reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

W głębi lasu też mi się podobał... Ślepnąc od świateł i Wataha, te oglądałam z zapartym tchem, ale na HBO...
No i jestem fanką House of cards, mam za sobą książki, serial oglądam drugi raz, a teraz kończę 'W kręgach wladzy' Mroza - taka polska odmiana 😉
kurcze wlsanie nie jakos mnie odpych ostatnio od PL produkcji.
 
reklama
Dziewczyny, które maja za sobą criotransfer - w którym dc mniej więcej (bo to kwestia indywidualna pewnie) miałyście podawanego mrozaczka? Chciałabym się jakoś nastawić na TEN DZIEN. 😊💪

Jestem na cyklu sztucznym, jak rozumiem (biorę estrofem od 2dc), wiec zakladam, ze jedynym wyznacznikiem daty transferu jest grubość endometrium. Czy sie myle? Wybaczcie, jesli jakies głupoty wygaduje, ale to moja pierwsza procedura, wiec jeszcze nie wszystko ogarniam, szczególnie, ze nie brałam innego scenariusza pod uwagę, jak tylko FET... 🙄 Z góry dziękuję za info!
tak grubosc endometrium i wlaczenie progesteronu w zaleznosci od wieku zarodka ;)
 
Dziewczyny, które maja za sobą criotransfer - w którym dc mniej więcej (bo to kwestia indywidualna pewnie) miałyście podawanego mrozaczka? Chciałabym się jakoś nastawić na TEN DZIEN. 😊💪

Jestem na cyklu sztucznym, jak rozumiem (biorę estrofem od 2dc), wiec zakladam, ze jedynym wyznacznikiem daty transferu jest grubość endometrium. Czy sie myle? Wybaczcie, jesli jakies głupoty wygaduje, ale to moja pierwsza procedura, wiec jeszcze nie wszystko ogarniam, szczególnie, ze nie brałam innego scenariusza pod uwagę, jak tylko FET... 🙄 Z góry dziękuję za info!
Masz rację, zależy od endometrium... I od wieku zarodka oczywiście. Ja przy 5-dniowych miałam Transfery w różnych dniach: 17, 19 i 21 dc.
 
Moja lekarka też się interesuje i do mnie pisze... I to za 150-200zl za wizytę. USG jest w cenie a za resztę twoich badań zapłaciłam bym nie więcej niż 200zl. Dla mnie też jest po prostu żerowanie na naszym nieszczęściu. Tak tak widzę.
Mieszkamy w Polsce, zarobki są słabe a oni mają ceny z tych lepszych części Europy
Ps też mogę do ciebie dzwonić za kilka stówek 😜
tylko ze w tych klinikach najczescieej pacjenci poza granica albo mezowie pracujacy poza granica ;)
 
Chyba w Wawie to Novum na najwyższe ceny, ale tak jak mówię byłam w kilku klinikach w Warszawie i akurat w tej od samego początku czułam się najlepiej i w końcu nie myślałam za lekarza 🙂.
Wiesz, ja to wszystko rozumiem. Jesteś zadowolona i się udało. Ale wg mnie, to jest podstawowa powinność lekarza żeby pomóc pacjentce i żeby nie musiała "myśleć sama"
 
W głębi lasu też mi się podobał... Ślepnąc od świateł i Wataha, te oglądałam z zapartym tchem, ale na HBO...
No i jestem fanką House of cards, mam za sobą książki, serial oglądam drugi raz, a teraz kończę 'W kręgach wladzy' Mroza - taka polska odmiana 😉
Wataha i Belfer ❤️ ale ja akurat na dysku mam nagrane.
 
Wiesz, ja to wszystko rozumiem. Jesteś zadowolona i się udało. Ale wg mnie, to jest podstawowa powinność lekarza żeby pomóc pacjentce i żeby nie musiała "myśleć sama"
jeszcze ta pierwsza stymulacj do przezycia - chociaz dla mnie poczatkowo to sie wydawaly kosmiczne finanse - ale pozniej druga trzecia - a jescze dodoaj transfery - gdzie u mnie koszt jednego pona 3 tysie jak wszystko zliczylas a mialam ich 5 - dla takiego normlanego Kowalskiego to sa ogromne pieniadze - dla mnie tez duze - naszczescie udalo sie bez kredytu - ale pewnie bym wziela gdynym musiala ;)
 
reklama
Moja lekarka też się interesuje i do mnie pisze... I to za 150-200zl za wizytę. USG jest w cenie a za resztę twoich badań zapłaciłam bym nie więcej niż 200zl. Dla mnie też jest po prostu żerowanie na naszym nieszczęściu. Tak tak widzę.
Mieszkamy w Polsce, zarobki są słabe a oni mają ceny z tych lepszych części Europy
Ps też mogę do ciebie dzwonić za kilka stówek 😜
W Warszawie za tyle to chyba nawet ginekolog nie przyjmuje najmniej za wizytę płaciłam 250zł, za pierwsze badania prenatalne u jednego profesora płaciłam USG + pappa 750zł, teraz usg + wizyta płacę 300zł. Co do kliniki ją za monitorowanie nie płaciłam podobno już nie wyciągają zarodków tylko mają jakiś sprzęt elektroniczny i jest podgląd. W kwestii kasy to tam od cholery ludzi z zagranicy przyjeżdża więc może dlatego, natomiast ja płaciłam bo wiedziałam, że to i tak ostatnia szansa więc miałam do stracenia tylko kasę a do zyskania dużo więcej. Poza tym mój mąż powiedział, że zgadza się na in vitro, ale tylko tam bo jego znajomi mieli i im też udało się za pierwszym razem.
 
Do góry