W przypadku czynnika męskiego gdybym miała mieć transferowane zarodki w 3 dobie to miałabym z 15 transferów już. Ogółem zarodek około 4 dnia dopiero znajduje się w macicy, bo wcześniej jest w jajowodzie, gdzie warunki są jeszcze inne niż w macicy. W macicy są przeciwciała itp, skurcze tez mogą być. Nie wiadomo generalnie co jest lepsze. Czytałam tez opracowania w których uznaje się, ze kontrolowane warunki laboratoryjne są mniej agresywne, niż warunki w macicy. Często fanami podawania zarodków w 3 dobie są kliniki które nie potrafią Hodować zarodków do 5 doby- to są inne pożywki. Najlepiej sprawdzić czy robią NGS i która metodą. Bo to znaczy, ze nawet dają rade hodować i w 6 dobie gdzie zarodek potrafi być już poza otoczką. Wtedy to już jak z granatem. I tak samo mrożenie zarodków 3 dniowych później gdy maja kilka blastomerów a powyżej 32 lub w wielkim stadium podziałowym.
A i dodam jeszcze ze embrion generalnie składa się z komórek macierzystych na każdym etapie swojego rozwoju czy to 3 czy 5 doba nie zależnie od macicy. I te komórki cechują się bardzo dużymi zdolnościami regeneracyjnymi, ale genomu się nie naprawi. Sorry ale rozdanie już było
przy zapłodnieniu:-)