Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W tym przypadku od przybytku głowa nie boliDołożę jedna jeszcze rano, a co tam będę żałować jak mam
Przypomniała mi się @Netiaskitchen jak kiedyś pisała, ze brała wszystko co jej ginekolog przepisywał i dzięki temu miała niezły zapas progesteronu, poszłam jej śladem
My umiemy nie marnować leków 
[emoji8] Dzięki kochana za info [emoji8]
, osiem padło... nie wiem dlaczego, dopytam na miejscu, transfer mam na 11h15 Helooooo ja juz w pracy po szczepieniu@Evela.6 kalendarz super. @Artemida90 już urodziła dzidziusia
@bazylia128 co robisz? W pracy? Cycatka jest?
Cycata udaje ze pracuje Dzisiaj sie dowiedzialam ze szef zatrudnia stazystke - chyba pomoc dla cycatej Powiedzialam ze ja nie bede jej wdrazala bo mi sie nie chce ;( Dziwnie sie z tym czuje ze w dziale bedziemy miec kolejna osobe - kuzwa kiedys bylam sama a teraz bedzie tlok Wlasnie pije kawe z bita smietana 
Powodzenia - niech to bedzie piekny dzien pelen wzruszen
Trzymam kciuki @pauli890
Zostały dwa najmocniejszeWlasnie miałam telefon ze szpitala z 10 mamy tylko dwa zarodki
Nie chce mi się tam nawet jechać, wogole nic mi się już nie chce, w dodatku powiedziała ze na teraz mamy 2 zarodki, ale zobaczymy. Nie wiem co ma znaczyć, ale mam już tego wszystkiego dosyć
i któryś z nich będzie niedługo fikał w brzuchu 
Nie ma innej opcji !! Liczy się jakość pamiętaj bądź dzielna i do transferu przynajmniej sprobuj wykrzesać z siebie trochę optymizmu dla kropeczka trzymam kciuki Myślałam zawsze, że jak już zajdę w ciążę to później już jest tylko pięknie, oj jak bardzo się myliłam im dalej w ciążę tym większy strach i miliony myśli, boli źle, nie boli też źle, odczucia są to myślę wszystko ok jak znikają to już strach i tak w koło. Jedynie mój lekarz, mąż i rodzina są normalni i ciągle mówią, że jest dobrze. Wizyty już teraz będę miała co około 3tyg więc to czekanie też nie jest łatwe. A prenatalne to już spędzają mi sen, ale staram się myśleć pozytywnie i dbać o siebie tylko tyle i aż tyle mogę bo nie mam na nic innego wpływu.Nie wiem po co ta beta ale to zalecenia z kliniki oni tego wymagają przed wizyta. To już będzie 5 weryfikacja i chyba ostatnia wizyta w klinice.
Coraz trudniej mi radzić sobie z tym stresem. Byłabym nastawiona bardziej optymistycznie gdyby nie ta niska beta. Choć wiem ze tyle ile dziewczyn na forum tyle historiiza 13 h wszystko będzie jasne. Wóz albo przewóz.
