reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

To jakby z implantacją był problem skoro blastki wyszły to komórki ładne były 🙁możesz napisać jakie leki do ostatniego przygotowania były ?
Tak, za każdym razem inne leki by zobaczyć czy coś ruszy. Miałam cały pakiet badań dodatkowych, testów, konsultacje immunologiczne i pełno wszystkiego. Wszystko wychodzi wręcz idealnie... Przy tym transferze powiedziano mi, że już bardziej zabezpieczona być nie mogę. Najgorsze, że znów robią mi nadzieje z tą betą... A przecież wiadomo, że jest za niska jak na blastocystę i 10 dpt...
 
reklama
Nie robiłam ale z tego co wyczytałam to rozmowa z genetykiem jest w cenie tylko jeżeli jest coś niepokojącego w wynikach i to raczej na Twoja prośbę
Dziewczynki mam pytanie czy któraś z Was robiła badanie Nifty PRO? Czy z wynikiem dzwoni genetyk czy samodzielnie trzeba zinterpretować wynik? Będę wdzięczna za odpowiedz 😉
 
To jakby z implantacją był problem skoro blastki wyszły to komórki ładne były 🙁możesz napisać jakie leki do ostatniego przygotowania były ?
W tym cyklu brałam 3x1 luteine, 3x1 duphaston, 3x1 estrofem, 1x1 neoparin, acard, 1x1 metypred16
Przed transferem robiłam jeszcze estrogen i progesteron i było ok... Wcześniej też konsulacja z immunologii i też wyniki wszystkie ok.
Dobija mnie to branie leków teraz gdy już wiem, że nic z tego...
 
Kurczę sporo tego, mi np dobrze zrobił decapeptyl na wyciszenie przed transferem . A endometrium pamiętasz ile miałaś?
W tym cyklu brałam 3x1 luteine, 3x1 duphaston, 3x1 estrofem, 1x1 neoparin, acard, 1x1 metypred16
Przed transferem robiłam jeszcze estrogen i progesteron i było ok... Wcześniej też konsulacja z immunologii i też wyniki wszystkie ok.
Dobija mnie to branie leków teraz gdy już wiem, że nic z tego...
 
Chyba właśnie dlatego wróciłam tutaj... Bo nie mam już sił. Najgorsze, że nie wiadomo czemu tak się dzieje. Gdybym choć znała przyczynę, wiedziała co leczyć... A to był ostatni zarodek już. Czeka mnie trzecia punkcja. Już kończą mi się wymówki w pracy. Krzywo na mnie patrzą, bo ciągle "chora". Cały urlop wykorzstany na in vitro. A Wy jak sobie radzicie logistycznie z pracą? Nie mogę powiedzieć prawdy...
 
reklama
Do góry