Aneczka85_01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2018
- Postów
- 2 930
Dziewczynki [emoji1307] zaciśnięte , powodzonka na dzisiejszych wizytach [emoji8]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pewnie ze będziemy trzymać! Powodzenia,@fredka84 i @NadziejaJest trzymam kciuki za dzisiejsze bety niech to będzie dobry dzień!
Choć pogoda fatalna, przynajmniej u mnie, właśnie jesteśmy na autostradzie w drodze do Krakowa na USG Trzymajcie też za nas kciuki
Kochana masz prawo czuć złość, smutek i żal. Masz prawo płakać ! Nie zgadzam się ze stwierdzeniami ze trzeba cieszyć się cudzym szczęściem... Ok na pewno nie życzysz źle dziecku ale nie jesteś miłosierną cierpiętnica żeby własny żal chować do kieszeni i radować tym czego sama pragniesz nad życie a nie możesz mieć. Mnie twoja reakcja nie dziwi moja szwagierka poinformowała wszystkich tydzień przed naszym ślubem. Pamietam jak dziś przygotowywałam podziękowania dla gości i nagle ten radosny telefon. Nie wydusiłam słowa i zaczęłam tak strasznie płakać ze aż mama z piętra niżej przyszła zobaczyć co się stało a mój mąż wypalił „kochanie będę wujkiem ” z taka radością ! Nie wytrzymałam i odpowiedziałam „ to ciesz się bo ojcem może nigdy nie będziesz”. Wyszłam na imprezę z dziewczynami, upiłam się i wróciłam o 4 nad ranem. Teraz gdy dowiaduje się o ciazy w rodzinie albo wśród przyjaciół nakładam maskę i udaje przeszczęśliwa, sypie gratulacjami a potem w nocy wypłakuje wszystko. Jakoś trzeba z tym żyć ale każda z nas ma prawo do tych emocji i potrzebuje czasu żeby się z „ radosna nowina” oswoić. A kto powinien nas zrozumieć bardziej jeśli nie mąż ... to już nie wiemNIE Wieczor skonczyl sie tak ze spalismy osobno. Oczywiscie ze go kocham jak nikogo na swiecie i jestem przekonana ze on mnie tez. Ale chyba mam faze na kłótnie Prawdopodobnie mi przejdzie popoludniu. Wlasnie sie zastanawiam czy przyjdzie po mnie do pracy
Jak wiedzą o in vitro to ta bratowa ciebie nie lubi. Mogła wam coś szepnąć, napisać SMS. Wtedy miałabyś czas na ochłonięcie. Co do tekstów na temat starań o dziecko to bez komentarza, bo to trochę nienormalne. Z mężem nie mieliśmy dziecka 10 lat i nikt nam nic nie gadał , a już na pewno nie takie głupoty.No jaccchaaa ze wiedza. W koncu Łukasz im zaczal tlumaczyc bo ta glupia ges przy rodzinie ciagle sie pytala a kiedy MY? Niby zrozulieli ale jakby doswiadczyli AMNEZJI. Gadanki jak do nich pojedziemy przy snaiadaniu typu: O w nowym miejscu liczy sie podwojnie i zawsze sie powiedzie, to moze my pojdziemy na spacer? I co takiej zrobisz? Wiem ulewa mi sie ale jak mozna byc takim znieczulonym? Az mam znowu szklane oczy. Ciekawe czy Łukasz dzisiaj po mnie przyjdzie? Juz to chyba pisalam
Dziś typowy Blue Monday dla mnie.... Zaraz jadę do szpitala żeby ponownie usłyszeć że mój zarodek wyparował, potem się z nimi pokloce o zwolnienie, a jeszcze zdążyłam się poklócić z przyjaciółką która usprawiedliwia wiecznie ludzi takich u niej na wsi na którą się wyprowadziła którzy ciągle pytają 'kiedy dziecko, kiedy drugie, kiedy czwarte, dzięki piąte'. Typowi beneficjenci 500 + a ona ich broni jak niepodległość... Jest cudowna osobaktora dużo przeszła pierwsze dziecko tuż przed 40 urodziła i wszystkich dookoła usprawiedliwia całe życie... Z mężem rano też się poklocilam, hormony zaczynają lecieć ostro w dół...W IE tez od rana trąbią o Blue Monday-ale kochana niech Cie nie dotyczy
Chcemy male Fredziątko♥
Myślami z Tobą
Dziekuje. No chyba nabroilam. Wiesz jak siegam pamiecia wstecz to zawsze sobie wyobrazalam ze jak zajde w ciążę to bedzie takie spektakulrane wydarzenie, prawie jak z bajki Zycie napisalo inny scenariusz. i chyba nie powinnam sie zloscic na bratowa. To byl jej dzien A wiesz ze ona wypila ta lampke szmpacna? Od dzisiaj jestes moim głosem rozsadkuJak wiedzą o in vitro to ta bratowa ciebie nie lubi. Mogła wam coś szepnąć, napisać SMS. Wtedy miałabyś czas na ochłonięcie. Co do tekstów na temat starań o dziecko to bez komentarza, bo to trochę nienormalne. Z mężem nie mieliśmy dziecka 10 lat i nikt nam nic nie gadał , a już na pewno nie takie głupoty.
