reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja sie juz pogubiłam w tym wszystkim.. Ostatnio okres mialam 18 czerwca, 15 lipca miałam punkcję a 20 lipca transfer.. To jak to wyliczyć 🤔
Mi Pani doktor liczyła normalnie według pierwszego dnia ostatniej miesiączki
Mówiła ze nie ma znaczenia w jaki sposób było zapłodnienie. I ogólnie według USG a terminu z miesiączki mam tylko jeden dzień różnicy na kiedy wypada mi termin.
 
A jak sie zdarzy to co? Trzeba sobie i dzieciom zapewnic opieke,jestesmy juz tak daleko ze dla lekarzy i medycyny to zaden problem .Bylam na grupie o blizniakach ,duzo szczesliwych mam i normalnyxh rozwiazan.Co bedzie ,jak sie Karolku okaze ze ty tez masz dwojeczke na pokladzie?Nie ma co tak panikowac ,kazdy organizm jest inny na szczescie i wiekszosc daje rade.
Oczywiście że tak. Ja sama jestem z bliźniaków i uwaga nie było żadnych powikłań, nie urodziłam się jako wczesniak i żadne z nas nie jest chore, co najlepsze urodziliśmy się tydzień po terminie ... A było to 30 kilka lat temu,w ciemnościach bo akurat podczas porodu mamy była awaria prądu 🙈 tak ze ja osobiście chyba chciała bym bliźniaki sama urodzić ❤️ ale o tym mogę tylko pomarzyć 😔
 
A gdzie można dostać takie testy???


W Polsce sa w aptekach dostepne
1597065483328.png
 
reklama
A tygodnie nie sa liczone od poczatku ostatniego cyklu czyli od ostatniej miesiaczki ? Nie wiem czy przy in vitro to sie czyms rozni ale normalnie wlasnie tak lekrz wylicza tygodnie.
Ja byłam wprowadzona w sztuczna menopauze i nie miałam miesiączki w ogóle, więc dlatego miałam wyliczane od dnia punkcji
 
Do góry