Wczoraj już odpadłam, bo zadzwoniła przyjaciolka i gadałyśmy do 3 w nocy
, a dziś spałam długo. Śmiałam ze świat na wypasie
, u mnie podobne
.
Mi się tez nie chce nic robić na święta, to będzie dzień jak każdy.
Moj dalej pracuje, na szczęście projekt tez idzie w miarę dobrze, super ze u Was tez się to nie zmieniło.
U nas jest tak cieplutko, 27 stopni dzisiaj było, mam nadzieje ze to ciepło wybije tego wirusa, bo już nie mogę tak siedzieć. Dziś od kiedy wstałam to tylko jadłam, będę gruba jak niedźwiedź po tej kwarantannie