Nigdy nie robiłam cyrków z ogłaszaniem ciąży, ani pierwszej ani invitrowej. Po in vitro powiedziałam gdzieś w 17-18 tc.
Co do męża jeśli czujesz , że zrobiłaś źle to przeproś albo napisz SMS. Wtedy po ciebie może przyjdzie
@fredka84 i @NadziejaJest trzymam mocneŻyczymy cierpliwości wszystkim oczekujących na wyniki i wizyty
Trzymamy kciuki za wgryzanie się Kropków w nowe 9 miesięczne domki Mamuś
Ruszamy do boju po nasze szczęścia
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą :* Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości!❤❤❤
Shake it up baby, twist and shout ❤❤❤
Będzie sie działo
Skontrolujcie kalendarz i uzupełnijcie pod linkiem:
Link do: Kalendarz
"Masz problem z dopisaniem się do kalendarza? Masz zainstalowaną aplikację ""Arkusze Google""?"
Jeśli nie - zrób to!
Sklep Play -> wyszukaj arkusze google -> zainstaluj -> po zainstalowaniu otwórz kalendarz
2020-01-20 @NadziejaJest - BETA❤
2020-01-20 @Tasza - podglądanie jajek
2020-01-20 @Dakita30 - wizyta kontrolna USG
2020-01-20 @fredka84 - BETA❤
2020-01-21 @Liliana87 - transfer
2020-01-21 @goffa13 - wizyta u lekarza prowadzącego
2020-01-22 @Caro♤♤♤♤ - BETA❤
2020-01-22 @Camilleka - transfer
2020-01-23 @Olusja1987 - podgladanie jajek
2020-01-23 @juchaa_87 - USG ciążowe
2020-01-23 @Netiaskitchen - USG - podglądanie jajek
2020-01-23 @nadzieja xxx - prenatalne
2020-01-24 @bazylia128 - wizyta w klinice - godz 13:00
2020-01-26 @Artemida90 - BETA❤
2020-01-27 @Pola0702 - wizyta w klinice przed transferem
2020-01-29 @Waleczna36 - USG kontrolne po nieudanym transferze
2020-02-02 @Apola - USG genetyczne
2020-02-05 @Konstancja27 - temin prorodu❤
2020-02-07 @sandra777.12 - USG prenatalne
2020-02-07 @Czarna1985 - tel. wizyta z dc Paśnikiem
2020-02-10 @agulla84 - wizyta u dc Paśnika
2020-02-10 @AleAle27 - termin produ❤
2020-02-20 @Sterlicja - USG połówkowe
2020-02-27 @Netiaskitchen - wizyta u dc Pasnika
2020-03-05 @sandra777.12 - wizyta u położnej
2020-03-17 @Tasza wizyta u dc Pasnika
2020-05-02 @Łucja_ku - termin porodu❤
2020-05-27 @goffa13 -termin porodu❤
2020-06-08 @Gość gość ANNA - termin porodu❤
2020-06-08 @nieagatka - termin porodu❤
2020-07-02 @Sterlicja - termin porodu❤
2020-07-08 @Apola - termin porodu❤
2020-08-20 @sandra777.12 - termin porodu❤
Urodziny:
03.01 @Aneczka85_01
11.01 @Olusja1987
12.01 @bazylia128
29.01 @Śliwka12345
02.02 @Liliana87
16.02 @s.ols3404
23.02 @Dakita30
28.02 @Aduś16
01.03 @Ananasowa93
05.03 @Czarna1985
06.04 @Netiaskitchen
15.04 @Waleczna36
28.04 @fredka84
01.05 @Candygirl600
08.05 @sandra777.12
15.06 @cikulinka
15.06 @Wiórka
26.06 @Camilleka
07.07 @Artemida90
13-07 @Laurka2019
13.09 @Lola83
27.10 @anulka36
11.11 @KarolinaJ79
24.11 @Tasza
05.12 @nadzieja xxx
@fredka84 wiesz ze czekam na wynik jak na swoj. Napewno sie denerwujesz. Gdybym nie musiala juz siedziec w pracy a ty nie mieszkala tak daleko to spedzily bysmy razem ten czas. Mocne
Juz jest ten czas. Juz masz byc w ciazy
@NadziejaJest Ty tez dzisiaj BETUJESZ❤ Trzymamy kciuki za bete do nieba
@Tasza oby jajeczka byly duze i mocne. Daj nam znac od razu jak juz cos bedziesz wiedziala. Bede o Tobie myslec❤
@Dakita30 nasza kochana ma dzisiaj USG. Jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze a ciaza sie dobrze rozwija❤ Po badaniu przestaniesz sie denerwowac przynajmniej na ten jeden dzien Wrzuc nam zdjecie. Chcemy poznac tego walecznego kropusia❤
@Śliwka12345 nic sie nie odzywasz co słychac u małej śliwki?
