reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
No nie ilość się liczy tylko odpowiedni moment i odpowiedni zarodek. Sęk w tym że nikt nie wie kiedy dla kogo jest ten moment i ten zarodek [emoji1787][emoji1787] ale wam się udało spotkać we właściwym momencie [emoji173]
Gratulacje!!!! Wiedziałam :D Więc sama widzisz mniej zarodków to dobry rezultat!
 
reklama
U mnie dużo dało, okazało się że NK za mało i czekam teraz na @ potem odliczanie i screching (na NFZ niby ale dopłacić trzeba ok 1100zl)to ma pobudzić NK i potem transfer mrozaka. Żałuję że wcześniej tego badania nikt mi nie zlecił, zmarnowałam 4 zarodki. Najlepsze że lekarz powiedziała, że żadne nawet super ekstra zajebiste zarodki z takim NK by się nie przyjęły. Wiem że to duży koszt, ale polecam zrobić i nie działać na ślepo... 😘
No to jestm przekonana ;)) to jakiś poważny zabieg , można potem do pracy iść??
 
Do góry