reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Podstawa przy czynniku męskim jest hodowla zarodka do 5 doby bo po 3 dobie wchodzi w grę genom zarodka. Jeżeli problemem jest niskie AMH to czemu nie, niech se transferują już przedjadrza( 20h po zapłodnieniu) i niech ktoś ma 6 transferów na 6 zapłodnionych komórek. I niech łyka estrogeny - rakotwórcze :-) i się zastanawia co ze mną nie tak, ze ha mam 6 transferów i nie mam ciąży. A „ona” jeden i ciąże ma... No bo „ ona” zrobiła selekcje. I hodowla do 5 doby to selekcja zarodków. Jeżeli to jest takie super to czemu nie podajemy przedjadrza? Czemu w 2 albo 3 dobie? A no bo robimy selekcje :-) :-) komórek które się poprawnie zaplodnily i maja poprawny potencjał rozwojowy. Po to się bada zarodki w 2 i 3 dobie. A i jeszcze jedna ciekawostka są kliniki które nie mrożą ani nie podają zarodków klasy C. Zatem zarodki mogłaś mieć tylko słabe. Teraz są wytyczne żeby podawać zarodki klasy C.
Popieram w 100% !! Sorki ze zza krzaków, ale widzę że u Ciebie dobre wieści!! Gratulacje! U mnie transfer w wigilię tradycyjnie.. jeśli nie okaże się że mam covid
 
reklama
Ach Ci zazdroszcze tej szarlotki 😁 faktycznie pisałaś o chlebie, ale ja jakaś coraz bardziej roztrzepana w ciąży 🤦🏻‍♀️ ja to na razie muszę się wszystkiego nauczyć, próbowac :) dziś po drugim śniadaniu z owoców, jogurtu i płatków migdałowych cukier 152, pogoniłam z psem na spacer i 88 🤷🏻‍♀️ przesadziłam, ale nauczę się w końcu jak to powinno wyglądać
Uwazaj na owoce - ja kiedys reagowalam po garsci malin i brzoskwinie ;) Jeszcze wiecej cukru maja suszone owoce - tam jest masakra a juz najbardziej uwazaj na daktyle i tego typu bo one czesto wrzucane sa do tych gotowych owsianek. Daktyle np maja wicej cukru niz piwo heheheh serio suszone maja olbrzymi indeks ;) Najlepsze sa owoce lesne - ja mialam takie szczesnie w tym roku ze kupilismy wielka zamrazarke do piwnicy i dostalismy caly ogrom malin, truskawek, prawdziwych jagod i borowek - wszystko pomrozilam ;) Unikaj winogrona a co za tym idzie tez rodzynek i zurawiny. sliwki wegierki tez mam zamrozone i tez sa super ;) niestety najczesciej ida do ciasta na cieplo heheheh ale jak juz pisalam teraz staram sie to jakos wyposrodkowac ;) Jedz conajmniej gaarsc orzechow dziennie - tez ich mam cala mase od rodzicow prosto z drzewa ;) Co jakis czas Łukasz siada z dziadkeim do orzechow i mi rozlupia do słoiczka i mam gotowe - sypie sobie nimi granole i posilek jest mega zbilansowany i pozywny a przy tym smaczny bo ja tez poporstu lubie orzechy ;) No i kochanie ruch to jest nasze najwieksze lekarstwo jak juz sama zauwzylas i na cukier i na cisnienie - mam to sprawdzone z glukometrem w reku. Mi jest juz coraz ciezej zwlaszcza po tej kwarantannie, goraczce i trzy - dniowej spiaczce ;) nie wiem jak tobie ale mimo wszystko staram sie ruszac;)
 
A właśnie może pomyśl o zupach? Jeszcze tym się ratowałam przy mdlosciach 🤔 a zawsze to można więcej warzyw przemycić :)
ZUPY sa mega super!!!!!! Tak jak piszesz, przemycasz warzywka, sa dietetyczne, bardzo pozywne, zimą rozgrzewaja, mozna z nich robic takie wariacje kulinarne, bardzo nawadniaja, zazwyczaj maja niski indeks glikemiczny i ja nie wiem dlaczego uwielbiam je gotowac ;) Kiedys byla chyba tez taka dieta zupomaniaka jakiejs Pani Moniki co jadla tylko zupy i schudla na stale chyba z 50 kg hehehehehe zupki mozna robic naprawde na duzo sposobow, moga byc zupy krem, wazne ze cos cieplego wpadnie do brzuszka i zrobi sie milo noooo i baza kazdej mojej zupki jest ukochany i uwielbiany przeze mnie rosołek ;)
 
W przypadku czynnika męskiego gdybym miała mieć transferowane zarodki w 3 dobie to miałabym z 15 transferów już. Ogółem zarodek około 4 dnia dopiero znajduje się w macicy, bo wcześniej jest w jajowodzie, gdzie warunki są jeszcze inne niż w macicy. W macicy są przeciwciała itp, skurcze tez mogą być. Nie wiadomo generalnie co jest lepsze. Czytałam tez opracowania w których uznaje się, ze kontrolowane warunki laboratoryjne są mniej agresywne, niż warunki w macicy. Często fanami podawania zarodków w 3 dobie są kliniki które nie potrafią Hodować zarodków do 5 doby- to są inne pożywki. Najlepiej sprawdzić czy robią NGS i która metodą. Bo to znaczy, ze nawet dają rade hodować i w 6 dobie gdzie zarodek potrafi być już poza otoczką. Wtedy to już jak z granatem. I tak samo mrożenie zarodków 3 dniowych później gdy maja kilka blastomerów a powyżej 32 lub w wielkim stadium podziałowym.
A i dodam jeszcze ze embrion generalnie składa się z komórek macierzystych na każdym etapie swojego rozwoju czy to 3 czy 5 doba nie zależnie od macicy. I te komórki cechują się bardzo dużymi zdolnościami regeneracyjnymi, ale genomu się nie naprawi. Sorry ale rozdanie już było :p przy zapłodnieniu:-)
Przy małej liczbie zarodków lepiej transferować w 3 dobie.
Już pisałam tutaj wielokrotnie. Dziewczyna ze mną, podczas in vitro w 5 dobie miała.same murole. Wezwali ja na dłuższą rozmowę i od razu powiedzieli marne szanse ale jak już przyjechała to oni jej podadzą ten zarodek. Pozostałe murole padły a ta jedna się przyjęła , mają synka.

Jeśli jest dużo zarodków to bez sensu transferować po jednym, lepiej zaczekać do blastocysty.
 
reklama
Do góry