reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A to mój etap zen[emoji23]
Wiesz, ten spokój przynajmniej w moim przypadku to raczej chyba zobojętnienie i obawa, że nie warto się emocjonować skoro (znowu) z tego nic pewnie nie będzie. Ja właśnie jestem na etapie takiego jakiegoś zen... Nie martwię się, bo martwienie się zupełnie nic mi nie dało, a tylko dużo kosztowało. Małymi kroczkami podążam do przodu, skupiam się na tym co tu i teraz jest do zrobienia. Zaczynam drugą procedurę i na razie moje główne zmartwienie to czy uda się może jednak wyrwać to dofinansowanie. Bo na resztę mam bardzo znikomy wpływ. Biorę leki jak w zegarku i robie wszystko wg zaleceń i tyle. Będzie co będzie. Jedyne co jeszcze chcemy zrobić żeby sobie pomóc to trochę więcej badań plus wizyta w Łodzi.
3463218-1.jpeg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry