reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Bazylia128 ja też dziś mam gorszy dzień wczoraj plamilam a dziś już @ wiec czuje się jak się czuje. ..mój się nie odzywa prawie do mnie ja też milcze bo jak już coś powiem to przecież nie pasuje mu. .... widzę że strasznie przeżywa to wszystko i mi zarzuca ze tak szybko umiem uciec w co innego np. Sprzątanie gotowanie itd. A ja poprostu tak mam a i tak przy tym strasznie myślę ale poprostu chyba staram się żyć i po obiedzie chyba do siostry pójdę jakieś 3. 5 km ale jak się nawdycham smogu to mi może ulzy. ....
 
reklama
Bazylia128 ja też dziś mam gorszy dzień wczoraj plamilam a dziś już @ wiec czuje się jak się czuje. ..mój się nie odzywa prawie do mnie ja też milcze bo jak już coś powiem to przecież nie pasuje mu. .... widzę że strasznie przeżywa to wszystko i mi zarzuca ze tak szybko umiem uciec w co innego np. Sprzątanie gotowanie itd. A ja poprostu tak mam a i tak przy tym strasznie myślę ale poprostu chyba staram się żyć i po obiedzie chyba do siostry pójdę jakieś 3. 5 km ale jak się nawdycham smogu to mi może ulzy. ....
Każdy przeżywa na swój sposób [emoji853]. Przecież nie położysz się na podłodze i nie będziesz w sufit patrzała[emoji17]. Wytłumacz jakoś mężowi że to on ma Ciebie wspierać a nie jeszcze cię dołuje. Niech obejrzy jakiś materiał o in vitro i zobaczy jak ludzie walczą - nikt się nie poddaje po dwóch próbach. Płacze się kilka dni i idzie dalej [emoji846].
Opowiedz mu historię Aduś - po takim czymś to można się załamać i odpuścić[emoji853]
Przytulam [emoji8]
 
Ale wiesz, nawet gdybym nie chciała mieć dzieci wcale, to widzę że w Polsce nie mogłabym normalnie przedstawić swojego zdania. Od razu człowiek jest napiętnowany bo nie ma dzieci... Nieważne czy z własnego wyboru czy nie. Ktoś nie ma dzieci to jest INNY
Dokładnie! Tak samo jest z wiarą.. Ja jestem osobą nie wierząca i w Polsce w sumie nie wiedziałam czy o tym mówić jak ktoś pytał. Jeszcze trochę zależy gdzie się mieszka, na pewno w małych miejscowościach i miastach jest najgorzej.. Ja pod tym względem W UK czuje się jak ryba w wodzie! Tu prywatność jest bardzo cenioną, inność nie jest pietnowana, LGBT, ludzie bezdzietni, niewierzący, niepełnosprawni.. Nikt nie daje odczuć że jest gorszy, a wręcz jest to bardzo tepione aby kogoś dyskryminowac.. No chyba że się trafi na Polaka..niestety tak jest, czasami mi za to wstyd... Ja tu otwarcie mogę mówić że nie jestem wierząca i nikt nigdy się nawet nie zajaknal.. A przecież mój syn chodzi do katolickiej szkoły! Ale on to nie ja.. Jeśli zdecyduje że chce być wierzący to jego sprawa. Naszczescie nie ma tam indoktrynacji takiej jak w Polsce za to jest wysoki poziom nauczania..
Kochana wiem dokładnie jak to jest, że nadal Ci to w uszach brzmi, pamiętasz te słowa i nie możesz przestać o tym myśleć.. Myślę że kolejny raz powinnaś uciąć jakimś tekstem aby poszło w pięty..Inaczej będzie Cię to zawsze gryzie, nawet jak już urodzisz, bo ludzie będą pytać o drugie, piąte, dziesiate, do tego będą miec milion rad odnośnie wychowania dzieci itd..
 
Dziewczyny moje kochane bardzo Wam dziękuję za piękne życzenia. Przede wszystkim dziękuję Wam za to,że jesteście,ze Was mam. Bez Was po prostu by mnie nie bylo..
To moje najpiękniejsze urodziny ever[emoji173]
Mam jedno jedyne życzenie, by nasz Kropus rósł we mnie pieknie i zdrowo[emoji173][emoji173][emoji173] wiem,ze moze byc różnie ale organiam wszystkie zle mysli. Dziś jest 02.02.2020 to niby bardzo wyjątkowa data, bo dziś 33 dzien roku, 333 dni do końca roku no o ja kończę 33 lata.. nie jestem przesadna ale wierzę,ze akurat cos w tym jest. Poki co dwa testy sikane za mną i widac na nich piekne kreski. Jestem przeszczęśliwa i wiem,ze każda z Was taka bedzie. Już Wam pisałam,ze 2020 rok będzie nasz.
Wysyłam Wam torcika handmande, łapcie po kawaleczku [emoji8]
Czekam na rodzinkę i dzis bede sie tylko uśmiechać;)Zobacz załącznik 1075368

Wszystkiego najlepszego! I żebyś przytuliła w tym wyjątkowym roku swoje dzieciątko :) ❤ ❤ ❤
 
