Kochana, myślę,że jesteś dla siebie zbyt surowa.. kibicuje Tobie już od bardzo dawna.. pamiętasz swój ostatni transfer i brak wiary w Kropka?
Nie jesteś chciwa! Po prostu pragniesz rodzeństwa dla swojego dziecka. Czy to tak wiele? Nie! I jesteś tak silna,że należaloby włożyć Cię w ramkę i powiesić na ścianę w jakies klinice jako wzór do naśladowania! Wydajecie swoje ciezko zarobione pieniądze nie na zachcianki, luksusy, podróże na koniec świata tylko na macierzyństwo... ilu ludzi już dawno by się poddalo wlasnie myśląc takimi kategoriami.. walczysz do ostatniej siły, nadzieji i możliwości! I będziesz mogła kiedys powiedzieć,że zrobiłaś naprawde WSZYSTKO! A takie porównywanie się do innych,ze powinno się doceniać co się ma.. Tak, wiem, też często,żeby stanąć na ziemi, bo mnie ponosi i zazdroszczę czegoś komuś lub coś bym bardzo chciala, porównuje się do kogoś kto ma gorsze problemy lub biedę.. tylko każdy jednak swoje problemy równoważy na swojej wadze.. po jednej stronie ma już przebyte i rozwiązane bądź nie problemy A po drugiej te terazniejsze.. Ale jednak SWOJE...
Życie jest niesprawiedliwe, ale na niektóre sprawy wpływu nie mamy ;(
Będzie dobrze, zobaczysz. To wszystko nie dzieje się bez przyczyny [emoji173][emoji173][emoji173]