reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ostatnia edycja:
Ja miałam wtedy 21 lat. Siostra 24. Studiowałam dziennie, pracowałam na 3/4 etatu w obuwniczym i zarówno do pracy jak i na uczelnie codziennie dojezdzalam. Młodsza siostra miala wtedy 15 lat. I musialam pogodzić uczelnie, prace i pomoc przy Dżuli. Dżula od razu po porodzie trafiła w rodzinę zastępczą moim rodzicom. Ta wiadomość była dla nas strasznym szokiem. Na początku tysiące mysli, co zrobimy, jak zrobimy czy urodzi się zdrowa. Potem nie wyobrazalismy sobie jak mialoby jej nie być. Troche za bardzo ja rozpiescilismy wszyscy, chcąc by nie czuła się źle. Teraz jak ma prawie 12 lat to są tego skutki. Bunt i ciężkie momenty. Do tego mieszka z dziadkami i chora mamą- A jej zachowania są różne. Ale dajemy radę. Musimy

Nie. Jula nie ma kontaktu z ojcem. Nawet nie wie kto nim jest, mimo,ze mieszka w tym samym mieście. Niecały rok później urodził mu się synek.. pewnie będzie nieraz pytała. Ale my od razu, jeszcze przed narodzinami chodziliśmy do prawników, doradców i pomocy rodzinnej i pytaliśmy jak robic. Najlepsza opcja było podać,ze ojciec nieznany. Bo alimentów i tak by nie płacił A ciagle się bujać ze wszystkimi zgodami itd. To byl skurwiel, który rozkochal w sobie chora dziewczynę i ja wykorzystał nie myśląc o konsekwencjach. Teraz pewnie trzęsie dupa za każdym same kiedy nas widzi.. ze prawda kiedys wyjdzie na jaw. Na początku jak go mialam to prawie plulam mu w twarz. Kiedyś stałam w aptece A on przyszedł ze swoją panią i właśnie noworodkiem . Stanął kolo mnie z tym wozkiem bo mnie nie zauważył.. A ja do niego czy dziecko podobne do siostry?? Zrobil sie czerwony i spieprzyl.. zeby jego wybranka nie słyszała..
Naprawdę dużo przeszliście. Ale dobro zawsze wraca, jak i zło, prędzej czy później ten dupek dostanie od życia! Macie wspaniała dziewczynkę w rodzinie i to jest najważniejsze. Jesteście na pewno cudowna I wspierająca się rodzina ❤️
 
Naprawdę dużo przeszliście. Ale dobro zawsze wraca, jak i zło, prędzej czy później ten dupek dostanie od życia! Macie wspaniała dziewczynkę w rodzinie i to jest najważniejsze. Jesteście na pewno cudowna I wspierająca się rodzina [emoji3590]
Dziękuję kochana
Nie jesteśmy doskonałą rodziną. Duzo nam brakuje. Ale staramy się;)
Niestety, jest tyle rodzin, które mają chore dzieci, chore córki, które rodzą dziecko za dzieckiem, rodzina ma to gdzieś, często jakas patologiczna z przewagą alkoholu.. I te chore dziewczyny często z jakimiś starszymi patusami mieszkają i sie nieświadomie rozmnazaja.. one chcą być kochane... I tutaj nie ma pomocy od państwa w tej kwestii A uważam,ze w takim przypadku antykoncepcja w postaci np powdwiazania jajowodow powinna być legalna.. bo nie oszukujmy się, dzieci takich rodziców nie wyrosną na "zdrowe".. u nas jest kilka takich rodzin. Serce się kraja...
 
