reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

AH w mojej klinice nie jest obowiązkowe przy crio. Ale przy trzecim do lekarz zaproponował. I zaproponował embrioglue. Powiedział,ze podają tylko przy 5dnio dniowych. Lekarz z innejnkliniki mowil,ze przy 3 dniowych wręcz przeszkadza ( mają swoje badania). Nasz powiedzial wprost, nie mają badań, zaszkodzić nie zaszkodzi A może pomóc.
A i u nas embrioglue kosztował 280zl
Mi doktor powiedziała ze mrożone zarodki maja grubsza otoczkę i wskazane jest ah. Moze nie obowiązkowe ale zalecane a embrioglue nie namawiała mnie ale ja chciałam wszystko. U nas kosztuje 350 ah 650 wiec to już tysiąc
 
reklama
AH w mojej klinice nie jest obowiązkowe przy crio. Ale przy trzecim do lekarz zaproponował. I zaproponował embrioglue. Powiedział,ze podają tylko przy 5dnio dniowych. Lekarz z innejnkliniki mowil,ze przy 3 dniowych wręcz przeszkadza ( mają swoje badania). Nasz powiedzial wprost, nie mają badań, zaszkodzić nie zaszkodzi A może pomóc.
A i u nas embrioglue kosztował 280zl
Co to AH?
 
Mi doktor powiedziała ze mrożone zarodki maja grubsza otoczkę i wskazane jest ah. Moze nie obowiązkowe ale zalecane a embrioglue nie namawiała mnie ale ja chciałam wszystko. U nas kosztuje 350 ah 650 wiec to już tysiąc
Tak, razem to zawsze wychodzą koszta :(
My przy trzecim razem się zdecydowaliśmy i na embrioglue i na AH. Mieliśmy łącznie 4 zarodki i chcieliśmy spróbować,gdyby się nie udał 3 transfer to przed 4 badalibysmy immunologie. Tym bardziej, ze wcześniej tego nie mieliśmy. Lekarz dopiero po 2 nieudanym zaproponował.
 
Kochana to zależy
Powiedz dlaczego u Ciebie in Vitro ?
Bo np jeżeli miałabyś skłonność do powstawania torbieli np to przepisanie takich leków jest na wyciszenie co by nic niechcianego nie urosło do czasu transferu ach i mogą mieć na celu wyciszenie jajników też po stymulacji
Ja po stymulacji i mrożeniu brałam coś przez miesiąc na wyciszenie
Tylko ze u mnie transfer był po kilku miesiącach bo musiałam mieć operacje
A przed tansefrem i po inne leki będziesz brała między innymi progesteron,estrofem,może duphaston ,encorton ,Fraxiparine
Będzie tego sporo 😜
Jestem po 3 podejściu do in-vitro. Starania około 8 lat,zero pozytywnego testu. Po drugim podejściu a raczej poł podejściu(nie było czego transferować, w 3 dobie jak jeden mąż wszystkie zarodki przestały się rozwijać a było ich około 10) Immunolog zalecił encorton i accofil. Teraz byłam na długim cyklu z czego było 5 zarodków, trzy są zamrożone. Zadnych torbieli itp. Pytam, bo możliwe że sytuacja zacznie się stabilizować i jeśli się okaże że miałam brac Microgynon to będę miesiąc w plecy. A jak wygląda cała procedura związana z transferem mrożonych zarodków?
 
