rozbujalo (to byl pt) i w pon pojechalam na wywolanie. U nas na szczęście balonika nie stusuja. Oksy, przebicie pęcherza płodowego i [emoji91][emoji1787]
Nie wiem jak w innych szpitalach i inni lekarze, ale tam gdzie chcę rodzić masaż robią tylko już na oddziale po przyjęciu właśnie z uwagi na ryzyko szybkiego porodu, lekarze z tego szpitala nie robią wielu rzeczy w gabinetach czy ambulatorium tylko na oddziale i w sumie fajnie bo można się czuć w miarę bezpiecznie.
 
reklama
Do góry