- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2019
- Postów
- 0
CudownieA, na kolejną wizytę mam się umówić juz u jakiegoś lekarza w okolicy 27 kwietnia .
A to nasza (chyba) dziewuszka.[emoji7]Zobacz załącznik 1099414



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
CudownieA, na kolejną wizytę mam się umówić juz u jakiegoś lekarza w okolicy 27 kwietnia .
A to nasza (chyba) dziewuszka.[emoji7]Zobacz załącznik 1099414
Kochana ja psychicznie jeszcze nie do konca do siebie doszlam ale jest duzo lepiej. Nie robie sobie super nadzieji jak po niektorzy tak potrafia tylko podchodze do tego z rozsadkiem - nie wiem moze dlatego ze jestem i bylam zawsze analitykiem. W sobote mam dopiero pierwsza wizyte po punkcji w klinice. Plany takie ze jak nie ten zarodek to byc moze adopcja komorki. Tylko ze najblizsze transfery dopiero za jakies pol roku a ja wczesniej musze cala immuno przebadac i zapodac sobie immunosupresje a przy tym jesszcze histero bo nie wiem co tam sie nawyprawialo po ostatniej stymulacji i hiperce. Takze jednak 2020 rok nie bedzie moj@bazylia128 powiedz w skrócie jakie plany? Bo mam tyle roboty że nie mam jak tylu stron nadrobićkiedy transfer?
mam nadzieję że już lepiej się czujesz psychicznie po tej całej akcji![]()
Najważniejsze ze z malenstwem wszystko dobrze. Bardzo sie ciesze kochana ❤Oj dziewczynki, najpierw musialam Was nadrobić [emoji8] Co za dzień.. glowa mi pęka, do tego jak na złość dzis od rana ciągle mdłości.
Nasze dziecię uparte po matce i śpiące po ojcu. Do prenatalnych dwa podejścia. Za pierwszym nie dość,ze obkręcone plecami to jeszcze nie na lezaco lecz jakby na stojąco. Jak to powiedzial lekarz, sytuacja beznadziejna. Jeździł po tym brzuchu, jeździł i nic. Na początku chcialo mi sie śmiać, w głowie mialam takie myśli,że uparciuch jak ja, mało brakowało A miałabym napad śmiechu jak za dziecka, w najbardziej nieospowiednim momencie.. Ale się gryzlam w język. Potem juz nie bylo mi do śmiechu. Powiedzial, ze musi sie zdecydować na drastyczny ruch i bach usg dopochwowe. Tak mnie od środka nastukal, ponaciskal..mysle sobie z mężem zero przytulnek od stycznia A ten mi dziecko od środka bije.. No i co? Nic. Poddał się i powiedział,że nie ma szans. Niech Pani idzie do żabki albo biedronki, zje batona i popije colą, to się dziecko obudzi. Tylko słodkie ma Pani zjesc bo kanapka nic nie da. No to wyszlam. Poszłam na krew na ta pappe. Zjadlam dwa snicersy i wypiłam pol puszki coli. Już był czas na normalna wizytę u mojego dr. On przepraszał,ale musi zrobic usg, bo musi sprawdzić jak dziecko rosnie. No i Wszystko pięknie ladnie, łożysko na tylniejbsciany macicy, bardzo ladne. Dzidzia tez wszystko ok. Odstawil mi prolutex I luteine pod język. W środę ostatnia tabletka encortonu. Resztę lekow mi zmniejszyl i schodzę nich do 16 kwietnia. Powiedzial,ze już mogę szukać lekarza blisko domu bo nie ma potrzeby tak daleko do nich jeździć. Na cukier w moczu powiedzial,ze wcale by sie tym nie przejmował,bo wynik z krwi jest bardzo ładny. W ciąży cukier w moczu się pojawił A skoro w piątek był taki wysoki A w sobotę już niski to prawie Pewne,ze cos zjadlam pod wieczór i wyszlo w moczu. Ja dla spokoju będę conjakis czas mocz badała. Na bóle żołądka powiedzial,ze może to powodować encorton. Pic siemię i mogę używać manti i Reni. I u niego tyle. Gdybym wiedziala,ze to ostatnia wizyta u niego to bym jakieś kwiaty przywiozła.. obiecałam,ze do niego wrócę i mu podziękowałam. Powiedzialam,ze jestem szczęśliwa i on odpowiedział"ja tez".![]()
Potem zaszłam na prenatalne ale dziecię dalej spało.. to mówię, po ojcu to takie.. Tyle, ze ułożyło się bokiem. Badal dlugo, znów jeździł, naciskał. Widzialam, jak dzidzia dostala czkawki i cala podskakiwala.. W końcu porobił pomiary i na jego oko to dziewczynka, bo jest cypelek miedzy nogami ale całkiem prosty A gdyby był zagiety to byłby chłopak na 100%. No ale skomentował,ze raz na trzy miesiące oni się mylą. Z usg wszystko wygląda dobrze. Mam czekać na wynik krwi i zadzwoni do mnie embriolog. Umówiona wizyta telefoniczna na 7 kwietnia. Mam nadzieje,ze bedzie wszystko ok. Nie mamy kasy na inne badania. Wyszłam z kliniki z takim bólem głowy od wrażeń i dalej mnie boli.. maz sie juz pochwalił kolegom i mojej teściowej oraz bratu. Ja niektórym tez, ale nie wszystkim jeszcze bo mi normalnie dnia zabrakło.