@nadzieja xxx to samo Czy wszystko jest ok? Jak sie czujecie?
Miłego dnia
I moja bratowa jest w ciązy Okropna jestem wiem ale nie musieli z tego robic takiego cyrku...
Pięknie i mądrze napisałaś. Zgadzam się z takim podejściem w 100%!!!Kochana masz prawo czuć złość, smutek i żal. Masz prawo płakać ! Nie zgadzam się ze stwierdzeniami ze trzeba cieszyć się cudzym szczęściem... Ok na pewno nie życzysz źle dziecku ale nie jesteś miłosierną cierpiętnica żeby własny żal chować do kieszeni i radować tym czego sama pragniesz nad życie a nie możesz mieć. Mnie twoja reakcja nie dziwi moja szwagierka poinformowała wszystkich tydzień przed naszym ślubem. Pamietam jak dziś przygotowywałam podziękowania dla gości i nagle ten radosny telefon. Nie wydusiłam słowa i zaczęłam tak strasznie płakać ze aż mama z piętra niżej przyszła zobaczyć co się stało a mój mąż wypalił „kochanie będę wujkiem ” z taka radością ! Nie wytrzymałam i odpowiedziałam „ to ciesz się bo ojcem może nigdy nie będziesz”. Wyszłam na imprezę z dziewczynami, upiłam się i wróciłam o 4 nad ranem. Teraz gdy dowiaduje się o ciazy w rodzinie albo wśród przyjaciół nakładam maskę i udaje przeszczęśliwa, sypie gratulacjami a potem w nocy wypłakuje wszystko. Jakoś trzeba z tym żyć ale każda z nas ma prawo do tych emocji i potrzebuje czasu żeby się z „ radosna nowina” oswoić. A kto powinien nas zrozumieć bardziej jeśli nie mąż ... to już nie wiem
A pamiętasz gdzie o tym czytałaś ? Jeśli geny pozostaja na zawsze przy wchlonieciu płodu to oznacza że w endometrium już na zawsze to będę mieć w sobie geny męża... Pod kątem immunologicznym teoretycznie to powinno ułatwiać ponowne zajście w ciążę z tym partnerem no chyba że jest na odwrót i endo zacznie odrzucać ta mieszankę genów.. To jest jeszcze większy Matrix! Jak masz jakiś link to podeślij proszę...
Widzę, że podejście do szpitala masz takie jak na do lekarzy ostatnio...brak wiary że cokolwiek będzie ok tak po prostu, a raczej ze trzeba i wszystko się drapać...Myślałam że tak w PL jest tylko....Dziś typowy Blue Monday dla mnie.... Zaraz jadę do szpitala żeby ponownie usłyszeć że mój zarodek wyparował, potem się z nimi pokloce o zwolnienie, a jeszcze zdążyłam się poklócić z przyjaciółką która usprawiedliwia wiecznie ludzi takich u niej na wsi na którą się wyprowadziła którzy ciągle pytają 'kiedy dziecko, kiedy drugie, kiedy czwarte, dzięki piąte'. Typowi beneficjenci 500 + a ona ich broni jak niepodległość... Jest cudowna osobaktora dużo przeszła pierwsze dziecko tuż przed 40 urodziła i wszystkich dookoła usprawiedliwia całe życie... Z mężem rano też się poklocilam, hormony zaczynają lecieć ostro w dół...