Dziewczynki taka mnie wczoraj naszła myśl, mysle ze dość ważna.
To forum nie miało by racji bytu gdyby nie było tutaj dziewczyn w ciazy, po porodzie, po udanym in vitro za pierwszym drugim czy 22 razem. Pomyślcie jaki byłby tu smutek gdybyśmy ty pisały tylko o walce i niepowodzeniach a każda której się uda uciekała na wątek ciężarówek... tutaj przechodzimy najtrudniejsza drogę czyli walkę o nasz cud. Oczywiście z rożnym skutkiem ale tutaj każda z nas czuje więź z innymi bo kto inny jak nie my trzymamy kciukasy, kto podnosi nas po załamaniach? Kto wierzy w nasze kropeczki bardziej niż my same ???
Dziewczyny proszę was niezależnie kto jakie ma poglądy na różne tematy bądźmy dla siebie sercem nie żółcią ! Każda z Nas doczeka się tego cudu ja to wiem !! Nie potrafię prowadzić kalendarza ale gdy bazylia codziennie go wstawia to ja tam widzę szczęśliwe zakończenia różnych trudnych historii i to mi daje sile do walki !
Czasem nad mija głowa wiszą czarne chmury, jest żal, rozpacz i brak wiary wtedy pisze to wprost a potem siedzę cichutko aż przejdzie, do nikogo nie mam żalu ze czasem przewinienie temat dzidziutków ... nie boli mnie Wasze szczęście bo czekam na nie tak samo jak na swoje [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️
Kocham Was dziewczynki i nie chce żeby ktokolwiek opuszczał to forum.
Mamuśki musicie wiedzieć ze dajecie nam wiarę i sile !!! Jesteście tu bardzo ważnymi osobami, od których najwiecej się dowiadujemy.
A My ciagle walczące przesyłajmy sobie codziennie energię bo kto jak nie my nawzajem napełniamy swoje baterie ?
Niech to będzie piękny dzień dla nas wszystkich, oby każda z nas zobaczyła dzisiaj swoją iskrę nadziei ze po tym paskudnym czasie kliniki rusza pełna para a po wakacjach kalendarz zapełni się datami porodów [emoji173]️[emoji173]️
Ja jeszcze nie wiem jak skończy się mój „ transfer w czasach zarazy” ale niezależnie od wyniku będę tu da siebie i dla Was [emoji173]️