@Netiaskichten królik piekny. Czekam na ekeft końcowy
@fredka84 nie słyszałam radia ani tv dzis nie włączyłam.. normalnie sie boje..
@nieagatka strasznie brzmi to co piszesz.. boje się..
@Murawa przetrwałas w pracy a to już sukces..
Reszta dziewczyn, tyle postów, ze nie odpisze wszystkim ;(
Super kochana gratulacjeA, na kolejną wizytę mam się umówić juz u jakiegoś lekarza w okolicy 27 kwietnia .
A to nasza (chyba) dziewuszka.[emoji7]Zobacz załącznik 1099414
Malo tego jak oni teraz zachoruja, albo za tydzien to dla nich jeszcze miejsca beda w szpitalu, a dla tych co zachoruja pozniej przez tych deb.. li moze ich zabraknąćNo patrz, jakie to irytujące... Nieodpowiedzialne...My się zastanawiamy czy wyjście z domu na odludny spacer jest ok, a ludzie zupełnie olewają zalecenia i sobie biesiady urządzają... Szkoda gadać... Takie głąby jak się pochorują to pozajmują miejsca w szpitalach i zabraknie ich dla tych naprawdę potrzebujących... Dramat... Nie mam słów na to...
Nie wyobrazam sobie... W takim sensie, ze wydajesz sie nienawidzic tego miejsca i tych ludzi. Ja mialam taki etap gdzies po 4-5 latach emigracji. Przetrwalam, zostalam, przeszlo mi, zupelnie inaczej teraz to widze. Ale nie wyobrazam sobie zyc tyle lat w takim stanie, za zadna kase. Przykre to.12 lat dlugo za dlugo[emoji17]
Ale wrażeń jak na jeden dzieńOj dziewczynki, najpierw musialam Was nadrobić [emoji8] Co za dzień.. glowa mi pęka, do tego jak na złość dzis od rana ciągle mdłości.