Kochana jestem w szoku czytajac to co piszesz, ale myśle ze po prostu trafiłaś na takich lekarzy... Dobrze robisz, ze zaczynasz szukać i myślisz o invitro.
Opowiem Ci, jak to było w naszym przypadku.
Staraliśmy się 2 lata, a można powoedziec od 5 nie uważaliśmy specjalnie, wiec już zaczęło mi chodzic po głowie, ze coś jest nie tak jak trzeba. Zaczęłam szukać lekarza od niepłodności, czytałam o nim opinie na necie, dowiadywałam i w końcu się umówiłam na wizytę. Odrazu dostałam skierowania na mnóstwo badań, hormonalnych, w tym histerosalpignografie i właśnie na przykład za to badanie częściowo płaciłam, cos ponad 100e, może dlatego ze tez robiłam w prywatnej klinice.
Na drugiej wizycie maz dostał zestaw badań do zrobienie i na trzeciej już znaliśmy przyczynę-słabe nasienie. I wtedy lekarz wypisał nam dokumenty żeby być wziętym 100% na Charge Securite Sociale i dokumenty otrzymałam naprawdę szybko, nie wiem nawet czy czekałam miesiac, wiem jak działa tutaj biurokracja, ale w tym przypadku spisali się na medal.
Wtedy lekarz na tej trzeciej wizycie odrazu nam powiedział, ze widzi dla nas dwie metody, a właściwie jedna -invitro, metoda imci lub icsi. Wspomniał, ze oczywiście trzeba przejść przez inseminacje, ale on nam to udokumentuje. Mąż dostał jeszcze skierowanie na badanie usg które wykryło żylaki powrózka nasiennego, konsultowaliśmy to z andrologiem i zarówno on i ginekolog odradzali operacje. I zaczęliśmy cała procedurę do invitro, spotkanie z biologiste było szybkie, mąż oddał spermę do zamrożenia w razie gdyby parametry w przyszłości jeszcze się pogorszyły, ostatnie badania krwi i wymazy i rozpoczęłam stymulację. Ani razu nie miałam wrażenia ze na coś długo czekałam.
Z lekarzem mam świetny kontakt, nie bawi się w dawanie złudzeń, ale z drugiej strony bardzo wspiera.
Jeśli chodzi o to za co płaciłam, to oczywiście za cała procedurę i leki do stymulacji nic, za niektóre badania dopłacaliśmy jak pisałam histerosalpignografia, Niedawno po nieudanej procedurze miałam histeroskopie za która tez dopłacalam ok 90e, ale myske ze dlatego, ze wszystkie badania robie tam, gdzie kieruje mnie lekarz i są to prywatne kliniki lub prywatne specjalistyczne gabinety, w szpitalu pewnie jest to na ubezpieczenie.
Płace za każą wizytę u lekarza 60e i za dopłacaliśmy za procedurę imci 300e.
Ale to nasz wybór i pewnie tez dlatego na nic nie czekałam.
Sam szpital w którym miałam punkcję i transfery, miałam wrażenie ze jednak tez inaczej podchodził, widząc ze leczyłam się prywatnie, nie ma co się oszukiwać....
Poszukaj naprawdę dobrego specjalisty, nie ginekologa, ale ginekologa który specjalizuje się w leczeniu niepłodności.
Masz racje z tym procentem powodzenia, nie powala. Ja na pewno jeszcze raz spróbuje tutaj, zobaczymy... jeśli nie będę szukać może w Pl...
Dziekuje za Twoja historie! Prawda ze szczescia raczej nie mam.. .tutaj w Tours mam wrazenie ze znam juz na pamiec liste wszystkich ginekologow z okolicy i nie ma co wybierac albo nie przyjmuja nowych pacjentow... Do tego szpitala na pewno juz nie wroce mimo ze maja lepsze statystyki in vitro. Zobacze teraz w piatek co mi powie ten moj obecny ginekolog ale jak niewiele zdziala to bede szukac po calej Francji... Tak jak piszesz ze lekarz Wam wspominal o koniecznosci inseminacji (co przy slabych plemnikach juz w ogole chyba mija sie z celem...) to w koncu ja mialas przed in vitro? Ja telekonsultacje mam w piatek a juz od kilku dni nie spie ze stresu 😅
 
A co kochana chcesz wiedzieć pytaj?
@goffa13 witaj!:)
Wlasciwie wszystko.. Czyli np czy Ty musialas dlugo czekac na rozpoczecie leczenia, jak to przebieglo, jakimi metodami robia in vitro we Francji? Bo nigdzie cos nie moge znalezc zadnych konkretow.. Za ktorym razem Ci sie udalo? A moge zapytac jaki u Ciebie byl problem? Pozdrawiam cieplo:)
 
W No.vum walcza z kryzysem. Wprowadzili nowy cennik... Histeroskopia +200 do ceny jak w marcu sprawdzalam, transfer +200 do poprzedniej ceny. Sprawdziłam cenę tego AH kosmos 880 zł.
I najlepsze! konsultacje telemedyczne 330. Nikt Ci nawet nigdzie nie zajrzy i taka kasa. Szok! Za wizytę z USG płaciłam dużo mniej...
Ja się załamie...
 
reklama
W No.vum walcza z kryzysem. Wprowadzili nowy cennik... Histeroskopia +200 do ceny jak w marcu sprawdzalam, transfer +200 do poprzedniej ceny. Sprawdziłam cenę tego AH kosmos 880 zł.
I najlepsze! konsultacje telemedyczne 330. Nikt Ci nawet nigdzie nie zajrzy i taka kasa. Szok! Za wizytę z USG płaciłam dużo mniej...
Ja się załamie...
Masakra... Ale chyba tylko oni działają...
 
Do góry