reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Podstawa przy czynniku męskim jest hodowla zarodka do 5 doby bo po 3 dobie wchodzi w grę genom zarodka. Jeżeli problemem jest niskie AMH to czemu nie, niech se transferują już przedjadrza( 20h po zapłodnieniu) i niech ktoś ma 6 transferów na 6 zapłodnionych komórek. I niech łyka estrogeny - rakotwórcze :-) i się zastanawia co ze mną nie tak, ze ha mam 6 transferów i nie mam ciąży. A „ona” jeden i ciąże ma... No bo „ ona” zrobiła selekcje. I hodowla do 5 doby to selekcja zarodków. Jeżeli to jest takie super to czemu nie podajemy przedjadrza? Czemu w 2 albo 3 dobie? A no bo robimy selekcje :-) :-) komórek które się poprawnie zaplodnily i maja poprawny potencjał rozwojowy. Po to się bada zarodki w 2 i 3 dobie. A i jeszcze jedna ciekawostka są kliniki które nie mrożą ani nie podają zarodków klasy C. Zatem zarodki mogłaś mieć tylko słabe. Teraz są wytyczne żeby podawać zarodki klasy C.
Popieram w 100% !! Sorki ze zza krzaków, ale widzę że u Ciebie dobre wieści!! Gratulacje! U mnie transfer w wigilię tradycyjnie.. jeśli nie okaże się że mam covid
 
reklama
Ach Ci zazdroszcze tej szarlotki 😁 faktycznie pisałaś o chlebie, ale ja jakaś coraz bardziej roztrzepana w ciąży 🤦🏻‍♀️ ja to na razie muszę się wszystkiego nauczyć, próbowac :) dziś po drugim śniadaniu z owoców, jogurtu i płatków migdałowych cukier 152, pogoniłam z psem na spacer i 88 🤷🏻‍♀️ przesadziłam, ale nauczę się w końcu jak to powinno wyglądać
Uwazaj na owoce - ja kiedys reagowalam po garsci malin i brzoskwinie ;) Jeszcze wiecej cukru maja suszone owoce - tam jest masakra a juz najbardziej uwazaj na daktyle i tego typu bo one czesto wrzucane sa do tych gotowych owsianek. Daktyle np maja wicej cukru niz piwo heheheh serio suszone maja olbrzymi indeks ;) Najlepsze sa owoce lesne - ja mialam takie szczesnie w tym roku ze kupilismy wielka zamrazarke do piwnicy i dostalismy caly ogrom malin, truskawek, prawdziwych jagod i borowek - wszystko pomrozilam ;) Unikaj winogrona a co za tym idzie tez rodzynek i zurawiny. sliwki wegierki tez mam zamrozone i tez sa super ;) niestety najczesciej ida do ciasta na cieplo heheheh ale jak juz pisalam teraz staram sie to jakos wyposrodkowac ;) Jedz conajmniej gaarsc orzechow dziennie - tez ich mam cala mase od rodzicow prosto z drzewa ;) Co jakis czas Łukasz siada z dziadkeim do orzechow i mi rozlupia do słoiczka i mam gotowe - sypie sobie nimi granole i posilek jest mega zbilansowany i pozywny a przy tym smaczny bo ja tez poporstu lubie orzechy ;) No i kochanie ruch to jest nasze najwieksze lekarstwo jak juz sama zauwzylas i na cukier i na cisnienie - mam to sprawdzone z glukometrem w reku. Mi jest juz coraz ciezej zwlaszcza po tej kwarantannie, goraczce i trzy - dniowej spiaczce ;) nie wiem jak tobie ale mimo wszystko staram sie ruszac;)
 
A właśnie może pomyśl o zupach? Jeszcze tym się ratowałam przy mdlosciach 🤔 a zawsze to można więcej warzyw przemycić :)
ZUPY sa mega super!!!!!! Tak jak piszesz, przemycasz warzywka, sa dietetyczne, bardzo pozywne, zimą rozgrzewaja, mozna z nich robic takie wariacje kulinarne, bardzo nawadniaja, zazwyczaj maja niski indeks glikemiczny i ja nie wiem dlaczego uwielbiam je gotowac ;) Kiedys byla chyba tez taka dieta zupomaniaka jakiejs Pani Moniki co jadla tylko zupy i schudla na stale chyba z 50 kg hehehehehe zupki mozna robic naprawde na duzo sposobow, moga byc zupy krem, wazne ze cos cieplego wpadnie do brzuszka i zrobi sie milo noooo i baza kazdej mojej zupki jest ukochany i uwielbiany przeze mnie rosołek ;)
 
W przypadku czynnika męskiego gdybym miała mieć transferowane zarodki w 3 dobie to miałabym z 15 transferów już. Ogółem zarodek około 4 dnia dopiero znajduje się w macicy, bo wcześniej jest w jajowodzie, gdzie warunki są jeszcze inne niż w macicy. W macicy są przeciwciała itp, skurcze tez mogą być. Nie wiadomo generalnie co jest lepsze. Czytałam tez opracowania w których uznaje się, ze kontrolowane warunki laboratoryjne są mniej agresywne, niż warunki w macicy. Często fanami podawania zarodków w 3 dobie są kliniki które nie potrafią Hodować zarodków do 5 doby- to są inne pożywki. Najlepiej sprawdzić czy robią NGS i która metodą. Bo to znaczy, ze nawet dają rade hodować i w 6 dobie gdzie zarodek potrafi być już poza otoczką. Wtedy to już jak z granatem. I tak samo mrożenie zarodków 3 dniowych później gdy maja kilka blastomerów a powyżej 32 lub w wielkim stadium podziałowym.
A i dodam jeszcze ze embrion generalnie składa się z komórek macierzystych na każdym etapie swojego rozwoju czy to 3 czy 5 doba nie zależnie od macicy. I te komórki cechują się bardzo dużymi zdolnościami regeneracyjnymi, ale genomu się nie naprawi. Sorry ale rozdanie już było :p przy zapłodnieniu:-)
Przy małej liczbie zarodków lepiej transferować w 3 dobie.
Już pisałam tutaj wielokrotnie. Dziewczyna ze mną, podczas in vitro w 5 dobie miała.same murole. Wezwali ja na dłuższą rozmowę i od razu powiedzieli marne szanse ale jak już przyjechała to oni jej podadzą ten zarodek. Pozostałe murole padły a ta jedna się przyjęła , mają synka.

Jeśli jest dużo zarodków to bez sensu transferować po jednym, lepiej zaczekać do blastocysty.
 
reklama
Do góry