Nasze dziecię uparte po matce i śpiące po ojcu. Do prenatalnych dwa podejścia. Za pierwszym nie dość,ze obkręcone plecami to jeszcze nie na lezaco lecz jakby na stojąco. Jak to powiedzial lekarz, sytuacja beznadziejna. Jeździł po tym brzuchu, jeździł i nic. Na początku chcialo mi sie śmiać, w głowie mialam takie myśli,że uparciuch jak ja, mało brakowało A miałabym napad śmiechu jak za dziecka, w najbardziej nieospowiednim momencie.. Ale się gryzlam w język. Potem juz nie bylo mi do śmiechu. Powiedzial, ze musi sie zdecydować na drastyczny ruch i bach usg dopochwowe. Tak mnie od środka nastukal, ponaciskal..mysle sobie z mężem zero przytulnek od stycznia A ten mi dziecko od środka bije.. No i co? Nic. Poddał się i powiedział,że nie ma szans. Niech Pani idzie do żabki albo biedronki, zje batona i popije colą, to się dziecko obudzi. Tylko słodkie ma Pani zjesc bo kanapka nic nie da. No to wyszlam. Poszłam na krew na ta pappe. Zjadlam dwa snicersy i wypiłam pol puszki coli. Już był czas na normalna wizytę u mojego dr. On przepraszał,ale musi zrobic usg, bo musi sprawdzić jak dziecko rosnie. No i Wszystko pięknie ladnie, łożysko na tylniejbsciany macicy, bardzo ladne. Dzidzia tez wszystko ok. Odstawil mi prolutex I luteine pod język. W środę ostatnia tabletka encortonu. Resztę lekow mi zmniejszyl i schodzę nich do 16 kwietnia. Powiedzial,ze już mogę szukać lekarza blisko domu bo nie ma potrzeby tak daleko do nich jeździć. Na cukier w moczu powiedzial,ze wcale by sie tym nie przejmował,bo wynik z krwi jest bardzo ładny. W ciąży cukier w moczu się pojawił A skoro w piątek był taki wysoki A w sobotę już niski to prawie Pewne,ze cos zjadlam pod wieczór i wyszlo w moczu. Ja dla spokoju będę conjakis czas mocz badała. Na bóle żołądka powiedzial,ze może to powodować encorton. Pic siemię i mogę używać manti i Reni. I u niego tyle. Gdybym wiedziala,ze to ostatnia wizyta u niego to bym jakieś kwiaty przywiozła.. obiecałam,ze do niego wrócę i mu podziękowałam. Powiedzialam,ze jestem szczęśliwa i on odpowiedział"ja tez".![]()
Potem zaszłam na prenatalne ale dziecię dalej spało.. to mówię, po ojcu to takie.. Tyle, ze ułożyło się bokiem. Badal dlugo, znów jeździł, naciskał. Widzialam, jak dzidzia dostala czkawki i cala podskakiwala.. W końcu porobił pomiary i na jego oko to dziewczynka, bo jest cypelek miedzy nogami ale całkiem prosty A gdyby był zagiety to byłby chłopak na 100%. No ale skomentował,ze raz na trzy miesiące oni się mylą. Z usg wszystko wygląda dobrze. Mam czekać na wynik krwi i zadzwoni do mnie embriolog. Umówiona wizyta telefoniczna na 7 kwietnia. Mam nadzieje,ze bedzie wszystko ok. Nie mamy kasy na inne badania. Wyszłam z kliniki z takim bólem głowy od wrażeń i dalej mnie boli.. maz sie juz pochwalił kolegom i mojej teściowej oraz bratu. Ja niektórym tez, ale nie wszystkim jeszcze bo mi normalnie dnia zabrakło.
@Netiaskichten królik piekny. Czekam na ekeft końcowy
@fredka84 nie słyszałam radia ani tv dzis nie włączyłam.. normalnie sie boje..
@nieagatka strasznie brzmi to co piszesz.. boje się..
@Murawa przetrwałas w pracy a to już sukces..
Reszta dziewczyn, tyle postów, ze nie odpisze wszystkim ;(
Oj dziewczynki, najpierw musialam Was nadrobić [emoji8] Co za dzień.. glowa mi pęka, do tego jak na złość dzis od rana ciągle mdłości.
