reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@Fredzia
A jak z tymi Szczepieniemi ?? Długo się potem czeka ?? Skokplikowane to ?
Raczej nie skomplikowane 😘. Najpierw trzeba zrobić test allo mlr i na wynik się czeka chyba 3 tygodnie. Jak masz mniej niż 40% to jest wskazanie do szczepień. Mam nadzieję że dobrze zapamiętałam słowa Paśniorka🤔.
Jak są zarodki to od razu mozna iść się szczepić, a jak nie ma to trzeba najpierw wykonać stymulację i je zamrozić. Czyli tak jak teraz u mnie. Paśnik powiedział że szczepienia gryzą się z lekami do stymulacji i że lepiej się przed nią nie sZczepic .
Można też po szczepieniach starać się naturalnie. Mnie Paśnik na to namawiał ale ja wolę mieć zarodki. Bo szczepienia trzymają pół roku i przez ten okres nie mogłabym zrobić stymulacji.
Jak wszystko ogarnięte to Paśnik wystawia skierowanie na szczepienia. Jedzie się z rana i pobierają krew od męża a ok 13-14 podają partnerce. Potem dwa tygodnie przerwy i następne szczepienie. Po tym min 3tygodnie przerwy i można robić transfer. Jesuui, ja to po chińsku tłumaczę 😂
Moje allo mlr wynosi 19% i potrzebne są 2 szczepienia.
 
Raczej nie skomplikowane 😘. Najpierw trzeba zrobić test allo mlr i na wynik się czeka chyba 3 tygodnie. Jak masz mniej niż 40% to jest wskazanie do szczepień. Mam nadzieję że dobrze zapamiętałam słowa Paśniorka🤔.
Jak są zarodki to od razu mozna iść się szczepić, a jak nie ma to trzeba najpierw wykonać stymulację i je zamrozić. Czyli tak jak teraz u mnie. Paśnik powiedział że szczepienia gryzą się z lekami do stymulacji i że lepiej się przed nią nie sZczepic .
Można też po szczepieniach starać się naturalnie. Mnie Paśnik na to namawiał ale ja wolę mieć zarodki. Bo szczepienia trzymają pół roku i przez ten okres nie mogłabym zrobić stymulacji.
Jak wszystko ogarnięte to Paśnik wystawia skierowanie na szczepienia. Jedzie się z rana i pobierają krew od męża a ok 13-14 podają partnerce. Potem dwa tygodnie przerwy i następne szczepienie. Po tym min 3tygodnie przerwy i można robić transfer. Jesuui, ja to po chińsku tłumaczę 😂
Moje allo mlr wynosi 19% i potrzebne są 2 szczepienia.
To może jeszcze w tym roku się wszytsko zgra ;)
 
Próbuję, ale mam co chwilę inne myśli, masakra jakaś. A ty na jakim etapie jesteś? Kiedy punkcja?
Kochana punkcje mam w poniedziałek, mąż w tym czasie oddaje nasienie a później ma biopsje. My mrozimy zarodki do badań genetycznych i transfer najszybciej koniec października - listopad więc jeszcze trochę ale skoro już tyle czekaliśmy to te 2 miesiące nie robią dla nas różnicy, oby tylko się udało.
A jak u Was?
Myśl pozytywnie, tyle tylko możemy zrobić, reszta już nie jest zależna od nas [emoji8]
 
Macie jakieś przesłanki do badań genetycznych czy wolicie dla pewności? My zrobiliśmy swoje badania genetyczne i nic nie wyszło to mam nadzieję, że to nie będzie problemem.. Wyniki kariotypow przyjdą niestety po transferze, ale mam nadzieję, że tam też wszystko będzie ok.
Kochana punkcje mam w poniedziałek, mąż w tym czasie oddaje nasienie a później ma biopsje. My mrozimy zarodki do badań genetycznych i transfer najszybciej koniec października - listopad więc jeszcze trochę ale skoro już tyle czekaliśmy to te 2 miesiące nie robią dla nas różnicy, oby tylko się udało.
A jak u Was?
Myśl pozytywnie, tyle tylko możemy zrobić, reszta już nie jest zależna od nas [emoji8]
 
Raczej nie skomplikowane [emoji8]. Najpierw trzeba zrobić test allo mlr i na wynik się czeka chyba 3 tygodnie. Jak masz mniej niż 40% to jest wskazanie do szczepień. Mam nadzieję że dobrze zapamiętałam słowa Paśniorka[emoji848].
Jak są zarodki to od razu mozna iść się szczepić, a jak nie ma to trzeba najpierw wykonać stymulację i je zamrozić. Czyli tak jak teraz u mnie. Paśnik powiedział że szczepienia gryzą się z lekami do stymulacji i że lepiej się przed nią nie sZczepic .
Można też po szczepieniach starać się naturalnie. Mnie Paśnik na to namawiał ale ja wolę mieć zarodki. Bo szczepienia trzymają pół roku i przez ten okres nie mogłabym zrobić stymulacji.
Jak wszystko ogarnięte to Paśnik wystawia skierowanie na szczepienia. Jedzie się z rana i pobierają krew od męża a ok 13-14 podają partnerce. Potem dwa tygodnie przerwy i następne szczepienie. Po tym min 3tygodnie przerwy i można robić transfer. Jesuui, ja to po chińsku tłumaczę [emoji23]
Moje allo mlr wynosi 19% i potrzebne są 2 szczepienia.
Po chińsku? Chyba pierwszy raz czytam o tych szczepieniach i kumam o co kaman więc albo ogarnęłam gdzieś kiedyś chiński albo nieźle Ci idzie [emoji1787][emoji12][emoji1787]
 
Macie jakieś przesłanki do badań genetycznych czy wolicie dla pewności? My zrobiliśmy swoje badania genetyczne i nic nie wyszło to mam nadzieję, że to nie będzie problemem.. Wyniki kariotypow przyjdą niestety po transferze, ale mam nadzieję, że tam też wszystko będzie ok.

Nam zleciła genetyczne klinika ale też nic nie wyszło...
 
reklama
Do góry