OgarnieszO rety ale cudowny widokja jestem panikara zaraz bym się bała ze sie zachlysna czy coś... jestem w ciazy bliźniaczej i zastanawiam sie jak to wszystko ogarnąć a tu proszę.taki piękny widok. Super
zazdroszczę organizacji
![]()
![Smiling face with hearts :smiling_face_with_3_hearts: 🥰](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f970.png)
![Smiling face :relaxed: ☺️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/263a.png)
![Smiling face with smiling eyes :blush: 😊](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f60a.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
OgarnieszO rety ale cudowny widokja jestem panikara zaraz bym się bała ze sie zachlysna czy coś... jestem w ciazy bliźniaczej i zastanawiam sie jak to wszystko ogarnąć a tu proszę.taki piękny widok. Super
zazdroszczę organizacji
![]()
Rozumiem, że się boisz, ale leżenie nic nie zmieni. Lepiej zadbać o psychikę i pójść na spacer, dotlenić się.To jest mój pierwszy transfer. Jeszcze przy 3 dpt mogłabym pójść i robić testy, a teraz to boję się tego dnia testu. Powoli nastawiam się myślą że co będzie to będzie, nie mam na to wpływu. Przecież kobiety w tym samym czasie pracują, podnoszą ciężary (czyt. noszenie zakupów), chodzą na siłownię, basen itp. Normalnie żyją. Mi już w środę znudziło się ciągle leżenie, przewracanie się z boku na bok, chodzenie tylko do toalety, unoszenie nóg. Muszę zacząć normalnie żyć bo inaczej kręgosłup mi padnie
Ja na wypisie z każdego transferu mam napisane zakaz leżenia...Tz. takiego na przymus nie że nie wolno wogole leżećTo jest mój pierwszy transfer. Jeszcze przy 3 dpt mogłabym pójść i robić testy, a teraz to boję się tego dnia testu. Powoli nastawiam się myślą że co będzie to będzie, nie mam na to wpływu. Przecież kobiety w tym samym czasie pracują, podnoszą ciężary (czyt. noszenie zakupów), chodzą na siłownię, basen itp. Normalnie żyją. Mi już w środę znudziło się ciągle leżenie, przewracanie się z boku na bok, chodzenie tylko do toalety, unoszenie nóg. Muszę zacząć normalnie żyć bo inaczej kręgosłup mi padnie
bo chyba najgorsze co można zrobić do leżeć i myślećJa na wypisie z każdego transferu mam napisane zakaz leżenia...Tz. takiego na przymus nie że nie wolno wogole leżeć
Życie całkowicie normalne .
Nigdy nie leżałem po transferze .....
Ja po 1 udanym transferze poszłam na 2 dzień do pracy, teraz nie mam pracy ha ha ha Ale po transferze poszłyśmy na obiad a potem mąż do pracy a ja z dzieckiem na plac zabaw .bo chyba najgorsze co można zrobić do leżeć i myślećJa pracuję zdalnie, choć moja praca jest troche stresowa i jestem nią już zmęczona. Więc czasem zastanawiam się, czy nie pójść sobie na zwolnienie na trochę, żeby właśnie mieć siłę na te spacery w tygodniu
. No ale po pierwsze zajmuje myśli na większość dnia, po drugie staram się po prostu nie przejmować robotą (choć nie zawsze się da);P
O AduniaTak samo karmiłam, patent od mojej mamy która tak 30 lat temu karmiła mnie i moją siostrę bliźniaczkę. Też nie uczyłam lulania bo byłam z nimi sama od 8 do 18. Słodko się patrzy na takie maleństwa i się przypominają wszystkie te chwilę jak byli tacy maleńcy.
ja co prawda dopiero 3dtp ale też za bardzo nic nie czuje. no trochę ciężkie podbrzusze czasami o tyle.Jestes juz 6dpt i nagle wszystko przestalo mnie bolec. Od 2 dnua po transferze mialam kilka krotkotrwalych bardzo mocnych skurczy, az mnie w nocy budzily. Wczoraj caly dzien piersi bolaly, az mi prawa pacha spuchla i tez byla bolesna. Myslalam, ze to od sztucznego progesteronu. A dzisiaj nic. Nawet tego jednego skurczu nie mialam. Straszna analiza ciala... Nie wiedzialam, ze czekanie po transferze bedzie az takoe trudne i dlugie. Albo po prostu nie bylam swiadoma.