Nasze dziecię uparte po matce i śpiące po ojcu. Do prenatalnych dwa podejścia. Za pierwszym nie dość,ze obkręcone plecami to jeszcze nie na lezaco lecz jakby na stojąco. Jak to powiedzial lekarz, sytuacja beznadziejna. Jeździł po tym brzuchu, jeździł i nic. Na początku chcialo mi sie śmiać, w głowie mialam takie myśli,że uparciuch jak ja, mało brakowało A miałabym napad śmiechu jak za dziecka, w najbardziej nieospowiednim momencie.. Ale się gryzlam w język. Potem juz nie bylo mi do śmiechu. Powiedzial, ze musi sie zdecydować na drastyczny ruch i bach usg dopochwowe. Tak mnie od środka nastukal, ponaciskal..mysle sobie z mężem zero przytulnek od stycznia A ten mi dziecko od środka bije.. No i co? Nic. Poddał się i powiedział,że nie ma szans. Niech Pani idzie do żabki albo biedronki, zje batona i popije colą, to się dziecko obudzi. Tylko słodkie ma Pani zjesc bo kanapka nic nie da. No to wyszlam. Poszłam na krew na ta pappe. Zjadlam dwa snicersy i wypiłam pol puszki coli. Już był czas na normalna wizytę u mojego dr. On przepraszał,ale musi zrobic usg, bo musi sprawdzić jak dziecko rosnie. No i Wszystko pięknie ladnie, łożysko na tylniejbsciany macicy, bardzo ladne. Dzidzia tez wszystko ok. Odstawil mi prolutex I luteine pod język. W środę ostatnia tabletka encortonu. Resztę lekow mi zmniejszyl i schodzę nich do 16 kwietnia. Powiedzial,ze już mogę szukać lekarza blisko domu bo nie ma potrzeby tak daleko do nich jeździć. Na cukier w moczu powiedzial,ze wcale by sie tym nie przejmował,bo wynik z krwi jest bardzo ładny. W ciąży cukier w moczu się pojawił A skoro w piątek był taki wysoki A w sobotę już niski to prawie Pewne,ze cos zjadlam pod wieczór i wyszlo w moczu. Ja dla spokoju będę conjakis czas mocz badała. Na bóle żołądka powiedzial,ze może to powodować encorton. Pic siemię i mogę używać manti i Reni. I u niego tyle. Gdybym wiedziala,ze to ostatnia wizyta u niego to bym jakieś kwiaty przywiozła.. obiecałam,ze do niego wrócę i mu podziękowałam. Powiedzialam,ze jestem szczęśliwa i on odpowiedział"ja tez".
Potem zaszłam na prenatalne ale dziecię dalej spało.. to mówię, po ojcu to takie.. Tyle, ze ułożyło się bokiem. Badal dlugo, znów jeździł, naciskał. Widzialam, jak dzidzia dostala czkawki i cala podskakiwala.. W końcu porobił pomiary i na jego oko to dziewczynka, bo jest cypelek miedzy nogami ale całkiem prosty A gdyby był zagiety to byłby chłopak na 100%. No ale skomentował,ze raz na trzy miesiące oni się mylą. Z usg wszystko wygląda dobrze. Mam czekać na wynik krwi i zadzwoni do mnie embriolog. Umówiona wizyta telefoniczna na 7 kwietnia. Mam nadzieje,ze bedzie wszystko ok. Nie mamy kasy na inne badania. Wyszłam z kliniki z takim bólem głowy od wrażeń i dalej mnie boli.. maz sie juz pochwalił kolegom i mojej teściowej oraz bratu. Ja niektórym tez, ale nie wszystkim jeszcze bo mi normalnie dnia zabrakło.
@Netiaskichten królik piekny. Czekam na ekeft końcowy
@fredka84 nie słyszałam radia ani tv dzis nie włączyłam.. normalnie sie boje..
@nieagatka strasznie brzmi to co piszesz.. boje się..
@Murawa przetrwałas w pracy a to już sukces..
Reszta dziewczyn, tyle postów, ze nie odpisze wszystkim ;(
Jak masz skończone 35l to pappa na nfz jest za free. Może o to chodzi w tej liście, że zawiera miejsca gdzie jest podpisana umowa z nfz? Ja na przykład robiłam pappę za free normalnie w invikcie i właśnie za darmo bo w ramach refundacji nfz. Teraz też spróbuję tak zrobić, jeśli teraz nadal robią w tej calej korona masakrze... Który masz teraz tc?Gratuluję i bardzo się cieszę ! Jak będzie dziewczynka to na pewno śliczna po mamusi![]()
A powiedz mi kochana, samo pappa robiłaś? Bo ja dostałam od mojej skierowanie na prenatalne i dała mi listę kilku szpitali, jednej przychodni i jednego jakiegoś prywatnego czegoś i mam sobie wybrać gdzie chce iść (szpitale odpadają, wiadomo, przychodnia ma beznadziejne opinie, jutro chce dzwonić do tego prywatnego czegoś w Toruniu). I mówiła że jak z tej listy wybiorę to będę miała darmowe badanie. Mnie tak nastraszyły babki z rejestracji z kliniki w Olsztynie, że pojechałam od razu do mojej gin na pierwszą kontrolę. I na samą myśl panikuje...
Ale nas przetrzymalasA, na kolejną wizytę mam się umówić juz u jakiegoś lekarza w okolicy 27 kwietnia .
A to nasza (chyba) dziewuszka.[emoji7]Zobacz załącznik 1099414