Te szczepienia to dla mnie zupełna nowość, w sumie cała moja wiedza pochodzi od kochanej @Aduś16.Fredka różne są opinie na temat szczepień. Poczytaj, ale nie wpadaj w panikę. Pamiętaj, że wszystko co bierzemy jest szkodliwe, te leki do stymulacji, sterydy... To wszystko może zaszkodzić. Pytanie, czy warto?
Wielu babkom szczepienia pomogły, ja zaufałabym Paśnikowi
Co do embriologów w nowej klinice, to Vitro też nie miało jakiś starychJak pamiętam panią embriolog na rozmowie, to wydawało mi się, że Ona prosto po studiach, a jednak coś tam udało im się uhodowac z moich starych komórek i kiepskiego nasienia M.
Ja cały czas rozważam te Twoja nowa klinikę o jak się zdecyduję, to pójdę do Twojej Babki
Murawcia, ja i tak dotarłam juz do ściany, więc nic mi innego nie pozostaje oprócz tych szczepień. Gdybym miała dużo pieniędzy, miałabym więcej możliwości, ale jest jak jest. Zresztą sama wiesz co i jak u mnie
Pasnik dał mi znowu dużo nadziei bo po tym transferze trochę kiepsko ze mną było. Powiedział, że te szczepienia mają 70% skuteczności - czyli bardzo dużo. @Aduś16 zgadzasz sie z tym?
organizacja laboratorium to nie jest betka, wiem coś o tym.
Do końca życia będę się upierać, że gdyby zostawili go na koniec, to już teraz bym miała malusiego bejbika w domku
