reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No niestety tez tak myslalam, ze to jakos szybko pojdzie, a tu taka niespodzianka 😓😓 jestem w trakcie szerszych badan, usg jamy brzusznej, nadnerczy, hormonow, lekarz tez nie wie dlaczego, twierdzi ze jak bym wode przyjmowala i nic 😓😓
Ja jak wtedy miałam tą jeden pęcherzyk to zaproponował mi sam collecting i zamrożenie tej komórki (do którego swoją drogą nie doszło, bo była nieprawidłowa), rozmrożenie jej przy okazji kolejnej procedury i dopiero wtedy zapłodnienie z całą resztą. To rozumiem, ze poprzednia stymulacja też klapa i nawet do punkcji nie dochodzi?
 
reklama
Trzymam kciuki zeby bylo dobrze... Jqk bylam na ostatniej wizycie u swojego prowadzącwgo to odebral 3 telefony od innych pacjentek ktore do szpitala ppjechaly bo cos sie dzialo... Powinnysmy Nobla dosrac za przeżywanie tego stresu. [emoji19] Przy krwiakach trzeba leżeć. Mkze dobrze ze Cie zostawia na jakis czas. Przynajmniej bedzie w razie czego szybka reakcja [emoji111]
Tak, tylko tego krwiaka nie widać.. On pokazał takie rozwarstwienie, takie zamazane cos na usg nad ciaza jakby A z tym krwiakiem tak o powiedzial. I powiedział,ze to takie przypuszczenia.
Tak, zostanę tutaj. Wszystko zrobię by bylo dobrze. Choć wiem że na tym etapie nic więcej się nie da.
 
Ostatnia edycja:
W szpitalu co mówią o tej heparynie?
Krwiaki się zdarzają i straszą. Trzymaj się.
Tutaj w szpitalu to nic nie mówią. Nie wtracaja się do leków. Moja miejscowa jest zdziwiona, ze nie kazal brac acardu/polocardu bo ona twierdzi,ze heparyna na krzepliwosc A polocard na plytkowosc. Mowi,ze ona daje pacjentom i jej pieknie sie krwiaki wchłaniaja. Kazala mi pogadać ze sliwinskim na wizycie. Więc od razu do niego napisalam. Kazal odstawic heparynę A acardu nie brac.
 
Może i tak ;( ale bardzo mi smutno ;( uspokoiło mnie to usg, ale te plamienia i krwawienia martwia. Mam nadzieje,ze podstawienie neoparinu pomoże A nie zaszkodzi..
Moze faktycznie jestes za bardzo rozrzedzona mimo tej zmienionej dawki. Krwawienie sie unormuje i wrocisz do zastrzyków. Nie smutaj...tule mocno! A Maluszek juz ile mierzy? :)
 
Uff że z Kropkiem dobrze.
Biedna tyle musisz przejść, współczuję tych wszystkich przeżyć. Znowu szpital... Trzymaj się tam cieplo i dawaj znać [emoji8][emoji8][emoji8]
Powiedziałam do lekarza,ze jest mi wstyd do nich tak często przychodzić to się śmiał... Moja dr powiedziała,ze procedury są takie,ze jak mnie przyjmą to mnie muszą przetrzymać. Tylko na własne zadanie moge wyjść. Ale wolę ta dobę czy dwie poleżeć, bo będę się czuła spokojniej. Choć dzis bardzo mi sie chce płakać.
 
A ja dziewczyny znow w szpitalu;( znow mnie krew zalała, mocniej niż ostatnio. Póki co ciagle leci.. Z dzidzia ok, serce wali jak dzwon. Ale na usg widzi jakies rozwarstwienie, coś powiedział o małym krwiaczku, którego nie widać.. i,ze to takie przypuszczenia bo to mogą być też skutki ciąży in vitro, bo wiadomo one niensa doskonale, organizm po prostu jakbu szaleje.. jeszcze coś z czymś się nie zgrywa...
Nie chcą mnie puścić do domu, bo to zawsze zagrożenie poronieniem..Ale ciaza bardzo dobrze rokuje...
Napisalam do Gdyni, póki co lekarz odpisał,że na tym etapie ciąży leżenie, leki dalej ale kazal odstawic heparynę mimo wskazań hematologicznych.. acardu nie kazal dalej brac o napisal,ze wtorkowa wizyta nie jest konieczna, teraz leżenie i spokoj.. Czekam na wiadomość na kiedy mam ta wizyte przełożyć.
Cieszę sie,ze z Kropkiem ok Ale chce mi się płakać;(
Boziu bidolko trzymaj sie kochana. Najważniejsze ze z kropeczkiem jest ok i ma sie dobrze. Lez i odpoczywaj 😘😘😘
 
A ja dziewczyny znow w szpitalu;( znow mnie krew zalała, mocniej niż ostatnio. Póki co ciagle leci.. Z dzidzia ok, serce wali jak dzwon. Ale na usg widzi jakies rozwarstwienie, coś powiedział o małym krwiaczku, którego nie widać.. i,ze to takie przypuszczenia bo to mogą być też skutki ciąży in vitro, bo wiadomo one niensa doskonale, organizm po prostu jakbu szaleje.. jeszcze coś z czymś się nie zgrywa...
Nie chcą mnie puścić do domu, bo to zawsze zagrożenie poronieniem..Ale ciaza bardzo dobrze rokuje...
Napisalam do Gdyni, póki co lekarz odpisał,że na tym etapie ciąży leżenie, leki dalej ale kazal odstawic heparynę mimo wskazań hematologicznych.. acardu nie kazal dalej brac o napisal,ze wtorkowa wizyta nie jest konieczna, teraz leżenie i spokoj.. Czekam na wiadomość na kiedy mam ta wizyte przełożyć.
Cieszę sie,ze z Kropkiem ok Ale chce mi się płakać;(
Ahhh kochana wiem co przeżywasz .. ja mam cały czas czekoladę 😑😑

teraz to możesz tylko na siebie uważać, na siebie i na kropka ;*
Odpoczywaj i staraj się nie stresować 😍
 
Jestem dziś 15 dpt. Przyrost bety idealny bo aż o 260% ale od kilku dni mam różowe plamienia a dziś się nasiliły i były bardziej krwiste. Usg dopiero w poniedziałek. Nie wiem co mam robić. Czy jechać jutro na wcześniejsze usg?
Ja bym jechała na izbę przyjęć 👍🏼
 
reklama
Moze faktycznie jestes za bardzo rozrzedzona mimo tej zmienionej dawki. Krwawienie sie unormuje i wrocisz do zastrzyków. Nie smutaj...tule mocno! A Maluszek juz ile mierzy? :)
Maluszek ma 1.6 cm. Nie wpisywal świadomie daty miesiączki i sprzęt wyliczył na podstawie pomiarów. Pokazało 8t0d. Tętno 161-powiedzial,ze piekne. Teraz zaczelam czuć troche w dole brzucha z prawej strony takie lekkie kłucie co jakiś czas.
 
Do góry