@cikulinka Tak jak napisała @fredka84 , dwie próby to naprawdę nie dużo, a Wy macie jeszcze dużo zamrożonych zarodków! Ja tez jestem po dwóch nieudanych próbach, tylko ze ja muszę znaczynac wszystko od nowa, wiesz ile bym dała i myśle ze nie tylko ja, ale większość dziewczyn by być w takiej sytuacji jak Wy?
Pogadaj z mezem, ze nie zawsze jest tak prosto i szybko, ale w końcu się uda ❤️
 
@cikulinka Tak jak napisała @fredka84 , dwie próby to naprawdę nie dużo, a Wy macie jeszcze dużo zamrożonych zarodków! Ja tez jestem po dwóch nieudanych próbach, tylko ze ja muszę znaczynac wszystko od nowa, wiesz ile bym dała i myśle ze nie tylko ja, ale większość dziewczyn by być w takiej sytuacji jak Wy?
Pogadaj z mezem, ze nie zawsze jest tak prosto i szybko, ale w końcu się uda ❤
Popieram! Nie słuchaj Małgosi Rozenek że najczęściej udaje się za drugim razem bo to bujda!
Masz dobra sytuację mając mrozaki..też chciałabym w takiej być.. wiesz mimo tego co przeszlam ostatnio chyba też spróbujamy znów od nowa a czas zasuwa więc zamiast tracić go na doła trzeba żyć a w międzyczasie próbować.. Mi najłatwiej było się podnieść po becie 0 właśnie a miałam taką tylko raz na 6 prób :(
 
Popieram! Nie słuchaj Małgosi Rozenek że najczęściej udaje się za drugim razem bo to bujda!
Masz dobra sytuację mając mrozaki..też chciałabym w takiej być.. wiesz mimo tego co przeszlam ostatnio chyba też spróbujamy znów od nowa a czas zasuwa więc zamiast tracić go na doła trzeba żyć a w międzyczasie próbować.. Mi najłatwiej było się podnieść po becie 0 właśnie a miałam taką tylko raz na 6 prób :(
Masz racje ❤️, próbujcie i nie traćcie czasu, bo czas, to jedyne co już nie wroci.
Jestem tego samego zdania ze trzeba iść do przodu. Porażka zawsze boli, ale stanie w miejscu, to najgorsze co działa na niekorzyść.
 
Już jest dobrze, ale cały ranek to mi w głowie siedziało. Oni nie wiedzą o moich problemach, myślą że nie chcemy mieć dzieci.
Na szczęście temat został szybko zmieniony przez inną znajomą, która stwierdziła że na popijawach o polityce nie gadamy [emoji846]
Nawet jesli bys nie chciala to bylby to Wasz wybór. Ale nieważne, sa takie znajome ktore po prostu palną coś głupiego. Ale co gorsze dla nich to wcale nie jest głupie. No od ilosci dzieci zeby zalezala moja emerytura...kuzwa czlowiek sie napracuje tyle lat...ahhh.koniec bo sie nakrecam:)
@Liliana87 100 lat:) jaki pyszny torcik..:) zajadam wirtualnie;) i żeby Twoj cud trwał jeszcze 8.5miesiaca.:) i żeby ten 2020 byl naszym najpiękniejszym rokiem:)
 
Popieram! Nie słuchaj Małgosi Rozenek że najczęściej udaje się za drugim razem bo to bujda!
Masz dobra sytuację mając mrozaki..też chciałabym w takiej być.. wiesz mimo tego co przeszlam ostatnio chyba też spróbujamy znów od nowa a czas zasuwa więc zamiast tracić go na doła trzeba żyć a w międzyczasie próbować.. Mi najłatwiej było się podnieść po becie 0 właśnie a miałam taką tylko raz na 6 prób :(
Kurczę. Nie jestem na biezaco..czyli Ty zachodzisz w ciążę tylko z utrzymaniem jest problem:( faktycznie to boli bardziej niz 0 beta. Ja mialam tak 2 razy..2 razy ogromne nadzieje..a potem wiadomo.
 
reklama
Kurczę. Nie jestem na biezaco..czyli Ty zachodzisz w ciążę tylko z utrzymaniem jest problem:( faktycznie to boli bardziej niz 0 beta. Ja mialam tak 2 razy..2 razy ogromne nadzieje..a potem wiadomo.
Zachodze ale tylko po in vitro juz, po pierwszym inv w 2012 byłam w ciąży pozamaczicznej i usunęli oba jajowody, kolejne podejście biochemiczna, 3cie ciąża naszczescie donoszona ale beta na początku słabo rosła (wg docenta to kolejny dowód na problem immunologiczny) potem komplikacje od 22tc że względu na niewydolność szyjki.. 3 miesiące prawie leżałam. Po ponad 5 ciu latach dopiero po mrozaki wróciłam i po pojedynczych transferach kolejno beta 0, ciąża biochemiczna, a w grudniu ciąża z najwyższą beta w mojej historii i pierwsze podejście na zaleceniach docenta, najsłabszy zarodek jaki miałam transferowany i niestety poronienie w 6tc
Teraz faszeruje się suplementami dhea 3 x 25, Koenzym q10 200mg, Wit D3 5000u, 2 x Profertil , maca root.. niby w weekend mam polecieć do kliniki do Gdańska aby ustalić szczegóły stymulacji w kwietniu ale waham się.. Boję się że amh mam mega niskie..
 
Do góry