reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
ale w trzeciej dobie tj wliczasz tez dzien pukncji? Bo wlasnie u mnie chyba tez tak bylo ze punkcja 1 dzien, 2 dzien nic i chyba na 3 dzien zadzwonili ze mam 4 blastki ;)
Nie, liczysz od następnego pełne zakończone doby. W piątek będzie 3d, więc już jakaś informacja[emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji3]
 
Wiesz, że ta roslina jest trująca? Wiec uważaj, zeby koteł jej nie żarł. No te nasze niestety żrą rośliny, więc większość roslin na naszych parapetach to zielistki...
Nie taka aż trująca. Młoda swego czasu mocno urozmaicała sobie liśćmi dietę[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
A co się jeszcze do tej soczewicy dodaje? Musi być czerwona czy zielona też może być?
Ja mam taki kryzysowy plan jak nie będzie co robić na obiad to właśnie zrobię takie pierogi z soczewicą. Ja będę robiła z takiej jak mam, chyba mam zieloną plus podsmażona cebulka, jakieś przyprawy i tyle. Wg mnie wyjdzie z każdej 😊
 
To ja mam dokładnie takie samo zdanie. Wiara jest w sercu, w rozmowie z Bogiem, nie w kościele. Musze Cie bardziej zacząć czytac/słuchać, bo jestes naprawde mega wartosciowa [emoji173] będziesz moją przewodniczką :D
A dziękuję Ci bardzo [emoji3526] i to nie jest tak, że nie mam kryzysów. Miałam załamanie jak się okazało, że naturalnie nie możemy mieć dzieci. Ale ludzie mają tak naprawdę gorsze problemy więc się w końcu walnęłam w łeb. A moc różańca dała mi jeszcze bardziej do myślenia, jak ciocia mojego M. "otoczyła mnie modlitwą" (nie potrafię tego opisać, no kobieta miała na mnie jakiś zbawienny wpływ, ja czułam wieczorem jak wracałam że szpitala jakaś dziwna moc, aż tu ciocia się sypnęła że to jej sprawka) jak teściu po zawale leżał 2,5 tyg w szpitalu i niestety zmarł... [emoji3525] Byłam załamana i gdyby nie to wsparcie cioci bym się nie podniosła... Dlatego w Boga wierzę, a Matka Boska jest dla mnie cudotwórczynią. Za to większość księży własnoręcznie urwałabym jaja i nie tylko.
 
No to widzę już full zestaw byl. Musisz czekać niestety pewnie zaraz dostaniesz. Możesz jeszcze ewentualnie zrobić bete chociaż 5 dni po terminie to już cokolwiek powinno być na teście.
Tak sikalam z rana. Dziwne bóle podbrzusza mam już od tygodnia i czekam na ta miesiączkę i sprawdzam i sprawdza i nawet w gorącej wodzie siedziałam robiłam brzuszki i chyba już tylko seks mi zostaje ale nie mam zupełnie ochoty. Nie stresowałam się mam luz w pracy grzecznie czekałam na wizytę i start do transferu .
 
Aż normalnie nie wiem co powiedziec :( Najgorsza jest własnie ta bezradnosc. Gdybysmy miały na to wpływ, to na pewno bysmy zrobiły wszystko co w naszej mocy.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Pomodlę się dzisiaj za Ciebie.
Dziękuję słońce [emoji8]
Dziś proslam kropka by że mną został trzymając się za brzuszek aż mi łzy poszły bo jestem taka bezradna nie mogę nic zrobić tylko czekać, straszne to uczucie jest. Gdzieś w głębi czuje ze juz stracone ale nie potrafię dopuścić tej myśli do siebie i jeszcze byle jak ale się trzymam. Gorzej może być w piątek gdyby scenariusz okazałby mi znowu polozyc czarna plamę przed nogami, to takie trudne nie myśleć o tym. Nie dość że ten wirus nam męczy to perspektywa kolejnego czekania na kolejny ruch obezwładnia mnie totalnie z całych sił.
 
Mój mąż popadł w zeszłym tygodniu w szał i kupił po zgrzewce makaronu i ryżu brązowego więc u mnie w kryzysie będą pierogi z ryżem [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Ja mam taki kryzysowy plan jak nie będzie co robić na obiad to właśnie zrobię takie pierogi z soczewicą. Ja będę robiła z takiej jak mam, chyba mam zieloną plus podsmażona cebulka, jakieś przyprawy i tyle. Wg mnie wyjdzie z każdej [emoji4]
 
reklama
Hej hej:) jesteśmy:) moje Szczescie ma 4.95cm :) uslyszalam dzis pierwszy raz serduszko i widzialam jak rusza nozkami i raczkami a czasem nawet skakał do góry [emoji173][emoji173] dzis 12tc a z usg 11+5. Kosc nosowa jest, przeziernosc ok, kregoslup, żołądek, pecherz moczowy jest :)
Ale co do samego badania to powiem wam ze je powtórzę, dla swojego spokoju. I zrobie u certyfikowanego lekarza. Niby tu wszystko mam ze jest ok. Maz czekal pod gabinetem, nie mogl wejść.
Jak sie cieszę że Maluszek sie rozwija i jest dobrze[emoji5][emoji5][emoji5]
Bardzo się cieszę [emoji3][emoji3][emoji3]
 
Do góry