Kochane wczoraj od północy wyszły nowe zarządzenia we Francjii, ze zamykają wszystko co nie jest niezbędne do funkcjonowania kraju, czyli oprócz sklepów spożywczych, aptek, bankow, poczty wszystko ma być zamknięte i siedzimy w domu. Chyba zacznę liczyć kotu sierść 🤣
Mąż jutro jedzie do pracy, bo musi, ma pod sobą ekipę której musi wydać zalecenia co do pracy w domu.
My zamykamy instytut, Po potwierdzeniu od właścicielki, wysłałam smsy do klientek ze zamykamy do wyjścia nowych wytycznych i wiecie co? To nie żart... dzwoni do mnie jedna i pyta czy będę mogła przyjść do niej do domu- lub jakoś się dogadamy ze oficjalnie instytut zamknięty, a ja ja przyjmę na uwaga!!!!! Mezoterapie bo jej zmarszczki wyjdą i paznokcie, bo ona nie wytrzyma miesiąca 🤦🏻‍♀️. Zaskoczyła mnie.... Po czym dzwoni druga i pyta ze ona przecież miała brwi permanentne robić, to jak to zrobimy? Przyjdziesz do mnie mi zrobić? Plisss...
czy ludzie są normalni? 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
 
Kochane wczoraj od północy wyszły nowe zarządzenia we Francjii, ze zamykają wszystko co nie jest niezbędne do funkcjonowania kraju, czyli oprócz sklepów spożywczych, aptek, bankow, poczty wszystko ma być zamknięte i siedzimy w domu. Chyba zacznę liczyć kotu sierść 🤣
Mąż jutro jedzie do pracy, bo musi, ma pod sobą ekipę której musi wydać zalecenia co do pracy w domu.
My zamykamy instytut, Po potwierdzeniu od właścicielki, wysłałam smsy do klientek ze zamykamy do wyjścia nowych wytycznych i wiecie co? To nie żart... dzwoni do mnie jedna i pyta czy będę mogła przyjść do niej do domu- lub jakoś się dogadamy ze oficjalnie instytut zamknięty, a ja ja przyjmę na uwaga!!!!! Mezoterapie bo jej zmarszczki wyjdą i paznokcie, bo ona nie wytrzyma miesiąca 🤦🏻‍♀️. Zaskoczyła mnie.... Po czym dzwoni druga i pyta ze ona przecież miała brwi permanentne robić, to jak to zrobimy? Przyjdziesz do mnie mi zrobić? Plisss...
czy ludzie są normalni? 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
Było ją skasować razy 100 za usługę za narażanie zdrowia swojego i rodziny. Ludzie to mają priorytety , olewamy wirusa brwi muszą być pięknie zdziwione :shocked2:
Ja zastanawiam się czy iść jutro do pracy. Pracuję bezpośrednio z klientem i do pracy jeżdżę komunikacją. A wy jak robicie ??
 
reklama
Kochane wczoraj od północy wyszły nowe zarządzenia we Francjii, ze zamykają wszystko co nie jest niezbędne do funkcjonowania kraju, czyli oprócz sklepów spożywczych, aptek, bankow, poczty wszystko ma być zamknięte i siedzimy w domu. Chyba zacznę liczyć kotu sierść [emoji1787]
Mąż jutro jedzie do pracy, bo musi, ma pod sobą ekipę której musi wydać zalecenia co do pracy w domu.
My zamykamy instytut, Po potwierdzeniu od właścicielki, wysłałam smsy do klientek ze zamykamy do wyjścia nowych wytycznych i wiecie co? To nie żart... dzwoni do mnie jedna i pyta czy będę mogła przyjść do niej do domu- lub jakoś się dogadamy ze oficjalnie instytut zamknięty, a ja ja przyjmę na uwaga!!!!! Mezoterapie bo jej zmarszczki wyjdą i paznokcie, bo ona nie wytrzyma miesiąca [emoji2358]. Zaskoczyła mnie.... Po czym dzwoni druga i pyta ze ona przecież miała brwi permanentne robić, to jak to zrobimy? Przyjdziesz do mnie mi zrobić? Plisss...
czy ludzie są normalni? [emoji2358][emoji2358][emoji2358]
Nie wierzę... masakra..
 
Do góry