reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny - takie emocje!!!!! [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️

Mamy serduszko - pięknie łomotało w tym małym ciałku. Jak tylko je zobaczyłam to zaczęłam płakać 🥰🥰🥰[emoji7][emoji7]

Maluszek ma 1,12cm co odpowiada 7tygodniowi i 1 dzień.

Następna wizyta 5.03 wtedy już z lekarzem prowadzącym [emoji5]

A to moje maleństwo

Zobacz załącznik 1082000

Rewelacyjne wieści :) ❤ ❤ ❤
 
@Netiaskitchen to opowiadaj dlaczego nie od zawsze mieszkalas w Warszawie tylko GDZIES 😂 bo juz zapomnialam gdzie to bylo ale pamietam ze byly tam fajne lasy i jezioro :-D
No to opowiadam😊
Pracuje w tym moim korpo juz bardzo dlugo, za długo w sumie. Ale raz na kilka lat mi się nudzi to co robię i wtedy szukam odmiany. Od poczatku pracowałam w marketingu w HQ, a jak mnie wkurzyla moja ówczesna szefowa to stwierdzilam ze może bym sprobowala pracy w sprzedaży w terenie😉 To bylo w 2011 roku. Bylam w kilkuletnim zwiazku, wynajmowalismy mieszkanie w Wawie. Mialam jezdzić na tydzien do pracy i wracac na weekendy do Wawy.
W biurze to mysleli ze zwariowałam 😂zamieniać ciepłe biurko na jakieś wygwizdowie, samochod za biuro, ekipa handlowców do ogarniania, praca od rana do nocy. No ale zaaplikowałam bo była rekrutacja wewnętrzna. Wybrałam Lublin. W życiu nie bylam w Lublinie wcześniej 😂O ja naiwna😊To niełatwy rynek. Ściana wschodnia, przemyt, ludzie nie mają dużo kasy...
Pierwszy raz pojechalam wynająć pokój (bo po taniości mialo byc, skoro placiłam połowę czynszu za mieszkanie w Wawie).
I powiem Wam, ze to wszystko zmienilo całe moje życie. Totalnie.Praca ciężka w ****. Tego co sie nauczylam nikt mi nie odbierze. Zjeździlam prawie połowę Polski lubelszczyzne, podkarpacie, trochę małopolski, część mazowsza i podlasia.
Zwiazek się z hukiem rozpadł (i dobrze) 😊Pracowalam tak 4 lata, aż poznalam na imprezie u znajomumych z Wawy mojego przyszlego męża i wtedy juz chcialam wracać na stałe. Udalo mi się załatwić powrot do biura i od 2015 jestem z powrotem. Z wieloma osobami z Lubelskich czasów mam nadal kontakt 😊Nadal mam sentyment do tamtych rejonów i masę mega wspomnień😊
A w biurze uchodzę za osobę, ktora nie boi się wyzwań😉
 
Nooooo ta nasza @Liliana87 zawsze nas do porzadku potrafi doprowadzic ;) Ja skonczylam przentacje teraz mloda wyslala zeby mi zrobila kawe i wyjela salatke z lodowki zeby nie byla za zimna ;) Chwile odpoczne i przejde sie po zakladzie, ze niby wszystko ogarniam ;) Pozniej zaczne mlodej tlumaczyc to co miala zadane na dzisiaj a skonczy sie tak ze sama za nia wszystko zrobie ;) Ona ma rozmiar chyba 34 no nosi xs a CYCKI ma tak wielkie ze jakby zdjela biustonosz to by walnely o podloge :o
Może ma zrobione? 😂😂😂
 
Taaaa nagorode uhhyyy zdziwilaby sie. ALE chcialam sie pochwalic ze dostalam 500 zl za przyuczanie nowego pracownika ;) To tylko taka jednorazowa akcja ;) Jeszcze najgorsze przede mna bo jutro znowu bede musiala to wykladac przed innymi ;) Przeciez ona cie zna codziennie sie o ciebie pyta o @Liliana87 o nulke o ta LALKE tym mnie rozmieszyla a chodzilo jej o @Lola83 ;)
Jak 500+ normalnie😂
 
reklama
No to opowiadam😊
Pracuje w tym moim korpo juz bardzo dlugo, za długo w sumie. Ale raz na kilka lat mi się nudzi to co robię i wtedy szukam odmiany. Od poczatku pracowałam w marketingu w HQ, a jak mnie wkurzyla moja ówczesna szefowa to stwierdzilam ze może bym sprobowala pracy w sprzedaży w terenie😉 To bylo w 2011 roku. Bylam w kilkuletnim zwiazku, wynajmowalismy mieszkanie w Wawie. Mialam jezdzić na tydzien do pracy i wracac na weekendy do Wawy.
W biurze to mysleli ze zwariowałam 😂zamieniać ciepłe biurko na jakieś wygwizdowie, samochod za biuro, ekipa handlowców do ogarniania, praca od rana do nocy. No ale zaaplikowałam bo była rekrutacja wewnętrzna. Wybrałam Lublin. W życiu nie bylam w Lublinie wcześniej 😂O ja naiwna😊To niełatwy rynek. Ściana wschodnia, przemyt, ludzie nie mają dużo kasy...
Pierwszy raz pojechalam wynająć pokój (bo po taniości mialo byc, skoro placiłam połowę czynszu za mieszkanie w Wawie).
I powiem Wam, ze to wszystko zmienilo całe moje życie. Totalnie.Praca ciężka w ****. Tego co sie nauczylam nikt mi nie odbierze. Zjeździlam prawie połowę Polski lubelszczyzne, podkarpacie, trochę małopolski, część mazowsza i podlasia.
Zwiazek się z hukiem rozpadł (i dobrze) 😊Pracowalam tak 4 lata, aż poznalam na imprezie u znajomumych z Wawy mojego przyszlego męża i wtedy juz chcialam wracać na stałe. Udalo mi się załatwić powrot do biura i od 2015 jestem z powrotem. Z wieloma osobami z Lubelskich czasów mam nadal kontakt 😊Nadal mam sentyment do tamtych rejonów i masę mega wspomnień😊
A w biurze uchodzę za osobę, ktora nie boi się wyzwań😉
To z Ciebie dopiero szalona kobieta ;) Ty chyba jestes jedynaczka tak? Ja zawsze sobie wyobrazalam ze pracujesz w jakims osrodku psycho terapetycznym, albo pomocy spolecznej cos w ten desen ;) Czyli co sprzedawalas? Ubezpieczenia, finanse, polisy, garnki 😂 Ja tak samotnie chyba nie potrafilabym wyjechac. SZACUN i tak masz racje takie sytuacje bardzo ucza i dodaja sil. Ja nawet chocby porownac in vitro po tym co ostatnio przeszlam jestem zupelnie inna osoba. Nie no bez przesady dalej sie smieje ale jestem bardziej stanowcza, przewartosciuje zycie a takie błache wyolbrzymione problemy u znajomych mnie po prostu smiesza. Doceniam to ze mam kolejna szanse i w sumie dosc gladko sobie z tym poradzilisy. Wiesz ze ja wlanie akurat w tamtych rejonach nigdy nie bylam a slyszalam ze jst pieknie zwlaszcza latem ;) Pozycje w biurze masz wyrobiona to SPOKO mozesz tam wracac zreszta nie tylko w biurze bo i na forum jestes naszym GURU ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
 
Do góry