reklama
Jejku jakie ty masz skomplikowane te zastrzyki ja to dostaje zawsze takie gotowce tylko do wstrzykniecia
Noo masakra mówię Ci... Mieszanie jakieś, nie ogarniam
U nas dziś wizyta. Po tym nieudanym podejściu do badania komórek jajowych zobaczymy ile w ogóle zarodków dotrwało do 3 doby. Będziemy badać zarodki, pytanie ile będzie i wziąć do badania, my musimy je przewieźć teraz do kliniki, która to robi. Trzymajcie kciuki żeby było co badać
Trzymam kciuki
Hejka, ja miałam menopur, ale 1 ampułkę. Natomiast dostalam inny lek w 2 ampułkach i mi powiedzieli, żeby zrobić tak: bierzesz 1 wodę, wpuszczasz do proszku, mieszasz lekko, wyciągasz i wpuszczasz do drugiego proszku, mieszasz, nabierasz i podajesz. Czyli 2 proszki, jedna woda. Finalnie liczy się dawka leku (przy jednej wodzie będzie po prostu bardziej stężone), a nie rozpuszczalnika. Tylko sprawdź, żebyś miała odpowiednio długą igłę do nabierania, żeby pobrało się wszystko
Super, dobrze wiedzieć.. Dziekuje
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Ja pierdziele - ja mialam HSG robione na ketonalu i to byl najwiekszy bol w zyciu - ale i jajowody nie drozne...Myśle ze wycinanie próbki endo to już chyba co innego-nigdy nie miałam i tez bym skakała na tym fotelu . Pisalam już, ze u nas robią punkcję w znieczuleniu miejscowym, ta histeroskopia z tym, to jest nic
bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
To dlatego ze miałaś niedrożne i płyn nie mógł się przedostać, lekarz mi to tłumaczył, ze nieraz dzięki temu można przepchać jajowody.Ja pierdziele - ja mialam HSG robione na ketonalu i to byl najwiekszy bol w zyciu - ale i jajowody nie drozne...
Mnie praktycznie nie bolało, ale jak leżałam później z tym płynem, żeby zaczął wypływać i żeby mogli jeszcze raz zrobić zdjęcia, między czasie była jakas inna dziewczyna, jak ona tam jęczała o masakra, aż mnie poty oblewaly jak ja słyszałam. A później się okazało ze lekarz który mi robił badanie, to Polak, wiec zaczęliśmy gadać skąd on, skąd ja itd... miałam większa śmiałość go podpytać dlaczego tamta tak jęczała i właśnie on mi tłumaczył, ze jak boli, to znaczy ze coś jest przytykane, mówił ze to badanie to taki karcher na jajowody .
o, a jednak Cię wciągnęło? Ja się teraz czaję na tę słynną Szadź, ale brak mi czasu ostatnio na wszystko Boszzz, właśnie w radiu leci jakaś reklama i śpiewa w niej Zenek Nie mogę go słuchać@fredka84 dokonczylam wczoraj w głębi lasu - fajne, podobalo mi sie
No co Ty, Zenka nie lubisz? przez twe oczy zielone nanananao, a jednak Cię wciągnęło? Ja się teraz czaję na tę słynną Szadź, ale brak mi czasu ostatnio na wszystko Boszzz, właśnie w radiu leci jakaś reklama i śpiewa w niej Zenek Nie mogę go słuchać
reklama
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Ja mialam fostimon przy pierwszej inseminacji. Niestety na mnie zbyt dobrze nie podziałał. Ale jeśli chodzi o sam zastrzyk to dla mnie rewelacja. Najmniej się go bałam. Później już mialam wszystkie z pena. To dopiero kosmos jak dla mnie. Trzymam kciuki ja zaczynam od dziś się kuc i w środę wizyta Chyba zaczyna mnie ogarniać stresDzis mielismy wizytę konsultacyjna i naprawdę nie sądziłam , ze wyjdę z kliniki z torba leków lekarz wyliczył jaki dzień cyklu , co i jak i krótka piłka - chcecie spróbować? - to od dzisiaj trzeba zacząć przyjmowanie Decapeptyl . Zaraz miałam usg , endomenda o dziwo wyciszona bardziej niż przy ostatniej wizycie miesiąc temu ... totalnie inny schemat , inne leki jak miałam w poprzedniej klinice . Teraz zaczynam od 21 dc decapeptyl- 1 dc mam mieć usg i od 2 dc włączam Fostimon( ktoś coś wie na temat tego leku? ) Nie nastawiam się na mega wynik - w naszym przypadku będzie mega, jeśli dam radę chociaz 3 jajeczka wyczarować Lekarze zdecydowali się tym razem na ICIS - także pod tym katem tez lepiej niż w poprzednim miejscu . Dalej nie wybiegam myślami .. jak już będę wiedzieć , ze dojdzie do punkcji - myślimy ( czyt martwimy się ) co dalej ..dzięki dziewczyny za miłe słowa . Love You all
Podziel się: